mkzz
„Jesteśmy mocno zaniepokojeni regresywnymi reformami prawa pracy, kontynuowanymi po zakończeniu wojennego kryzysu, które zmierzają w kierunku przeciwnym do zasad i wartości UE” – czytamy w liście podpisanym przez sekretarzy generalnych Europejskiej i Międzynarodowej Konfederacji Związków Zawodowych oraz Paneuropejskiej Rady Regionalnej.

Biuro prasowe OPZZ

Przytaczamy pełną treść listu:

Szanowna Pani Przewodnicząca von der Leyen,

Szanowny Pan Przewodniczący Michel,

Szanowny Pan Wysoki Przedstawiciel Borrell,

Szanowna Pani Przewodnicząca Metsola,


        Z zadowoleniem przyjmujemy niedawną decyzję o przyznaniu Ukrainie statusu kandydata do UE. Jest to wieloletnie dążenie ukraińskich pracowników, którzy stanęli do rewolucji godności, a teraz poświęcają swoje życie, zdrowie i dobrobyt w walce o demokrację i suwerenność przeciwko rosyjskiej agresji.

Od pierwszego dnia wojny ukraińskie związki zawodowe włączyły się w ogólnonarodowe działania na rzecz przeciwdziałania agresji, ale także w walkę z wywołanym przez nią kryzysem humanitarnym. W placówkach i biurach związków zawodowych przebywają obecnie dziesiątki tysięcy osób przesiedlonych, a działacze związkowi koordynują pomoc materialną dla potrzebujących, organizują dostawy niezbędnych towarów i produktów. Społeczeństwo ukraińskie zjednoczyło się w obliczu inwazji.

Żałujemy jednak, że rząd i partia rządząca na Ukrainie nie zawsze respektuje te wspólne wysiłki. Ponadto, choć nie ma wątpliwości co do europejskiej drogi, którą podąża Ukraina, ostatnie wydarzenia sugerują, że rząd i partia większościowa w Parlamencie nadal odrzucają unijne wartości dialogu społecznego i praw socjalnych.

     Po pierwsze, byliśmy zszokowani informacją, że Parlament postanowił rozpatrzyć kilka projektów ustaw opracowanych przez członków partii rządzącej, z których najbardziej przerażający jest projekt ustawy 5371 o zmianie niektórych aktów prawnych dotyczących uproszczenia regulacji stosunków pracy dla małych i średnich przedsiębiorstw, który dyskryminowałby pracowników organizacji zatrudniających mniej niż 250 osób i pozbawiałby ich ochrony pracy, w tym praw zbiorowych.

Pomimo tego, że projekt ten już na długo przed wybuchem wojny otrzymał negatywne opinie ekspertów, w tym z MOP, grupa posłów do parlamentu wznowiła go. Pracownicy Ukrainy należą do najciężej poszkodowanych przez rosyjską agresję. Według ocen MOP już utracono 4,8 mln miejsc pracy, a liczba ta może jeszcze sięgnąć 7 mln. Ponadto ustawa Ukrainy o reżimie prawnym stanu wojennego już teraz znacznie ogranicza prawa pracowników, choć ograniczenia te są precyzyjnie ograniczone w czasie.

Jesteśmy mocno zaniepokojeni regresywnymi reformami prawa pracy, kontynuowanymi po zakończeniu wojennego kryzysu, które zmierzają w kierunku przeciwnym do zasad i wartości UE. Ukraina będzie potrzebowała jedności w procesie odbudowy kraju, który będzie wymagał również ponownego uruchomienia stosunków pracy w kraju, w tym kompleksowej rewizji prawa pracy: rozumiemy, że w ciągu roku ma zostać opracowany nowy kodeks pracy. Przyjęcie dziś wysoce kontrowersyjnego aktu prawnego nie przyczyni się do osiągnięcia tego celu, a wręcz przeciwnie - podważy go.

Projekt ustawy 5371 powinien zostać odrzucony i oczekujemy, że UE wyraźnie to powie parlamentowi, rządowi i prezydentowi Ukrainy w kontekście procedury akcesyjnej. Sam fakt jego omawiania wysyła zły sygnał o intencjach Ukrainy jako państwa w zakresie poszanowania nie tylko wartości Unii Europejskiej, w tym zasad niedyskryminacji i dialogu społecznego, ale także zobowiązań wynikających z ratyfikowanych konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy.

     Po drugie, rozumiemy, że rząd Ukrainy przygotowuje plan odbudowy Ukrainy po wojnie. Bardzo doceniamy wiodącą rolę Unii Europejskiej w tym gigantycznym zadaniu i oczekujemy, że odbudowa nie ograniczy się do odtworzenia budynków, przedsiębiorstw i infrastruktury transportowej, ale obejmie kompleksową rewizję wszystkich aspektów funkcjonowania Ukrainy jako państwa. Jest to niepowtarzalna szansa dla tego kraju na zbudowanie demokracji i wolności, społecznej gospodarki rynkowej oraz dobrobytu obywateli, gwarantującego ich prawa. Jesteśmy gotowi wnieść wkład w tę misję, która powinna również ukierunkować integrację Ukrainy z Unią Europejską.

Żałujemy jednak, że rząd jak dotąd nie ma zamiaru włączyć partnerów społecznych w projekt odbudowy. Ani reprezentatywne organizacje związkowe, ani krajowe stowarzyszenia pracodawców nie były zaangażowane w żadną z powołanych grup roboczych, choć pracownicy i przedsiębiorstwa będą kluczowi dla procesu odbudowy. Żałujemy również, że w ostatnim procesie w Lugano nie uczestniczyli żadni partnerzy społeczni z Ukrainy. Jest to świadomy wybór rządu Ukrainy, który ignoruje reprezentatywnych partnerów społecznych i angażuje jedynie wybrane przez siebie organizacje społeczeństwa obywatelskiego.

Uważamy za istotne, aby Unia Europejska dała wyraźny sygnał rządowi ukraińskiemu, że tak ogromne zadania zakończą się sukcesem tylko wtedy, gdy od samego początku zapewnione zostanie odpowiednie zaangażowanie partnerów społecznych. Byłoby to również zgodne z wartościami UE i zasadami wspólnotowymi. Plan ten musi zostać pilnie omówiony przez Krajową Radę Trójstronną i mamy nadzieję, że Dyrektor Generalny MOP, Guy Ryder, który planuje wizytę w tym kraju na początku sierpnia, otrzyma zobowiązania od władz krajowych. Będziemy wdzięczni za zdecydowane sygnały ze strony UE dla rządu w tej sprawie.

Proces odbudowy powinien również przewidywać kompleksową rewizję prawa pracy, z pełnym udziałem reprezentatywnych związków zawodowych i z pełnym poszanowaniem krajowego dialogu społecznego oraz międzynarodowych zobowiązań Ukrainy. Jesteśmy gotowi wnieść do tego procesu swoją wiedzę.

     I wreszcie, chcemy pochwalić wsparcie finansowe, jakiego Unia Europejska udziela rządowi i osobom dotkniętym klęską wojny. Jednak ponownie ubolewamy, że podejście rządu jest dalekie od uczciwości i integracji. Związki zawodowe na Ukrainie, jak już wspomniano, pomogły i przyjęły dziesiątki tysięcy uchodźców, zapewniły solidarną pomoc rodzinom zabitych i wsparcie rannym pracownikom, a także zorganizowały konwoje z zaopatrzeniem i lekami. Międzynarodowy i europejski ruch związkowy zmobilizował bezprecedensową ilość solidarnej pomocy, aby wesprzeć ukraińskie związki zawodowe w tych działaniach. Ale to wsparcie nie jest wystarczające wobec ogromnych potrzeb ludzi pracy na Ukrainie.

Większość środków zebranych przez związki zawodowe musiała zostać przeznaczona na opłacenie energii elektrycznej, ogrzewania i innych opłat komunalnych, którymi monopole państwowe obciążają obiekty związkowe. Koszty te są ustalane według komercyjnych cen rynkowych, które są kilkakrotnie wyższe niż te, które rząd stosuje w odniesieniu do swoich własnych obiektów służących temu samemu celowi, jakim jest przyjmowanie wewnętrznych przesiedleńców. Jest to niewytłumaczalne, szczególnie w świetle znacznego wsparcia Unii Europejskiej dla rządu, które jest kierowane na potrzeby energetyczne i infrastrukturalne. Obiekty Unii Europejskiej, które służą dziś celom humanitarnym, muszą być traktowane tak samo jak obiekty państwowe.

Ponadto rozumiemy, że rząd skierował część wsparcia UE do organizacji społeczeństwa obywatelskiego i popieramy te wysiłki mające na celu zróżnicowanie dostaw pomocy i pomocy humanitarnej. Uważamy, że ukraińskie związki zawodowe mają bardzo dobrą pozycję do zapewnienia, by pomoc UE trafiła do potrzebujących, ponieważ są one obecne wszędzie w kraju, mają dostęp do pracowników i ich rodzin, przedsiębiorstw i społeczności, a także są aktywne w kluczowych obiektach komunalnych, opieki zdrowotnej, transportu i edukacji. To z pewnością przyniosłoby otuchę milionom członków związków zawodowych, ale także jeszcze bardziej promowałoby europejskie wartości demokracji i integracji.

     Związki zawodowe sąsiednich krajów UE udzielają pomocy uchodźcom z Ukrainy w swoich krajach, również poprzez wykorzystanie funduszy UE, i jesteśmy absolutnie pewni, że związki zawodowe Ukrainy są dobrze przygotowane do udzielania takiej pomocy na Ukrainie.

Planujemy odwiedzić ten kraj w ostatnim tygodniu sierpnia i bylibyśmy wdzięczni za spotkanie z delegacją UE, jak również za przedyskutowanie kwestii przedstawionych powyżej z Panem i/lub Pana personelem przed naszą misją.



Z poważaniem

Luca Visentini

Sekretarz Generalny EKZZ i PERC

Sharan Burrow

Sekretarz Generalna MKZZ


Bruksela, 14 lipca 2022 r.