Związkowcy z WZZ Pracowników Gospodarki Morskiej (OPZZ) i NSZZ Solidarność oraz Rada Pracowników wyrażają głębokie zaniepokojenie przebiegiem procesu prywatyzacji ich przedsiębiorstwa – Port Gdański Eksploatacja S.A.

Biuro prasowe OPZZ

Pracownicy wystosowali list otwarty skierowany do premiera Morawieckiego i prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Apelują do polityków o osobisty nadzór nad przekształceniem własnościowym zakładu. Niepokój sygnatariuszy listu budzi wybór prywatnej firmy jako inwestora strategicznego, który ma zakupić 100% akcji PGE należących do skarbu państwa. Przypomnijmy, do 15 lipca ubiegłego roku przyjmowane były zgłoszenia firm zainteresowanych zainwestowaniem w spółkę PGE. Zgłosiło się siedem podmiotów. W ostatnich tygodniach wyłączność na negocjacje dostała poznańska firma Lebal S.A.

Pracownicy portu uważają, że inwestor nie posiada odpowiedniego doświadczenia w prowadzeniu tego typu działalności. Gdański port obsługuje przeładunki węgla i koksu, drobnicy i drewna, wyrobów stalowych, złomu, konstrukcji, maszyn, pojazdów i samochodów oraz nawozów. Tymczasem Lebal zajmuje się głównie sprzedażą wyrobów hutniczych i skupem złomu stalowego oraz żeliwnego. Nic nie wskazuje na doświadczenie w branży portowej lub przeładunkowej.

W tym kontekście portowcy odwołują się do niedawnej wypowiedzi prezesa Kaczyńskiego podczas spotkania z mieszkańcami Gniezna. Mówił wówczas o trudnościach we współpracy z prywatnymi terminalami portowymi w realizacji strategicznych dla państwa przeładunków surowców energetycznych, głównie węgla.

Wątpliwości pracowników portu budzi też struktura właścicielska holdingu, którego częścią jest Lebal S.A oraz to czy firma posiada odpowiednie środki na sfinalizowanie zakupu, czy też włączą się inne podmioty wchodzące w skład holdingu. – Sprzedaż ostatniego terminalu portowego gdzie 100% akcji posiada skarb państwa prywatnemu podmiotowi, w obecnej sytuacji geopolitycznej budzi nasz niepokój – czytamy w liście otwartym. Związkowcy i Rada Pracowników liczą, że osobiste zaangażowanie premiera i prezesa PiS rozwieje obawy portowców, a sam proces zbycia akcji odbędzie się w sposób transparentny, z poszanowaniem interesów państwa polskiego i pracowników Port Gdański Eksploatacja S.A.