15 lipca 2025
W poniedziałek, 14 lipca 2025 roku, doszło do wydarzenia bezprecedensowego w dziesięcioletniej historii Rady Dialogu Społecznego (RDS). Po raz pierwszy od momentu jej utworzenia strona pracowników i strona pracodawców jednomyślnie przyjęły uchwałę w kluczowej dla państwa sprawie tj. wynagrodzeń w sektorze publicznym. Uchwała nr 139 RDS, w której obie strony negatywnie oceniają rządową propozycję podwyżek na poziomie zaledwie 3% i wzywają rząd do jej rewizji, ma charakter przełomowy i historyczny, zarówno ze względu na jej treść, jak i kontekst powstania. Norbert Kusiak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej, sekretarz Rady Dialogu Społecznego (OPZZ) Uchwała, będąca efektem intensywnych negocjacji prowadzonych z inicjatywy Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych (OPZZ), powstała w atmosferze braku realnego dialogu z rządem. Prace nad jej treścią rozpoczęto w formule tzw. dialogu autonomicznego, poza oficjalnym trybem konsultacji określonym ustawą o RDS, a zakończono formalnym przyjęciem 10 lipca br. stanowiska przez Zespół problemowy ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych. Warto podkreślić, że uchwała została przyjęta jednomyślnie, pomimo odmiennych oczekiwań co do skali wzrostu wynagrodzeń w 2026 roku. Związki zawodowe domagają się co najmniej 12-procentowego wzrostu płac, a pracodawcy minimum 5%. Porozumienie było możliwe dzięki wspólnej diagnozie zagrożeń wynikających z próby zamrożenia realnych wynagrodzeń w sektorze publicznym, co godzi zarówno w interesy pracowników, jak i pracodawców oraz w stabilność i jakość instytucji publicznych. - Nigdy wcześniej w historii RDS pracodawcy i pracownicy nie przyjęli wspólnej uchwały w tak drażliwej i kluczowej dla państwa sprawie, jaką jest wzrost wynagrodzeń w całym sektorze publicznym - powiedziała Barbara Popielarz, wiceprzewodnicząca OPZZ. W przyjętej uchwale obie strony podkreślają, że proponowany przez rząd wskaźnik 103% jest niewystarczający w świetle potrzeb materialnych pracowników, wymogów zapewnienia ciągłości i jakości usług publicznych oraz realizacji konstytucyjnych zadań państwa. Zgodnie wskazano, że wynagrodzenie to nie tylko koszt, ale przede wszystkim inwestycja w jakość usług i stabilność zatrudnienia w instytucjach publicznych. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że jeszcze kilka lat temu organizacje pracodawców otwarcie wspierały rządowe propozycje przewidujące mrożenie wskaźnika wzrostu wynagrodzeń, a nawet akceptowały redukcję zatrudnienia w zamian za niskie podwyżki. Dziś ten sposób myślenia uległ rewizji, co jest efektem presji ze strony OPZZ oraz wieloletnich działań informacyjnych wyjaśniających, że wzrost płac w sektorze publicznym przynosi szereg korzyści wszystkim stronom dialogu społecznego. Argumenty, że godziwe wynagrodzenia zatrzymują odpływ specjalistów do sektora prywatnego, pobudzają konsumpcję wewnętrzną i wzmacniają fundamenty państwa, zwłaszcza w takich obszarach jak: bezpieczeństwo publiczne, ochrona zdrowia, sądownictwo i edukacja, zyskały wreszcie szerokie uznanie. Strona pracowników i strona pracodawców podkreśliły bowiem w uchwale, że wynagrodzenie stanowi podstawowy instrument motywacyjny do pracy oraz kluczowy czynnik stabilizujący zatrudnienie w sektorze publicznym, dlatego niezbędny jest wzrost płac oraz zagwarantowanie stabilnego i przewidywalnego finansowania wynagrodzeń na poziomie wyższym niż przewiduje obecna propozycja strony rządowej. - Uchwała jest także protestem partnerów społecznych wobec praktyk stosowanych przez stronę rządową na posiedzeniach Zespołu problemowego RDS ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych oraz podczas posiedzenia plenarnego RDS w dniu 11 lipca br. W ich trakcie przedstawiciele rządu ograniczali się do komunikowania decyzji, nie wykazując gotowości do negocjacji ani poszukiwania kompromisowych rozwiązań. Nie posiadali także upoważnienia do prowadzenia negocjacji. - wskazała Barbara Popielarz. Działaniem tym strona rządowa nie tylko naruszyła zasadnicze założenia ustawy o RDS, która zakłada trójstronność i równorzędność stron dialogu społecznego, ale również potwierdziła obawy OPZZ o stan dialogu społecznego w Polsce. OPZZ stanowczo sprzeciwiło się tej praktyce i zapowiedziało gotowość do eskalacji działań, jeśli rząd nie podejmie realnego dialogu. W ocenie OPZZ uchwała nr 139 staje się tym samym testem wiarygodności rządu jako partnera w dialogu społecznym. Rząd znajdzie się teraz pod realną presją. Przez wiele lat był bowiem po tej samej stronie co pracodawcy, a dziś - po raz pierwszy - pracodawcy stanęli po stronie związków zawodowych i pracowników. To wyjątkowa zmiana sytuacji i zarazem ważna próba dla jakości dialogu społecznego. To także sygnał, że partnerzy społeczni nie zamierzają milczeć wobec polityki faktów dokonanych. Jeśli rząd nie zmieni stanowiska i nie posłucha związków zawodowych i organizacji pracodawców, utwierdzi nas w przekonaniu, że dialog społeczny w Polsce staje się jedynie ustawową formalnością i nie zapewnia realnego wpływu partnerów społecznych na wysokość wynagrodzeń w Polsce. Warto podkreślić, że głos OPZZ nie ograniczy się do sali obrad. OPZZ zapowiedziało na dzień 27 września br. ogólnopolską manifestację, która ma być nie tylko wyrazem sprzeciwu wobec polityki płacowej rządu, ale także apelem o przywrócenie realnego znaczenia instytucjom dialogu społecznego. Będzie to protest nie tylko przeciwko niskim wynagrodzeniom i braku polityki przemysłowej, lecz także przeciwko próbie marginalizacji Rady Dialogu Społecznego. - Porozumienie między związkami zawodowymi a pracodawcami udowadnia, że możliwy jest prawdziwy dialog społeczny, pod warunkiem, że opiera się on na wzajemnym szacunku i zrozumieniu, a nie jednostronnych decyzjach narzucanych pozostałym uczestnikom dialogu. - podsumowała wiceprzewodnicząca OPZZ. (nq) Uchwała 139 w sprawie wysokości wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej w 2026 r.
Czytaj więcej
14 lipca 2025
W piątek 11 lipca 2025 r. odbyło się posiedzenie plenarne Rady Dialogu Społecznego (RDS), które zostało poświęcone trzem kluczowym tematom: minimalnemu wynagrodzeniu za pracę, wzrostowi płac w państwowej sferze budżetowej oraz waloryzacji rent i emerytur w 2026 r. Mimo zaangażowania strony związkowej, a zwłaszcza Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych (OPZZ), nie udało się wypracować żadnego kompromisu. Rząd, po raz kolejny, podejmie wszystkie decyzje jednostronnie. Tak dziś wygląda dialog społeczny w Polsce. Norbert Kusiak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej, sekretarz Rady Dialogu Społecznego (OPZZ) Rząd zaproponował ustalenie minimalnego wynagrodzenia za pracę od 1 stycznia 2026 roku na poziomie 4806 zł brutto (czyli o 140 zł więcej niż obecnie, wzrost o 3%). Równocześnie przewidziano identyczny, 3-procentowy wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej. Obecny na posiedzeniu RDS Andrzej Domański, minister finansów argumentował, że takie decyzje zapewnią utrzymanie realnej wartości płac, co OPZZ uznaje za twierdzenie oderwane od realiów gospodarczych. W imieniu OPZZ stanowisko zaprezentował Sławomir Broniarz, prezes ZNP, który ostro skrytykował zarówno sposób prowadzenia dialogu społecznego przez rząd, jak i propozycję rządu. - Zastanawiam się, jaki jest cel tego spotykania? Mam wrażenie, że decyzje zostały już wcześniej przesądzone, a to, co się tutaj odbywa, to nie jest dialog. To jest rytualne przedstawienie, po którym każdy zostaje przy swoim zdaniu. - powiedział Sławomir Broniarz. W jego opinii zaproponowane 3% wzrostu płac to nie podwyżka, lecz wyrównanie inflacyjne, które nawet nie rekompensuje utraty siły nabywczej wynagrodzeń z ostatnich lat. Wskazał przy tym, że przyjęcie rządowej propozycji spowoduje, że relacja płacy minimalnej do przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce obniży się, co oznacza faktyczny regres. Zażądał 12% wzrostu wynagrodzeń w 2026 roku w sektorze publicznym, argumentując, że tylko taka skala podwyżki może realnie odbudować utraconą siłę nabywczą i zatrzymać odpływ kadr do sektora prywatnego. Sławomir Broniarz poruszył również problem rosnącej frustracji pracowników sektora publicznego, podkreślając, że godziwe wynagrodzenia są nie tylko kwestią sprawiedliwości społecznej, ale także czynnikiem stabilizacji lokalnych gospodarek. Wynagrodzenia pracowników nie trafiają do rajów podatkowych. Są szybko wydawane. Trafiają do lokalnych sklepów, sektora usług i mikroprzedsiębiorców, a nie do zagranicznych podmiotów zajmujących się optymalizacją podatkową. Zdecydowanie zaakcentował również dramatyczną sytuację kadrową w edukacji i administracji publicznej: - Jak mamy mówić o innowacyjności i inwestycjach w kapitał ludzki, skoro absolwenci uczelni rozpoczynają pracę w szkołach i instytucjach publicznych za płacę minimalną? Najlepszą inwestycją jest inwestycja w człowieka. Gdzie sens edukacji, gdzie zachęta do rozwoju? - pytał retorycznie. Sławomir Broniarz wezwał stronę rządową do rzeczywistego otwarcia na dialog i podjęcia negocjacji, deklarując gotowość OPZZ do prowadzenia rozmów i przedstawiania merytorycznych propozycji. Dodał też, że dalsze ignorowanie partnerów społecznych doprowadzi do konieczności eskalacji działań. Elżbieta Aleksandrowicz, przewodnicząca Branży OPZZ Usługi Publiczne uzupełniła diagnozę nastrojów panujących w sektorze publicznym. Zaznaczyła, że planowany 3-procentowy wzrost płac w sektorze publicznym jest rażąco niewystarczający oraz nie odpowiada poziomowi inflacji i potrzebom kadrowym instytucji publicznych. - Rząd kolejny raz unika wdrożenia systemowych rozwiązań dotyczących wynagrodzeń w sektorze publicznym. Zamiast wprowadzić dobre rozwiązania kontynuuje politykę pogłębiającą spłaszczanie wynagrodzeń. Proponowane 3% to nie tylko niewystarczające rozwiązanie, ale przejaw skrajnego lekceważenia pracowników sektora publicznego oraz dialogu społecznego. - zaznaczyła Elżbieta Aleksandrowicz. Norbert Kusiak, sekretarz RDS odniósł się z kolei do kierunku polityki społeczno-gospodarczej państwa. - Stoimy dziś przed fundamentalnym wyborem, czy Polska będzie krajem godnej pracy, czy nadal państwem taniej siły roboczej. OPZZ nie ma wątpliwości. Wybór musi paść na jakość zatrudnienia i wysokie wynagrodzenia. Dlatego z całą mocą apelujemy o zmianę kierunku proponowanego przez rząd, zarówno w zakresie płacy minimalnej na rok 2026, jak i wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej. - przekonywał. Wskazał, że dziś mamy kryzys w usługach publicznych, administracji, edukacji, ochronie zdrowia, sądownictwie. Nie z powodu „roszczeniowej” postawy związków zawodowych, ale ze względu na zbyt niskie płace, brak kadr, masowy odpływ specjalistów do sektora prywatnego. Zaapelował do rządu o wyłączenie wszystkich dodatków z wynagrodzenia minimalnego i podjęcie działań przeciwdziałających dalszemu spłaszczaniu płac. Mimo pytań OPZZ, które domagało się jasnej deklaracji, czy strona rządowa jest gotowa do rozmów, odpowiedzi nie padły. Ministrowie unikali jednoznacznych deklaracji, ograniczając się do przypomnienia danych makroekonomicznych i stwierdzenia, że celem rządu jest utrzymanie realnej wartości płac. Warto jednak podkreśli, ze strona pracowników oraz strona pracodawców negatywnie oceniły proponowany przez stronę rządową wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej. Uznały, że zaproponowany poziom podwyżek jest niewystarczający oraz wniosły o rewizję przedstawionej propozycji i podwyższenie wskaźnika do adekwatnego poziomu. W części poświęconej świadczeniom emerytalno-rentowym głos zabrał Sebastian Koćwin, wiceprzewodniczący OPZZ, który zarysował alarmującą sytuację seniorów w Polsce. Podkreślił, że waloryzacja świadczeń nie może ograniczać się do symbolicznej korekty inflacyjnej, lecz musi uwzględniać również co najmniej 50% realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia, tak jak to zaleca Międzynarodowa Organizacja Pracy (MOP). - Emerytura nie może być świadczeniem na przetrwanie. Seniorzy nie są beneficjentami, są fundamentem społeczeństwa. Czas, aby państwo przestało traktować ich jak koszt, a zaczęło jak wartość, która wymaga troski i odpowiedzialności – powiedział. Sebastian Koćwin przypomniał, że coroczne apele OPZZ i wspólne stanowisko trzech central związkowych nie są brane pod uwagę przez rząd ani przez stronę pracodawców. Wskazał przy tym na rosnący problem ubóstwa wśród seniorów: ponad 400 tysięcy osób starszych żyje dziś poniżej minimum egzystencji. Coraz więcej emerytów nie jest w stanie pokryć podstawowych kosztów życia: leków, energii, żywności. Ostrzegł także przed drastycznym spadkiem stopy zastąpienia. Obecnie świadczenia stanowią około 40% przeciętnego wynagrodzenia, a prognozy na 2060 r. mówią o możliwym spadku poniżej 25%. To poziom zagrażający stabilności społecznej i sprzeczny z konwencją nr 102 MOP. Choć rząd wyraźnie unika negocjacji, OPZZ pozostaje konsekwentne i zdeterminowane. Wykorzystując wszystkie dostępne narzędzia prawne i instytucjonalne, będzie domagać się godnych warunków pracy i emerytur oraz nie pozwolimy na dalsze ignorowanie potrzeb pracowników sektora publicznego. Brak porozumienia i jednostronna postawa rządu oznaczają, że najbliższe miesiące mogą być kluczowe dla dialogu społecznego. OPZZ zapowiedziało, że nie zaakceptuje narzuconych rozwiązań i podejmie działania protestacyjne. Wrzesień zapowiada się jako miesiąc przesilenia w relacjach społeczno-gospodarczych i test na to, czy rząd rzeczywiście zamierza traktować dialog społeczny poważnie. (nq)
Czytaj więcej
09 lipca 2025
Podczas posiedzenia Zespołu ds. usług publicznych Rady Dialogu Społecznego, które odbyło się 8 lipca br., zaprezentowano projekt „Strategii Zarządzania Zasobami Ludzkimi w Służbie Cywilnej do 2034 roku”. Dokument opracowany pod kierunkiem Anity Noskowskiej-Piątkowskiej, Szefowej Służby Cywilnej, ma stanowić plan modernizacji administracji publicznej, oparty na ośmiu strategicznych kierunkach, od rozwoju kompetencji kadry kierowniczej, przez cyfryzację procesów HR, po nowoczesne rozwiązania kadrowo-płacowe. Norbert Kusiak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej Jak zaznaczyła w trakcie posiedzenia minister Noskowska-Piątkowska, strategia nie ma charakteru rewolucyjnego. Jej celem jest eliminacja barier w zarządzaniu zasobami ludzkimi oraz wprowadzenie mierzalnych wskaźników reform. Dokument celowo utrzymano w przystępnej formie, aby ułatwić jego odbiór przez środowisko służby cywilnej i pobudzić dialog społeczny. Spotkanie w RDS stanowiło kolejny etap szeroko zakrojonych konsultacji, w których udział wzięło ponad 400 uczestników. Strategia została zaplanowana na dekadę, z etapowym harmonogramem realizacji. Projekt w sierpniu br. zostanie przekazany Komitetowi Stałemu Rady Ministrów, a do końca III kwartału br. Radzie Ministrów. Finansowanie przewidziano ze środków rezerwy budżetowej przeznaczonej na modernizację służby cywilnej. Konsultacje społeczne i międzyresortowe potrwają do 18 lipca. Mimo pozytywnego odbioru projektu strategii, istotne zastrzeżenia zgłosiło Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych. Eksperci OPZZ wskazali, że bez zapewnienia pracownikom rzeczywistej motywacji finansowej strategia pozostanie deklaratywna. Zdaniem OPZZ, choć diagnoza zawarta w dokumencie jest trafna, projekt nie odnosi się wystarczająco do jednej z głównych barier rozwojowych służby cywilnej tj. niskich i niewspółmiernych do zakresu obowiązków wynagrodzeń, szczególnie dotkliwych w administracji terenowej. W ocenie OPZZ realność wdrożenia zapisów dokumentu w świetle obowiązujących reguł finansowych sektora publicznego oraz procedury nadmiernego deficytu jest ograniczona. OPZZ zwróciło także uwagę na narastającą frustrację pracowników, konieczność przeprowadzenia audytu luki płacowej między kobietami i mężczyznami oraz między administracją centralną i terenową, zapewnienie godnych i odpłatnych warunków odbywania staży, zmianę mierników oceny strategii w obszarze poprawy warunków pracy i motywacji finansowej, a także włączenie partnerów społecznych w monitorowanie wdrażania strategii, np. w prace Komitetu Sterującego. Szefowa Służby Cywilnej z aprobatą odpowiedziała na propozycję OPZZ i zadeklarowała utworzenie takiego ciała. OPZZ przypomniało, że wcześniejsze reformy, jak projekt centralnego systemu finansowo-kadrowego w sądach, upadały przy zmianach politycznych, a spójność niektórych założeń strategii dotyczących płac w analizie SWOT budzi wątpliwości. OPZZ jednoznacznie wskazało, że kluczowym testem dla skuteczności strategii będzie jej finansowanie. Bez konkretnych decyzji budżetowych i zapewnienia ciągłości finansowania, dokument może dołączyć do szeregu wielu ambitnych dokumentów, które nigdy nie przeszły z fazy koncepcji do rzeczywistego wdrożenia. W posiedzeniu Zespołu uczestniczyli: Elżbieta Aleksandrowicz i Łukasz Kunek, członkowie Zespołu oraz Norbert Kusiak, ekspert OPZZ. (nq) fot. Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog”.
Czytaj więcej
09 lipca 2025
Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce konferencją prasową 8 lipca br. oficjalnie zainaugurował kampanię #CHCĘŻYĆ, poświęconą bezpieczeństwu na przejazdach kolejowo-drogowych i szerszym problemom związanym z ochroną życia maszynistów i pasażerów. Ze statystyk wynika, że za 99 proc. niebezpiecznych sytuacji na przejazdach odpowiadają kierowcy. Są one wynikiem brawury, nieuwagi i pośpiechu. Kampania powstała z bólu, który nie mija – powiedział Leszek Miętek, Prezydent ZZM– To też efekt rozmów z maszynistami, którzy po wypadkach nie są w stanie wrócić do normalnego życia. To skutek dramatów, rozgrywających się bez kamer i bez fleszy, ale z ogromnymi konsekwencjami dla tych, którzy przeżyli tragedię. ZZM od wielu lat konsekwentnie apeluje o realne działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa. – Byliśmy z tym tematem w ministerstwach, w Radzie Dialogu Społecznego, w Pałacu Prezydenckim, a nawet na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego – przypomniał Miętek – trudno wskazać forum, które choćby pośrednio dotyczy tej problematyki, gdzie nie podnosilibyśmy tego tematu. I niestety, wciąż nie doczekaliśmy się systemowych zmian. Głuche są wszystkie instytucje państwa, wszyscy odpowiedzialni za bezpieczeństwo na polskich torach. Nie potrafią podjąć skutecznych działań, które ukrócą śmierć na polskich torach – stwierdził. Prezydent ZZM zaapelował do mediów o zaangażowanie i odpowiedzialność. Chcemy, żeby ludzie zrozumieli, że ofiarą każdego niebezpiecznego incydentu też maszynista w kabinie lokomotywy. Człowiek, który zrobił wszystko, co mógł i co trzeba. A jednak to nie wystarczyło. Proszę sobie wyobrazić jego bezradność, jego patrzenie w oczy człowieka, który za chwilę zginie – mówił Prezydent ZZM.– To od was w dużej mierze zależy, czy ten temat dotrze do szerokiej opinii publicznej. Ta kampania nie jest akcją wizerunkową. To jest walka o życie i o godność – podsumował.
Czytaj więcej
07 lipca 2025
Dzisiaj podczas prezydium OPZZ zapadła decyzja: 27 września w Warszawie odbędzie się Ogólnopolski Marsz Niezadowolenia! Masz dość braku rozwiązań problemów w swojej branży? A może czujesz, że Twoje potrzeby są ignorowane? Nie jesteś sam! Zróbmy wspólnie głośny krok w stronę zmian. Pokażmy, że jesteśmy zdecydowani, mamy swoje postulaty i czekamy na konkretne rozwiązania. Zapraszamy wszystkich niezadowolonych. Niech nasz głos będzie słyszalny! Biuro Prasowe OPZZ
Czytaj więcej
01 lipca 2025
25 czerwca br. odbyło się szkolenie w ramach kampanii edukacyjnej realizowanej przez OPZZ i ZUS pod hasłem ” Moja emerytura zależy ode mnie – praca się opłaca”. Celem wspólnej kampanii jest szeroko rozumiana edukacja ubezpieczeniowa w zakresie świadczeń emerytalno – rentowych. Kampania dedykowana jest dla członków organizacji związkowych zrzeszonych w OPZZ. Organizatorem szkolenia był Krajowy Związek Zawodowy Ciepłowników wraz z Oddziałem ZUS w Bydgoszczy. [źródło: www.kzzc.pl]
Czytaj więcej
26 czerwca 2025
26 czerwca w siedzibie ZNP odbyło się szkolenie współorganizowane przez ZUS i OPZZ dotyczące tematyki emerytalnej. To już kolejne szkolenie z cyklu „Twoja emerytura zależy od ciebie”. Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych współpracuje z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych na rzecz podnoszenia wiedzy o systemie emerytalnym wśród członków i członkiń organizacji związkowych. 26 czerwca w siedzibie Związku Nauczycielstwa Polskiego odbyło się kolejne szkolenie, tym razem dedykowane potrzebom Branży Oświata i Nauka. Spotkanie otworzyli Dyrektor I Oddziału ZUS w Warszawie Małgorzata Zdrodowska, Prezes ZNP Sławomir Broniarz oraz Przewodniczący OPZZ Piotr Ostrowski. Uczestnicy szkolenia mogli zapoznać się z zasadami podlegania ubezpieczeniu społecznemu oraz przepisami, na podstawie których przyznawane są różne rodzaje świadczeń emerytalnych. Eksperci ZUS przedstawili sposoby komunikacji z ZUS, w tym za pomocą PUE. Z dużym zainteresowaniem spotkały się szacunki wysokości świadczeń emerytalnych w zależności od wysokości wynagrodzenia i wieku przejścia na emeryturę. Szkolenie miało charakter interaktywny – uczestnicy zadawali wiele pytań dotyczących świadczeń dedykowanym nauczycielom. Istotnym uzupełnieniem tematyki emerytalnej był moduł poświęcony psychologicznym aspektom starzenia się i przechodzenia na emeryturę. Michał Polakowski, Wydział Polityki Społecznej OPZZ
Czytaj więcej
24 czerwca 2025
W dniu 23 czerwca 2025 r. odbyło się wspólne posiedzenie Zespołu problemowego ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych oraz Zespołu ds. ubezpieczeń społecznych Rady Dialogu Społecznego. Podczas spotkania strona rządowa przedstawiła propozycje dotyczące waloryzacji emerytur i rent, wzrostu wynagrodzeń w sferze budżetowej oraz minimalnego wynagrodzenia za pracę na 2026 rok. Norbert Kusiak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej, sekretarz Prezydium RDS (OPZZ) Z ramienia rządu w posiedzeniu wzięli udział: Katarzyna Nowakowska, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, oraz Jurand Drop, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów. Renty i emerytury W części wspólnej posiedzenia wiceminister Katarzyna Nowakowska zaprezentowała rządową propozycję w sprawie waloryzacji emerytur i rent na 2026 rok. Rada Ministrów przyjęła wskaźnik waloryzacji uwzględniający inflację oraz 20% realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia. Prognozowany wskaźnik waloryzacji na 2026 rok wynosi 104,9%. OPZZ zwróciło uwagę na konieczność przyjęcia korzystniejszego wskaźnika, tj. inflacji powiększonej o co najmniej 50% realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia. Wskazało, że obecna polityka prowadzi do systematycznego obniżania stopy zastąpienia i może w długim okresie zagrozić bezpieczeństwu socjalnemu przyszłych emerytów. Strona pracodawców apelowała o rozsądne podejście do kosztów systemu emerytalnego, wskazując, że nie pokrywa on w pełni swoich zobowiązań, a dodatkowe świadczenia, takie jak trzynastki i czternastki, są arbitralne i nieuzasadnione z punktu widzenia ekonomii. Wiceminister Katarzyna Nowakowska, odpowiadając na postulaty strony społecznej, podkreśliła, że obecna propozycja Rady Ministrów wynika z uwarunkowań fiskalnych. Strona związkowa wyraziła jednak zdecydowany sprzeciw wobec propozycji ograniczenia wskaźnika do minimum ustawowego. Dyskusja zakończyła się brakiem porozumienia, jednak z zapowiedzią kontynuacji rozmów w trakcie dalszych prac Rady Dialogu Społecznego. Wynagrodzenia w sektorze publicznym W drugim punkcie porządku obrad Jurand Drop, wiceminister finansów przedstawił propozycję średniorocznego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej na 2026 r. na poziomie 103%, co oznacza 3-procentowy wzrost płac nominalnych. Propozycja spotkała się z ostrą krytyką strony związkowej, która domagała się co najmniej 12% wzrostu płac i ostrzegała rząd, że brak realnego wzrostu płac pogłębi odpływ pracowników do sektora prywatnego i zmniejszy jakość usług publicznych. OPZZ wprost zapytało wiceministra finansów, czy posiedzenie ma charakter negocjacyjny, czy jedynie informacyjny. Zarzuciło stronie rządowej brak gotowości do rozmów oraz lekceważenie ustawowego trybu i obowiązku negocjowania wskaźników wzrostu płac. Zdaniem OPZZ stanowisko rządu, zakładające wzrost funduszu wynagrodzeń w sferze budżetowej o 3%, zostało przedstawione jako decyzja, a nie propozycja do negocjacji. OPZZ podniosło również problem nieprzejrzystości korekty prognozy inflacji z 3,8% na 3%, na podstawie której rząd oparł swoją propozycję wzrostu płac. Podkreśliło, że brak wyjaśnienia powodów tej decyzji budzi wątpliwości co do zachowania transparentności rozmów w RDS. Wiceminister finansów zapowiedział, że pełna prognoza makroekonomiczna wraz z nowym scenariuszem gospodarczym zostanie przedstawiona w uzasadnieniu do projektu ustawy budżetowej na 2026 rok, który trafi do Sejmu w najbliższych miesiącach. Przyznał także, że nie posiada upoważnienia do negocjowania wskaźników i jedynie przekazuje decyzje Rady Ministrów. Wskazał jednak, że uwagi i postulaty strony społecznej zostaną spisane i przekazane do dalszych prac Radzie Ministrów. Minimalne wynagrodzenie za pracę W kolejnym punkcie porządku obrad Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło propozycję minimalnego wynagrodzenia na 2026 rok. Rządowa propozycja zakłada, że od 1 stycznia 2026 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wzrośnie do 4806 zł, co oznacza wzrost o 140 zł, czyli zaledwie o 3% względem stawki obowiązującej w 2025 r. Zdaniem Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, propozycja ta jest zgodna z aktualnymi danymi makroekonomicznymi i zasadą ostrożności budżetowej. Resort rodziny zaznaczył, że ostateczne decyzje w tej sprawie zapadną podczas posiedzenia plenarnego RDS. OPZZ wskazało, że przy obecnych napięciach geopolitycznych i utrzymującej się wysokiej inflacji, założenie 3-procentowego wzrostu cen jest nierealistyczne i ryzykowne. Podkreśliło także, że stanowisko negocjacyjne central związkowych w zakresie wzrostu płac oparte zostało na inflacji w wysokości 3,8%, a nowa prognoza wymaga ponownej analizy, dlatego rozważana jest możliwość korekty stanowiska strony związkowej. OPZZ zadeklarowało gotowość do dalszych rozmów i zapytało stronę rządową o jej elastyczność w negocjacjach. Minister Nowakowska zapewniła, że jest otwarta na argumenty i dialog oraz nie zamyka drzwi do dalszej debaty. Kryzys RDS? Posiedzenie Zespołu ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych RDS ujawniło poważny deficyt dialogu ze strony rządu, który mimo ustawowego obowiązku prowadzenia negocjacji przedstawia jednostronne decyzje. OPZZ wyraziło rozczarowanie formułą posiedzenia, brakiem mandatu negocjacyjnego po stronie rządowej oraz nieprzejrzystością procesu ustalania kluczowych wskaźników makroekonomicznych. OPZZ oczekiwało negocjacji, a nie przedstawienia przez stronę rządową swoich decyzji. Taka formuła podważa także sens prac zespołów problemowych, które powinny być miejscem rzeczywistego dialogu. Leszek Mietek z OPZZ, przewodniczący Zespołu problemowego ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych, podsumował posiedzenie, wskazując na znamienne milczenie pracodawców w trakcie prac Zespołu. Wyraził jednak gotowość do zwołania kolejnego spotkania, jeśli pojawi się przestrzeń do realnych negocjacji. (nq)
Czytaj więcej
23 czerwca 2025
Od kilku miesięcy OPZZ informuje o bardzo trudnej sytuacji QEMETICA Soda Polska S.A. spowodowanej m.in. wysokimi cenami energii oraz nieuczciwą konkurencją firm z państw trzecich w sektorze chemicznym. W tym tygodniu rozpocznie się kolejny etap prowadzący do zamknięcia zakładu w Janikowie. W zakładzie ma nastąpić trudna do odwrócenia hibernacja prowadząca do jego wygaszenia a ostatni jego pracownicy mają odejść w lipcu br. Negatywne konsekwencje kryzysu w zakładzie poniosą pracownicy, którzy stracą miejsca pracy ale także miasto Janikowo i jego region – ściśle powiązany z funkcjonowaniem zakładu tej spółki. OPZZ niejednokrotnie informował Prezesa Rady Ministrów o sytuacji pracowników przedsiębiorstwa, którego zamknięcie oznacza utratę zatrudnienia. Do tej pory firma i jej pracownicy nie otrzymali jednak potrzebnego wsparcia od rządu. Brak działań rządu oznacza nie tylko upadek dobrze funkcjonującego do niedawna i doinwestowanego zakładu pracy, ale także zagrożenie dla kondycji innego zakładu tej spółki produkującego sodę w Polsce, w Inowrocławiu. Soda kalcynowana produkowana przez QEMETICA jest niezbędna wytworzenia wyrobów szklarskich, hutniczych, cementowych, spożywczych czy farmaceutycznych. To także newralgiczny produkt do produkcji i przechowywania paliw takich jak ropa i gaz. Zakład jak ten w Janikowie przekształca solankę, produkt uboczny produkcji paliw, w sodę – co chroni wody gruntowe przed ogromnym zanieczyszczeniem i skażeniem środowiska. Pozwala też na magazynowanie paliw. Ważne jest w związku z tym, aby państwo było niezależne w produkcji tego towaru. OPZZ wzywa zatem ponownie rząd o działania ratujące miejsca pracy w QEMETICA Soda Polska S.A. Wcześniej o sprawie pisaliśmy tutaj: https://www.opzz.org.pl/aktualnosci/kraj/2025/vi/c... (KP)
Czytaj więcej
18 czerwca 2025
OPZZ kontynuuje realizację kampanii edukacyjnej we współpracy z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych ,,Moja emerytura zależy ode mnie – praca się opłaca !’’. Tym razem związkowcy z Branży ,,Przemysł’’ pod przewodnictwem Mirosława Grzybka licznie uczestniczyli w szkoleniu i warsztatach prowadzonych przez ekspertów z I Oddziału ZUS w Warszawie. Spotkanie odbywające się 17 czerwca br. w warszawskiej siedzibie Federacji Związków Zawodowych Metalowców i Hutników otworzył wiceprzewodniczący OPZZ Sebastian Koćwin, przypominając ideę kampanii i jej założenia. Dużym zainteresowaniem związkowców cieszyła się część poświęcona prawnym aspektom świadczeń emerytalnych dotyczącym branży przemysłowej, jak m.in. możliwości korzystania z emerytury pomostowej przez pracowników wykonujących prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Ważną wiedzą były zagadnienia związane z przeliczaniem emerytur dotychczasowych / zreformowanych, jak i znajomość dokumentów wymaganych do obliczenia np. emerytury/kapitału początkowego. Podczas warsztatów analizowane były odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania, przykładowo: ,,do jakich ubezpieczeń powinna się zgłosić osoba prowadząca działalność gospodarczą, którą obowiązuje najniższa podstawa wymiaru składek w wysokości 60 proc. prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego |(5 203, 80 zł), a która jednocześnie jest zatrudniona na podstawie umowy o pracę w wymiarze ½ etatu i dodatkowo zawarła z innym podmiotem niż własny pracodawca umowę zlecenie z wynagrodzeniem w wysokości 5 tys. zł?’’ .Cenne było analizowanie indywidualnych przypadków, jak i znajomość najważniejszych funkcjonalności Platformy Usług Elektronicznych (eZUS), ale także analiza prognozowanych wysokości emerytury w zależności od wieku i zarobków. Przykładowo, dużym zaskoczeniem dla uczestników było przedstawienie wysokości wzrostu emerytury kobiety pobierającej wynagrodzenie w wysokości płacy minimalnej tj. 4666 zł brutto: z chwilą przejścia na emeryturę w powszechnym wieku emerytalnym jej miesięczna wysokość prognozowanej emerytury wynosiłaby ok. 6 665 zł (brutto), ale gdyby zdecydowała się pracować dłużej: np. po 2 latach jej świadczenie wynosiłoby już 8 204 zł (brutto), po 5 latach – ok. 10 754 zł (brutto), a gdyby zdecydowała się przejść na świadczenie emerytalne w wieku 70 lat – jej emerytura (przy założeniu, że cały czas zarabia płacę minimalną) wzrosłaby aż do ok. 14 tys. z (brutto). Analizowaliśmy wiele takich przypadków, w zależności od wysokości wynagrodzeń zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Podczas szkolenia przedstawiono także wiele aspektów współczesnego rynku pracy, często niechętnego przedłużeniu aktywności zawodowej pracowników, nawet jeśli są wystarczające względy zdrowotne czy warunki pracy sprzyjające dłużej pracy i aktywności zawodowej czy społecznej.Praca z psychologiem uświadomiła wszystkim, jak wiele zależy od nas samych w procesie starzenia się, także w aspekcie zawodowym i społecznym. Kolejne seminarium kampanijne - już za tydzień dedykowane branży oświatowej. Renata Górna / OPZZ
Czytaj więcej
Wykonanie:ESC SA
-
Aplikacje i strony internetowe