W związku z utrzymującą się luką płacową, czyli procentową różnicą w średnich zarobkach kobiet i mężczyzn, wiceprzewodnicząca OPZZ, Barbara Popielarz, wystąpiła do Minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg z wnioskiem o podjęcie nowych inicjatyw na rzecz przestrzegania zasady równego wynagradzania za tą samą pracę w Polsce.

Zróżnicowanie wynagrodzeń za tą samą pracę zależnie od płci pracownika nie powinno występować w miejscu pracy, jednak w praktyce kobiety nadal borykają się z nierównym traktowaniem pod tym względem. Analiza międzynarodowych i krajowych przepisów sugeruje, że prawo chroni pracowników przed dyskryminacją płacową w sposób wystarczający. W praktyce jednak, polskie ustawodawstwo nie zapewnia pracownikom skutecznej ochrony w tym zakresie, czego wyrazem są dane dotyczące tzw. luki płacowej, czyli procentowej różnicy w średnich zarobkach kobiet i mężczyzn. 

Jak wynika z raportu Global Gender Gap Report 2022, luka płacowa wynosiła w Polsce 8,7%. Szacuje się, że przy obecnym tempie do wyrównania różnic między wynagrodzeniami różnych płci może dojść za około 130 lat. Choć na tle państw Unii Europejskiej, Polska według Eurostatu notowała w 2020 r. niższy poziom luki płacowej (4,5% wobec średniej unijnej wynoszącej 13%), szczegółowe dane Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące tego zjawiska w 2020 r. wskazują, że kobiety zarabiały w Polsce średnio od 4,5% do 14,7% mniej niż mężczyźni. Jeszcze większe zróżnicowanie wynagrodzeń kobiet i mężczyzn wskazuje widoczne jest po uwzględnieniu ich wykształcenia i sekcji gospodarki, w której wykonywana jest praca. Najwyższa luka płacowa (30,4%) wystąpiła w sekcji PKD Działalność finansowa i ubezpieczeniowa, w której wśród zatrudnionych było blisko 2 razy więcej kobiet niż mężczyzn.

Biorąc pod uwagę te dane OPZZ uznało, że dotychczasowe inicjatywy państwa określone w Krajowych Programach Reform oraz w Krajowym Programie Działań na rzecz Równego Traktowania na lata 2022-2030 nie doprowadziły do likwidacji zjawiska luki płacowej w Polsce. Konieczne jest podjęcie przez państwo nowych, dodatkowych działań w tym obszarze, dlatego będziemy oczekiwać od minister rodziny i polityki społecznej stanowiska w tej sprawie.

Niezależnie od powyższego OPZZ uważa, że konieczne jest wprowadzenie monitoringu wynagrodzeń w przedsiębiorstwach i większa transparentność przy ich ustalaniu. Przypomnijmy, że od dłuższego czasu proponujemy wprowadzenie instrumentu prawnego, który służyłby równości wobec płci w polityce płacowej stosowanej przez pracodawców. W tym celu powinien istnieć obowiązek przeglądu płac kobiet i mężczyzn u danego pracodawcy. Rozwiązanie to zachęciłoby firmy do głębszej analizy różnic płacowych według płci w danej jednostce i prezentacji wyników. W przypadku identyfikacji u danego pracodawcy różnic płacowych, instrument zobowiązywałby go do podjęcia działań naprawczych. 

Elementy wpływające na poprawę standardów w zakresie równego wynagradzania pracowników za tą samą pracę zawiera również projekt dyrektywy unijnej dotyczącej przejrzystości wynagrodzeń ze względu na płeć i likwidacji różnic w równym traktowaniu kobiet i mężczyzn. OPZZ stoi na stanowisku, że Polska powinna poprzeć przyjęcie przez Komisję Europejską przedmiotowej dyrektywy, w wersji pozwalającej na objęcie obowiązkami z niej wynikającymi jak największej grupy podmiotów gospodarczych.

(KP)