Nie ma porozumienia w sprawach wzrostu wynagrodzeń oraz rent i emerytur w 2024 r. w Radzie Dialogu Społecznego. Na wczorajszym posiedzeniu plenarnym pracodawcy i związkowcy nie doszli do konsensusu. Teraz każda ze stron będzie miała pięć dni na przygotowanie odrębnego stanowiska, a jeśli się to nie powiedzie każda z organizacji może przedstawić opinię w tych kwestiach. Potem swoje propozycje przedstawi rząd.

Norbert Kusiak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej OPZZ

OPZZ na posiedzeniu przedstawiło ocenę Wieloletniego Planu Finansowego Państwa na lata 2023-2026 (WPFP) wskazując na potrzebę wzrostu płac, kontunuowania działań osłonowych w związku ze wzrostem cen energii oraz udzielania pomocy przedsiębiorstwom energochłonnym.

Warto podkreślić, że w ostatnich miesiącach nadal spadają dochody realne pracowników. Podwyżki wynagrodzeń są niższe niż inflacja, a więc spada siła nabywcza dochodów. Sprzedaż detaliczna spadła w marcu 2023 r. o 7,3% w porównaniu rok do roku. Dlatego WPFP zawiera zbyt ambitne założenie dynamiki spożycia prywatnego.

Wątpliwości budzą także zapisy dotyczące inwestycji. Rząd zakłada wzrost w  najbliższych latach nakładów brutto na środki trwałe, szczególnie w sektorze publicznym, nie mając dostępu do środków finansowych z Krajowego Programu Odbudowy.

WPFP wydaje się rysować korzystny dla pracowników i przedsiębiorców scenariusz na rynku pracy. Prognozy, w szczególności w kontekście 2024 r. nie uwzględniają jednak skali zatrudnienia pracowników ukraińskich. Trudno więc ocenić, czy zakładany współczynnik aktywności zawodowej, jak i stopa bezrobocia osiągną planowane wskaźniki. Są one optymistyczne, ale trudno ocenić czy są wiarygodne i nieprzeszacowane.

OPZZ zwróciło uwagę, że w pierwszej kolejności muszą wzrosnąć wynagrodzenia pracowników sektora publicznego. Średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej w bieżącym roku wyniesie tylko 7,8% przy prognozowanej inflacji w  wysokości 12%. Taki scenariusz jest nieakceptowalny, bowiem wynagrodzenia pracowników sektora finansów publicznych po raz kolejny realnie zmniejszą się. OPZZ wniosło o pilne podjęcie przez RDS prac nad zmianą modelu kształtowania wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej.

Zwróciliśmy także uwagę na konieczność wzrostu minimalnego wynagrodzenia. W 2024 r. gwarantowany ustawą wzrost płacy minimalnej będzie odzwierciedlał bardzo wysoką inflację (14,4%) w 2022 r. i wzrost kosztów utrzymania. Dziwią zatem głosy, że mamy do czynienia z nieuzasadnioną podwyżką płacy minimalnej. Pamiętajmy, że płaca minimalna ma chronić przed ubóstwem. Bazę do wzrostu minimalnego wynagrodzenia musi zatem stanowić obowiązujące od lipca br. wynagrodzenie minimalne tj. 3600 zł.

Rząd w WPFP chwali się relatywnie wysokim współczynnikiem waloryzacji rent i emerytur. OPZZ widzi to zjawisko inaczej. Inflacja wciąż jest wysoka i tak pozostanie w najbliższych latach. Dlatego warto rozważyć, aby świadczenia emerytalno-rentowe były waloryzowane nie raz w roku, a dwukrotnie (oprócz marca także we wrześniu). Wnieśliśmy postulat, aby wprowadzić taką regulację w przypadku, gdy inflacja w ciągu pierwszych sześciu miesięcy roku przekroczy 5%.