25 lipca senacka Komisja Gospodarki Narodowej i Innowacyjności rozpatrzy ustawę o tzw. składce solidarnościowej dla przedsiębiorstw wydobycia i przetwórstwa paliw (ustawa o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej oraz o zmianie niektórych innych ustaw).

Maciej Zaboronek, Wydział  Polityki Gospodarczej

Ustawa ma na celu obniżenie cen energii dla odbiorców indywidualnych i firm. Środki na ten cel mają być częściowo pozyskane z planowanego podatku zwanego składką solidarnościową. Mają go zapłacić przedsiębiorstwa sprzedające paliwa, w praktyce węgiel i koks, których zysk w poprzednim roku wyniósł ponad 120% średniej z ostatnich czterech lat i które z działalności paliwowo wydobywczej czerpią więcej niż 75% przychodów.

Faktycznie podatek objąć ma najprawdopodobniej tylko pięć przedsiębiorstw w Polsce, w tym trzy państwowe i dwa prywatne. Jednym z nich jest PG Silesia obsługujące kopalnię Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. Przewodnicząca zarządu tamtejszego oddziału ZZG w Polsce, Mariola Miodońska przesłała do Senatu pismo, w którym podkreśla, że podatek ma zapłacić ten niewielki zakład górniczy, a jednak opłata nie obejmie wielu większych firm, także tych przynoszących spore zyski. Obłożenie składką Silesii może według niej w obecnej sytuacji grozić nawet upadłością zakładu.

OPZZ przesłało te uwagi do marszałka senatu Tomasza Grodzkiego oraz przewodniczącej komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności Marii Koc, podkreślając także tryb procedowania ustawy przez sejm, który był bardzo szybki i nie uwzględniał wymaganych konsultacji ze stroną społeczną. Nie pozwoliło to organizacjom zrzeszonym w OPZZ na zgłoszenie uwag w czasie prac niższej izby parlamentu i rzetelną dyskusję nad treścią ustawy.

Pod głosowanie ustawa trafi na najbliższym posiedzeniu w dniach 26-28 lipca. Senat zajmie się na nim także ustawą o osłonach socjalnych dla pracowników sektora elektroenergetycznego i branży górnictwa węgla brunatnego.