Pracownicy Poczty Polskiej i związkowcy domagają się wypłaty pieniędzy od Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Wypłatę blisko 700 mln złotych teraz i po ok. 600 mln zł w 2024 i 2025 roku blokuje Prezes UKE. Sprawa jest o tyle poważna, że bez tych pieniędzy pracownicy nie dostaną podwyżek, o które walczą od kilku miesięcy. Już w najbliższą środę o godz. 12.00 pod siedzibą UKE zaplanowano pikietę protestacyjną. Organizuje ją zrzeszony w OPZZ Zawodowy Pracowników Poczty (ZZPP) wraz z innymi działającymi w firmie związkami.

Pracownicy Poczty Polskiej żądają wypłaty pieniędzy

Prezes UKE  blokuje wypłatę rekompensaty dla Poczty Polskiej. Przekazanie pieniędzy jest możliwe na podstawie nowelizacji prawa pocztowego. Przewiduje ono rekompensatę z budżetu dla operatora wyznaczonego (Poczta Polska jest nim do 2025 roku) na pokrycie strat z tytułu świadczenia usługi powszechnej. 

Jak mówi Przewodniczący ZZPP Robert Czyż,  taką usługą jest chociażby doręczanie listów o wadze do 2 kg. Ich ceny są regulowane, więc usługi bardzo często okazują się nieopłacalne i niedochodowe i w wielu krajach są refundowane jako pomoc publiczna. Wymaga to jednak notyfikacji oraz decyzji Komisji Europejskiej.  - Notyfikacji w sprawie Poczty już dokonano, ale decyzja z Brukseli jeszcze nie nadeszła. Co więcej, 22 listopada Dyrekcja Generalna ds. Konkurencji wystawiła tzw. comfort letter. Wywołał on jednak duże zamieszanie, bo każdy interpretuje go inaczej -dodaje Przewodniczący ZZPP.

Zamieszanie wokół "comfort letter" - co z pieniędzmi dla pracowników Poczty Polskiej?


Poczta Polska traktuje comfort letter jak wstępną zgodę Komisji Europejskiej na przekazanie pieniędzy. Bruksela twierdzi też, że za lata 2021–2022 można wypłacić operatorowi w sumie 697 mln złotych. Jednocześnie zastrzega, że to wstępna i nieformalna ocena, która nie przesądza o decyzji Komisji Europejskiej. Niestety bez tej decyzji UKE nie zamierza jednak wypłacać rekompensaty. Dlaczego?

Urząd Komunikacji Elektronicznej uważa, że bazując tylko na tzw. comfort letter naruszy prawo. Dodaje też, że proces weryfikacji dokumentów już się zakończył i w przypadku decyzji z KE są w stanie wypłacić Poczcie Polskiej pieniądze w ciągu kilku dni.

Przewodniczący ZZPP Robert Czyż dopatruje się w takim działaniu złej woli. Dlatego blokowanie wypłaty rekompensaty przez prezesa UKE dla Poczty Polskiej i nie wydanie stosownej decyzji w tej sprawie zakończy się pikietą protestacyjną.

Protest zaplanowano na 20 grudnia o godz. 12:00 pod siedzibą UKE, ul. Giełdowa 7/9, 01-211 w Warszawie.