OPZZ przedstawiło Ministerstwu Technologii i Rozwoju stanowisko w sprawie Zaleceń, które Rada UE przyjęła dla Polski w ramach procedury zarządzania gospodarczego w UE. Zalecenia przyjmowane są co roku, a państwa członkowskie mają 1,5 roku na wykazanie działań je realizujących. Ich treść przekłada się także na kierunki wydatkowania środków unijnych.
Wiceprzewodnicząca OPZZ, Barbara Popielarz, stwierdziła, że rekomendowane przez Radę w Zaleceniach działania nie przyczynią się do zrównoważonego wzrostu gospodarczego sprzyjającego włączeniu społecznego – zasadniczego celu Semestru Europejskiego. Treść Zaleceń koncentruje się bowiem, po raz kolejny, na redukcji deficytu sektora finansów publicznych, przeglądzie świadczeń socjalnych i ułatwieniach dla biznesu. Zalecenia nie obejmują rekomendacji dotyczących potrzeb społecznych,w tym pracowników. Oznacza to, że społeczny wymiar Semestru nadal nie jest urzeczywistniany w praktyce.
Zasadniczym zaleceniem Rady jest przestrzeganie limitów wzrostu wydatków netto celem likwidacji nadmiernego deficytu. OPZZ nie neguje znaczenia stabilności finansów publicznych jako warunku sprzyjającemu długoterminowemu wzrostowi gospodarczemu, jednak niski deficyt budżetowy nie może stanowić celu samego w sobie. Obowiązek realizacji tego Zalecenia ograniczy w ocenie OPZZ możliwość realizacji przez państwo inwestycji publicznych, infrastrukturalnych i społecznych, mających na celu poprawę jakości usług publicznych, reindustrializację, wzmacnianie przemysłu i sprawiedliwą transformację gospodarki. Tymczasem nowoczesne, sprawne i technologicznie rozwinięte państwo wymaga inwestycji w usługi publiczne oraz opierania się na stabilnym zatrudnieniu i godziwym wynagradzaniu pracowników administracji publicznej. Biorąc pod uwagę wymóg osiągnięcia unijnych celów klimatycznych i postępującą cyfryzację gospodarki a także konieczność zapewnienia sprawiedliwego wymiaru transformacji konieczna jest większa, aniżeli wyznaczona przez unijne reguły fiskalne, przestrzeń fiskalna dla działań państwa.
Decyzje strony rządowej już teraz wskazują, że redukcja zadłużenia państwa po raz kolejny ma się odbyć kosztem pracowników, co budzi sprzeciw OPZZ. Przykładem jest propozycja strony rządowej wzrostu w kolejnym roku płacy minimalnej i płac w sferze budżetowej na poziomie prognozowanej inflacji. Oznacza to brak realnego wzrostu wynagrodzeń i pogłębienie negatywnych zjawisk na rynku pracy, takich jak spłaszczenie wynagrodzeń i ubóstwo pracujących czy trudności z naborem i zatrzymaniem pracowników w miejscu pracy, które już teraz sygnalizują pracodawcy jako kluczową barierę działalności gospodarczej. Konieczność redukcji deficytu budżetu państwa wstrzymuje także wprowadzenie korzystnych dla pracowników zmian podatkowych, takich jak podwyższenie kwoty wolnej od podatku PIT czy obniżenie stawek VAT. Powyższe budzi sprzeciw OPZZ.
Choć Komisja Europejska deklaruje potrzebę tworzenia wysokiej jakości miejsc pracy w Zaleceniach pominięto ten aspekt i nie zarekomendowano prowadzenia polityki sprzyjającej podniesieniu wynagrodzeń celem poprawy warunków życia pracujących i wzrostu konkurencyjności państwa. OPZZ uważa, że należy przesunąć punkt ciężkości z polityki hamującej wzrost płac w kierunku wzrostu gospodarczego napędzanego przez wynagrodzenia, bowiem ich siła nabywcza wzmacnia inwestycje, innowacje i zwiększa spójność społeczną. Silna dynamika płac, zakotwiczona w rokowaniach zbiorowych, stymuluje popyt wewnętrzny, wspiera rozwój małych i średnich przedsiębiorstw i zachęca do reindustrializacji w oparciu o stabilny rynek konsumencki.
Warto uwzględnić, że wzrost płac nie stanowi zagrożenia dla konkurencyjności – jest fundamentem dla zrównoważonego wzrostu gospodarczego a w następstwie tego stabilnego stanu finansów publicznych. Oczekujemy zatem, że likwidacja nadmiernego deficytu rekomendowana w Zaleceniach będzie odbywać się bez uszczerbku dla kształtowania wynagrodzeń pracowników, w tym w sektorze publicznym.
Zalecenia nie odnoszą się też do niesprawiedliwego społecznie systemu podatkowego funkcjonującego w Polsce, który preferencyjnie traktuje działalność gospodarczą opodatkowując w większym stopniu dochody pracowników zatrudnionych na umowę o pracę oraz wykazuje jeden z najniższych efektów redukcji nierówności w UE.W dokumencie nie wskazano także na konieczność działań na rzecz zwiększenia jakości miejsc pracy, np. poprzez wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy. Zalecenia nie podnoszą również konieczności zwiększenia nakładów na usługi publiczne celem poprawy ich jakości i dostępności, co OPZZ uznaje za kluczowe dla osiągnięcia celów Semestru Europejskiego. Ponadto, Rada pominęła potrzebę wzmacniania ram polityki społecznej celem przygotowania pracowników do pojawiających się zagrożeń oraz adaptacji do transformującej się gospodarki, aby w rezultacie zapewnić sprawiedliwy wymiar ww. procesów. W Zaleceniach brakuje też rekomendacji działań likwidujących problem wykluczenia transportowego, deficytów polityki mieszkaniowej, kwestii związanych ze sprawiedliwą transformacją klimatyczno-energetyczną czy poprawy kondycji dialogu społecznego. Powyższe budzi dezaprobatę OPZZ- wskazała wiceprzewodnicząca OPZZ.
OPZZ zwróciło także uwagę, że transformacja przemysłu nie może odbywać się kosztem utraty jego konkurencyjności i przenoszenia emisji poza granice Unii Europejskiej. Obecnie proponowane przez Komisję rozwiązania wciąż nie zapobiegają takim praktykom i prowadzą do pogarszającej się kondycji w tym likwidacji zakładów przemysłu energochłonnego w Polsce oraz idących za tym grupowych zwolnień pracowników. W opinii OPZZ transformacja energetyczna powinna wiązać się z faktycznym zwiększaniem niezależności energetycznej Polski, a szerzej Unii Europejskiej co łączy się z potencjałem rozwoju przemysłu energetycznego i potrzebnych mu komponentów na terenie Polski. Obciążenie cen energii elektrycznej wysokimi opłatami za emisje zmniejszają jednak ten potencjał i powodują wzrost konkurencyjności podmiotów spoza Unii Europejskiej skutkując sytuacją, wktórej potrzebne inwestycje stają się utrudnione przez wspólne regulacje unijne.
OPZZ wyraziło również obawę, że proponowane przez Komisję dostosowywanie podatków i opłat w cenie energii elektrycznej i ciepła do podatków związanych z paliwami kopalnymi w takiej formie jaką jest system ETS2 doprowadzi do bardzo znacznego wzrostu kosztów dostaw energii i ciepła dla gospodarstw domowych oraz kolejnych, mniejszych przedsiębiorstw. Dotacje związane ze społecznymi planami klimatycznymi nie będą wystarczające, by pokryć koszt rosnących cen u większości odbiorców, co negatywnie wpłynie na poziom ubóstwa energetycznego w Polsce oraz zwiększy przeciętny udział wydatków na energię w stosunku do dochodów mieszkańców Polski. Wezwaliśmy zatem do sprawiedliwej transformacji, w tym poprzez uwzględnienie interesu pracowników, przemysłu i regionów.
OPZZ przedłożyło także postulaty zmian w prawie zamówień publicznych celem poprawy przestrzegania praw pracowniczych przy ich realizacji oraz skrócenia łańcucha podmiotów podwykonawczych zamówienia publiczne.
Określiliśmy także dopuszczalne ramy deregulacji, która w naszej ocenie nie powinna prowadzić od osłabienia praw pracowniczych w gospodarce, kontroli państwa nad przestrzeganiem prawa oraz redukować jego dochodów, w szczególności podatkowych.
Zwróciliśmy uwagę Ministerstwu, że Rada nie wzięła pod uwagę aktualnej kondycji dialogu społecznego w Polsce. To błąd bowiem, w praktyce współpraca strony rządowej z partnerami społecznymi sprowadza się do funkcji informacyjnej i pomija negocjacje i uzgodnienia. Dialog jest pozorowany a posiedzenia instytucji dialogu nie przekładają się na rzeczywistą współpracę w ustawowym zakresie kompetencji Rady Dialogu Społecznego. Ogranicza to skuteczność polityki państwa, zarówno gospodarczej jak i społecznej.
(KP)