Rząd przygotował projekt zmian ustawowych wprowadzających dodatkową waloryzację świadczeń emerytalno – rentowych. Proponowane rozwiązanie wychodzi naprzeciw oczekiwaniom OPZZ, choć przy okazji wprowadzono przepisy ograniczające negocjacje dodatkowej waloryzacji emerytur i rent w ramach Rady Dialogu Społecznego w latach 2024 – 2025. Dla OPZZ zamknięcie dialogu społecznego w tym obszarze jest nie do zaakceptowania.

Nowelizacja zmieniająca ustawę o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wprowadzająca tzw. dodatkową waloryzację świadczeń emerytalno - rentowych jest w końcowej fazie konsultacji społecznych. Dodatkowa waloryzacja ma obowiązywać od dnia 1 września w sytuacji, gdy wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w pierwszym półroczu danego roku przekroczy 105 proc.  OPZZ oceniając pomysł podkreśliło, że pomimo słusznej idei, dodatkowa waloryzacja nie zmienia trwale podstawy dla kolejnych waloryzacji świadczeń, jest jedynie przyspieszoną wypłatą części ich podwyżki, analogicznie jak w przypadku 13 czy 14 emerytury. Te trzy kategorie świadczeń emerytalnych nie wchodzą trwale w skład podstawy wymiaru świadczenia, są niejako obok niego – co jest jedną z krytycznych uwag systemowych OPZZ także wobec dodatkowej waloryzacji świadczenia emerytalnego.

Znacznie poważniejsze zmiany ustawowe proponowane przy okazji projektu dodatkowej waloryzacji negatywnie ocenione przez OPZZ odnoszą się do:

  • zamrożenia możliwości odbycia negocjacji w ramach Rady Dialogu Społecznego w 2024 i 2025 roku wobec dodatkowej waloryzacji świadczeń emerytalno - rentowych w zakresie uzgodnień wysokości wskaźnika realnego wzrostu płac, oraz
  • powiązania obu waloryzacji – rocznej i dodatkowej, jednakowym wskaźnikiem realnego wzrostu wynagrodzeń na poziomie 20 proc. w 2024 i 2025 oraz na poziomie co najmniej 20 proc. w kolejnych latach

Przypomnijmy, że od lat strona związkowa prezentuje w corocznych czerwcowych negocjacjach w Radzie Dialogu Społecznego inne niż strona rządowa stanowisko odnośnie wskaźnika waloryzacji emerytur i rent. Jednogłośnie związki zgadzają się, że powinien on wynosić nie mniej niż średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług w roku poprzednim (lub w I kwartale roku obowiązującego – jak w przypadku dodatkowej emerytury), ale zwiększony o co najmniej 50 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia za pracę, a nie jak od lat proponuje strona rządowa – na minimalnym poziomie, co najmniej 20 proc. (lub 20 proc. w 2024 – 2025r.).

Obecne propozycje ustawy to wprost zamknięcie tegorocznych i przyszłorocznych negocjacji w Radzie Dialogu Społecznego w zakresie dodatkowej waloryzacji emerytury. Czekamy na najbliższe posiedzenie Zespołu problemowego ds. ubezpieczeń społecznych Rady Dialogu Społecznego, by ostatecznie wyjaśnić te kwestie.

(RG)