19 marca br. w OPZZ odbyło się posiedzenie Zespołu ds. polityki gospodarczej i finansów publicznych, które w dużym stopniu poświęcono kondycji sektora chemicznego. Zespół, w którym wzięła udział wiceprzewodnicząca OPZZ, Barbara Popielarz, poprowadził Zygmunt Mierzejewski.
Wysokie ceny energii, nierówna konkurencja z państwami trzecimi oraz konieczność realizacji obowiązków wynikających z celów UE w obszarze klimatu, w tym ponoszenia kosztów emisji CO₂ powodują, że przedsiębiorstwa z sektora chemicznego są w coraz bardziej dramatycznej sytuacji.
Przykładem jest Qemetica Soda Polska S.A., o której pisaliśmy tutaj (https://www.opzz.org.pl/aktualnosci/kraj/2025/iii/akcja-solidarnosciowa-wspieramy-pracownikow-qemetica-soda-polska-s-a), deklarująca zwolnienia większości pracowników i stojąca przed widmem zamknięcia biznesu. Firmę pogrążyła m.in. nieuczciwa konkurencja firm sprowadzających sodę z miejsc objętych sankcjami. Do tej pory nie udzielono wsparcia postulowanego przez związki zawodowe z OPZZ, które ochroniłyby pracowników przed utratą miejsca pracy a region przed kryzysem.
Zmiany uwarunkowań ekonomicznych i geopolitycznych zachodzą tak szybko, że utrudniona jest adaptacja do nich. Niewidoczna jest aktywność rządu w obszarze polityki gospodarczej. Brakuje działań państwa skutecznie chroniących krajowy rynek, wspierających firmy w działaniach dostosowawczych oraz przeciwdziałających zwolnieniom. Dzieje się to mimo informowania przez związkowców z OPZZ o fatalnych perspektywach firm odpowiednich resortów, posłów, senatorów, samorządowców i europarlamentarzystów a także wykorzystywania instytucji dialogu społecznego takich jak Wojewódzkie Rady Dialogu Społecznego. Mimo deklaracji, faktyczna bierność powoduje utratę konkurencyjności firm i zwolnienia pracowników w sektorze chemicznym, który jest kluczowy nie tylko dla dobrej kondycji regionów ale także dla bezpieczeństwa surowcowego i obronnego państwa.
Brakuje także skutecznej ochrony rynku unijnego, sankcje są niepełne i obchodzone a cła niewystarczające albo zbyt niskie. Reakcja UE powinna być szybka aby przeciwdziałać dalszej utracie konkurencyjności przez rodzime firmy. W ostatnim czasie Komisja Europejska przedstawiła szereg dokumentów o charakterze strategicznym, jednak ich wdrożenie zajmie dużo czasu, którego firmy i ich pracownicy nie mają.
Zespół zapoznał się także z sytuacją w Grupie Kapitałowej Azoty oraz Anwil Włocławek, która wydaje się na ten moment stabilna, jednak spółki są pod dużą presją rosnących kosztów energii i opłat za emisję CO₂. Nie sprzyjała im także w ostatnim czasie sytuacja w sektorze budowlanym, z którego notowano niższy popyt na produkty chemiczne. W ostatnich latach firmy wydawały duże środki np. na reklamę i sponsoring, które w ocenie związkowców powinny być przeznaczane na inwestycje. Z drugiej strony wskazano, że nawet jeśli firmy chcą inwestować w ekologiczne źródła energii, sprzeciwiają się temu niektóre samorządy. Wskazano, że skoro środki z emisji nie są przeznaczane na transformację to nie powinny być pobierane bowiem nie wspierają gospodarki w sprawiedliwym przejściu i utrzymaniu konkurencyjności. Podkreślono, że Europejski Zielony Ład jest kierunkowo słuszny jednak jego treść jest wybiórcza i nie uwzględnia celu neutralności technologicznej a docelowe cele określono bez wzięcia pod uwagę uwarunkowań poszczególnych państw UE, w tym Polski. Ponownie podkreślono potrzebę skutecznych i wysokich ceł na produkty nie przestrzegające wymogów środowiskowych obowiązujących w UE i egzekwowania sankcji wprowadzonych w następstwie zbrojnego ataku Rosji na Ukrainę.
Zdecydowanie gorsza jest sytuacja w zakładzie DOMO wGorzowie Wielkopolskim, gdzie ogłoszono wygaszenie jednej z linii produkcyjnej.Pracownicy obawiają się tam o miejsca pracy a związkowcy z OPZZ skierowali dozarządu spółki list otwarty w sprawie dalszego funkcjonowania ww. zakładu.
Członkowie Zespołu wskazali, że ze względu na trudną sytuację ekonomiczną w wielu firmach nie było w ostatnim czasie podwyżek wynagrodzeń pracowników. Pracowników wielu firm zachęca się do tzw. dobrowolnych odejść a ich warunki są często niekorzystne. Obawy o miejsca pracy sygnalizowali także związkowcy z sektora motoryzacyjnego, gdzie odbiorcy ich produktów nie przystąpili w tym roku do typowych negocjacji cenowych zakupu ich produktów.
Dyskusja potwierdziła po raz kolejny zapotrzebowanie na większą i skoordynowaną aktywność rządu w obszarze polityki gospodarczej oraz konieczność pilnego przygotowania i wdrożenia polityki przemysłowej państwa. Członkowie Zespołu oczekują także realnego dialogu społecznego w ramach branżowych Zespołów Trójstronnych, WRDS oraz RDS.
Wiceprzewodnicząca OPZZ, Barbara Popielarz, zadeklarowała kontynuację działań wspierających organizacje związkowe z OPZZ w ich aktywności na rzecz pracowników.
Kolejne posiedzenie Zespołu zostanie m.in. poświęcone problematyce wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw oraz w sektorze finansów publicznych.
(KP)