Ogólnopolskie Porozumienie
Związków zawodowych

Tagi

23 września 2022

Społeczna Rada Fiskalna apeluje do rządu o zmiany w ustawie budżetowej

Większa przejrzystość finansów publicznych, podniesienie nakładów na edukację i ochronę zdrowia oraz zwiększenie wydatków na energetykę - o takie zmiany w ustawie budżetowej na rok 2023 apeluje Społeczna Rada Fiskalna, w której skład wchodzi OPZZ reprezentowane przez Piotra Ostrowskiego. Właśnie ukazało się pierwsze stanowisko Rady w tej sprawie. Organizacje zrzeszone w Społecznej Radzie Fiskalnej, reprezentujące interesy ponad 2 miliony Polek i Polaków, zaapelowały do rządu o zmiany w budżecie - Rada wskazuje na brak przejrzystości pozabudżetowych wydatków państwa. Głównym postulatem opublikowanego stanowiska są zmiany w Artykule 6. ustawy. Strona społeczna oczekuje od rządu przedstawienia planu wykorzystania zakładanych poręczeń i gwarancji Skarbu Państwa. W projekcie ustawy budżetowej wynoszą one 200 mld zł. Organizacje zrzeszone w Radzie apelują także o 20 proc. podwyżki dla nauczycieli i pracowników budżetówki. “Wyrównanie wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej (oraz pracowników oświaty) do wskaźnika wzrostu płacy minimalnej na 2023”, ma odbyć się przy jednoczesnym podniesieniu subwencji oświatowej dla samorządów. “Ciężar podwyżek dla nauczycieli nie powinien zostać przerzucony na samorządy” - uzasadnia strona społeczna. Co więcej, związki zawodowe, pracodawcy, związki spółdzielców, samorządowcy oraz organizacje ekologiczne wzywają do zwiększenia wydatków na ochronę zdrowia w wysokości 7% PKB. “Zgodnie z propozycją Porozumienia Rezydentów oraz obietnicą złożoną przez rząd w Polskim Ładzie”. Stanowisko Społecznej Rady Fiskalnej zawiera także apel o przeznaczenie dodatkowych 500 mln zł na pomoc psychologiczno-pedagogiczną dla dzieci i młodzieży. Społeczna Rada Fiskalna Kolejny zwraca także uwagę na trwający kryzys energetyczny. “Natychmiastowe uruchomienie wielkoskalowych oraz oddolnych inwestycji w sektorze elektroenergetycznym i ciepłowniczym” miałyby być finansowane z budżetu państwa w wysokości co najmniej 1 proc. PKB. “Czekamy na dalsze procedowanie ustawy budżetowej i realizację naszych postulatów. Pierwsze stanowisko Społecznej Rady Fiskalnej zostało przyjęte przez konsensus. Proponowane przez nas zmiany w budżecie są konieczne, jeśli rząd nie chce, aby jakość życia Polaków dramatycznie spadła” - mówi Jan J. Zygmuntowski, współprzewodniczący Stowarzyszenia Polska Sieć Ekonomii, organizatora Społecznej Rady Fiskalnej. Społeczna Rada Fiskalna zajmuje się oceną wydatków rządowych, założeń i planu budżetu oraz wieloletnich planów finansowych czy polityki podatkowej. 22 sierpnia br. Stowarzyszenie Polska Sieć Ekonomii i 8 organizacji założycielskich, powołało Radę, a w skład komitetu wchodzą związki zawodowe: Forum Związków Zawodowych, Ogólnopolski Związek Zawodowy Inicjatywa Pracownicza oraz Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych OPZZ; organizacje spółdzielców: Krajowa Rada Spółdzielcza oraz Związek Lustracyjny Spółdzielni; Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej, reprezentujące samorządowców Stowarzyszenie Energia Miast oraz największa w Polsce sieć organizacji działających na rzecz ochrony środowiska naturalnego Związek Stowarzyszeń Polska Zielona Sieć. “W wielu krajach rady fiskalne są niezbędne dla przegłosowania budżetu i dysponują kluczowym zdaniem wobec braku konstytucyjnych limitów zadłużenia.” - można przeczytać w uchwale powołującej Społeczną Radę Fiskalną. Członkostwo i prace Rady pozostają otwarte. “Do rady zapraszamy związki zawodowe, organizacje spółdzielców, związki pracodawców, autorów i artystów, organizacje branżowe - każda realna reprezentacja istotnych grup społecznych jest mile widziana. Zależy nam na szerokim dialogu społecznym.” - dodaje Jan J. Zygmuntowski, współprzewodniczący Stowarzyszenia Polska Sieć Ekonomii, organizatora Społecznej Rady Fiskalnej.  Pełna treść stanowiska Społecznej Rady Fiskalnej: https://plse.org.pl/stanowisko-spolecznej-rady-fis...

Czytaj więcej

16 września 2022

Prognoza inflacji na ten rok była całkowicie abstrakcyjna

Według rządu inflacja miała wynieść 3,3 proc. Kiedy przyjmowano ustawę budżetową na ten rok, wiadomo już było, że ta prognoza jest nic niewarta. To był jednak fortel, bo inaczej płaca minimalna musiałaby być w tym roku podwyższana dwukrotnie – mówi Piotr Ostrowski, wiceprzewodniczący OPZZ w dzisiejszym wydaniu Gazety Wyborczej. Biuro prasowe OPZZ Inflacja wyniosła w sierpniu 16,1 proc., o czym informuje Główny Urząd Statystyczny. Rok 2022 upływa nam pod znakiem drożyzny. Na każdym roku widzimy wzrost cen niemalże wszystkiego, odczuwalny właściwie w każdym segmencie towarów i usług. Według danych GUS w ciągu ostatniego roku najbardziej podrożał opał, bo 156,9 proc. Tuż za nim na podium uplasował się cukier (109,2 proc.), a wzrost cen rok do roku w przypadku mąki i gazu wynosi odpowiednio 44,6 proc. i 36,6 proc. Takie dane za bardzo niepokojące uważa Piotr Ostrowski, wiceprzewodniczący OPZZ, który na łamach dzisiejszej Gazety Wyborczej dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat nieustannie przyspieszającej inflacji, za którą nie nadążają wynagrodzenia Polaków. - Mówię to całkowicie świadomie: rząd oszukał Polaków. Prognoza inflacji na ten rok była całkowicie abstrakcyjna. Według rządu miała wynieść 3.3 proc. Kiedy przyjmowano ustawę budżetową, wiadomo już było, że ta prognoza jest nic niewarta. To był jednak fortel, bo inaczej płaca minimalna musiałaby być w tym roku podwyższana dwukrotnie. […] Mamy do czynienia z niebezpiecznym zjawiskiem spłaszczania płac. Płaca minimalna, ustalana administracyjnie, rośnie. Ale nie rosną fundusze płac w firmach. A przecież inflacja uderza nie tylko w najmniej zarabiających, ale także w klasę średnią – mówi Piotr Ostrowski, wiceprzewodniczący OPZZ. Niestety inflacja bije kolejne niechlubne rekordy. Trudno się więc dziwić, że jej skutki są co raz bardziej odczuwalne w portfelach Polaków. Nasuwa się tylko pytanie: co w obliczu tak dużego wzrostu cen czeka nas w przyszłym w roku?

Czytaj więcej

13 września 2022

Płaca minimalna 2023: jest decyzja rządu

Rząd przyjął rozporządzenie w sprawie minimalnego wynagrodzenia i minimalnej stawki godzinowej w 2023 roku. W przyszłym roku czekają nas dwie podwyżki płacy minimalnej – w styczniu i lipcu. We wtorek 13 września rząd zajął się projektem rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2023 roku. Od 1 stycznia 2023 roku płaca minimalna w Polsce wyniesie 3490 zł brutto, a minimalna stawka godzinowa - 22,80 zł. Od 1 lipca 2023 roku minimalna płaca ma już wynosić 3600 zł brutto, a minimalna stawka godzinowa - 23,50 zł. Dzisiejsza propozycja rządu dotycząca wysokości płacy minimalnej od 1 stycznia 2023 roku, tj. 3490 zł, jest bliska postulatowi OPZZ (3500 zł). To odczuwalna podwyżka, choć ledwie rekompensująca skutki wysokiej inflacji osobom najniżej zarabiającym. Jak można zauważyć, rząd w końcu przyjął do wiadomości argumenty strony związkowej, jednak rządowa propozycja wzrostu płacy minimalnej od lipca 2023 jest daleka od naszych oczekiwań. Rząd proponuje, aby był to wzrost zaledwie o 110 zł brutto (do 3600 zł). Przy założeniu, że w połowie przyszłego roku inflacja wciąż będzie dwucyfrowa, OPZZ oczekiwało wyższego wzrostu płacy minimalnej. Nasz postulat od 1 lipca 2023 to płaca minimalna na poziomie 3750 zł, czyli o 260 zł więcej niż to, co od 1 stycznia 2023 proponuje rząd. O ile propozycje dotyczące płacy minimalnej mogą cieszyć, to brak zmian w kwestii wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej nie napawa optymizmem. Wskaźnik 7,8% to znacznie mniej niż prognozowana i niestety zapewne niedoszacowana inflacja na przyszły rok. Innym niepokojącym zjawiskiem jest spłaszczenie płac w wyniku wzrostu płacy minimalnej. W wielu zakładach pracy fundusz płac nie wzrośnie lub wzrośnie on tylko symbolicznie. Podniesienie płac minimalnych odbędzie się zatem kosztem pozostałych, lepiej zarabiających pracowników. Zjawisko spłaszczania płac budzi duży niepokój i wymaga systemowego podejścia do płac w Polsce. Krótko mówiąc: Polska potrzebuje wyższych płac, nie tylko płac minimalnych.

Czytaj więcej

12 września 2022

Wyższa płaca minimalna?

Zbliża się termin podjęcia przez Radę Ministrów decyzji w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2023 r. Rząd podejmie decyzję w tej sprawie prawdopodobnie na najbliższym posiedzeniu Rady Ministrów 13 września br., aby ogłosić wysokość płacy minimalnej w ustawowym terminie tj. do 15 września br. W związku z tym OPZZ skierowało 7 września br. do strony rządowej pismo, w którym domagamy się spełnienia naszych oczekiwań. Norbert Kusiak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej i Funduszy Strukturalnych OPZZ Przypomnijmy, że we wspólnym stanowisku strony pracowników w sprawie wzrostu wynagrodzeń w 2023 r. związki zawodowe zaproponowały, aby minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosło od 1 stycznia 2023 r. o nie mniej niż 490 zł (do wysokości co najmniej 3500 zł) i od 1 lipca 2023 r. o nie mniej niż o 250 zł (do wysokości co najmniej 3750 zł). Niestety w trakcie negocjacji w Radzie Dialogu Społecznego nie udało się osiągnąć kompromisu w tej sprawie. W tej sytuacji, zgodnie z art. 2 ust. 5 ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, Rada Ministrów ustala, w drodze rozporządzenia, w terminie do dnia 15 września, wysokość minimalnego wynagrodzenia w roku następnym, a także wysokość minimalnej stawki godzinowej w roku następnym wraz z terminem zmiany tych wysokości. OPZZ zwraca uwagę, że wobec korekty w projekcie budżetu państwa na rok 2023 podstawowych wskaźników makroekonomicznych i zwiększenia prognozy inflacji z 107,8% do 109,8% oraz korekty PKB z 103,2% do 101,7% zmianie powinno ulec stanowisko rządu w sprawie wysokości płacy minimalnej: 3383 zł (od dnia 1 stycznia) oraz 3450 zł (od dnia 1 lipca). Nowa projekcja inflacji i PKB wymagają skorygowania powyższych wartości. Przeciętna wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2023 r. obliczona jako obligatoryjne minimum wynikające z ustawy – przy zastosowaniu nowych prognoz – powinna wynosić co najmniej 3447,30 zł, czyli o 31 zł więcej niż przyjęte wcześniej założenie. Mając na uwadze powyższe Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych wniosło o uwzględnienie przez stronę rządową warunków określonych w art. 5 ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę i ustanowienie minimalnego wynagrodzenia na poziomie oczekiwanym przez związki zawodowe. (nq)

Czytaj więcej

22 sierpnia 2022

Inflacja coraz wyższa!

Dzisiaj Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował finalny odczyt inflacji konsumenckiej (CPI) za lipiec br. Optymistyczny szybki szacunek inflacji GUS z ubiegłego miesiąca, wskazujący, że inflacja w lipcu br. pozostała na poziomie czerwca br. (15,5%) nie sprawdził się. Norbert Kusiak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej i Funduszy Strukturalnych OPZZ Inflacja wciąż rośnie i według ostatecznych danych wyniosła w lipcu br. 15,6% (przy wzroście cen towarów – o 16,9% i usług – o 11,7%). Lipcowy odczyt inflacji na poziomie 15,6% rok do roku to najwyższe tempo wzrostu od 24 lat. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,5% (w tym usług – o 1,2% i towarów – o 0,3%). Z danych GUS wynika, że w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku wyższe były ceny w zakresie mieszkania (o 21,8%), żywności (o 15,9%), transportu (o 27,7%), restauracji i hoteli (o 16,4%) oraz rekreacji i kultury (o 11,3%). Od kilku miesięcy za wzrostem inflacji nie nadążają płace. Niedawno GUS opublikował dane, z których wynika, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie w gospodarce narodowej wzrosło w II kwartale 2022 r. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego o 11,8% przy inflacji w tym okresie na poziomie 13%, co oznacza spadek realnej płacy o ponad 1%. Tym samym podwyżki płac nie są w stanie zrekompensować drastycznego wzrostu cen w lipcu 2022 r. np.: opału o 132,2%, paliw o 36,8%, gazu o 44,9%, cukru o 47,6%, mąki o 38,9%, oleju i tłuszczu o 37,5%, pieczywa o  29,1%, mleka o 20,0%, mięsa o 17,2%. (nq)

Czytaj więcej

21 czerwca 2022

Dane GUS: zarobki większe, ale mniejsze

Obawy OPZZ o sytuację materialną, w jakiej znajdują się rzesze pracowników, potwierdzają dane GUS dotyczące wynagrodzenia za maj 2022 r. Rząd musi zacząć działać! GUS poinformował dzisiaj, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w maju 2022 r. w porównaniu z majem 2021 r. było wyższe o 13,5% i wyniosło 6399,59 zł (brutto). Względem kwietnia 2022 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto zmalało o 3,4%. Inflacja zjada tegoroczne podwyżki płac, które wywalczyli przedstawiciele różnych branż i zawodów. Biuro Prasowe OPZZ W maju 2022 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw zmniejszyło się w stosunku do kwietnia 2022 r. o 3,4%, podczas gdy w maju 2021 r. w porównaniu do kwietnia 2021 r. płace zanotowały mniejszy spadek, tj. o 2,9%. Spadek przeciętnych wynagrodzeń w maju 2022 r. względem kwietnia 2022 r. spowodowany był m.in. wypłatami w poprzednim miesiącu premii uznaniowych, jubileuszowych i kwartalnych, nagród motywacyjnych i rocznych oraz wypłaty odpraw emerytalnych (które obok wynagrodzeń zasadniczych także zaliczane są do składników wynagrodzeń ). Spadek przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto odnotowano prawie we wszystkich sekcjach PKD 2007, z czego największy w sekcji „Rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo” (o 15,5%), gdzie wynagrodzenia wyniosły 7785,86 zł (miesiąc wcześniej 9214,25 zł) oraz w sekcji „Wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę” (o 10,2%), gdzie wynagrodzenia się zmniejszyły się do 8206,10 zł (miesiąc wcześniej wyniosły 9140,01 zł). W skali roku (maj 2022 r. do maj 2021 r.) przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wzrosło o 13,5%. Przed rokiem (maj 2021 r. do maja 2020 r.) odnotowano dynamikę wzrostu przeciętnych płac na poziomie 10,1%. Dane GUS: Przeciętne zatrudnienie i wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w maju 2022 r.

Czytaj więcej

17 czerwca 2022

Dopłaty do węgla kontra inflacja. Czy to pomoże?

OPZZ pyta, czy ten krok rządu pomoże rodzinom, które stoją przed dylematem: kupić żywność czy opał? Media informują, że do Sejmu trafił rządowy projekt ustawy o dopłatach do węgla.  Biuro Prasowe OPZZ W ostatni piątek (17 czerwca br.) do Sejmu  trafił rządowy projekt ustawy o dopłatach do węgla. Przewiduje on rekompensaty dla sprzedawców za sprzedaż po cenie nie wyższej niż 966,60 zł za tonę brutto paliw stałych takich jak węgiel kamienny, brykiet lub pelet, zawierających co najmniej 85 proc. węgla kamiennego. Do rekompensaty uprawnia sprzedaż węgla do tych gospodarstw domowych, których głównym źródłem ogrzewania są kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe, zasilane paliwem stałym. Do tego źródła te muszą być zgłoszone do centralnej ewidencji emisyjności budynków. Ministerstwo Klimatu i Środowiska szacuje, że w 2021 r. liczba gospodarstw domowych wykorzystujących węgiel kamienny wynosiła 4,3 mln. OPZZ już od dłuższego czasu domaga się, by rząd w końcu zadbał o pracowników i zaczął skutecznie walczyć z inflacją. Prowadzi również akcję STOP DROŻYŹNIE! i zbiera podpisy pod petycją w tej sprawie (TUTAJ PODPISZESZ PETYCJĘ). Żądamy: - podniesienia płacy minimalnej po raz drugi w 2022 r., od lipca br.; - drugiej w bieżącym roku waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych; - nowelizacji budżetu państwa na rok 2022 i zagwarantowania w nim dodatkowych środków na wzrost płac w sferze budżetowej; - likwidacji stawki WIBOR; - podjęcia innych działań ograniczających inflację.

Czytaj więcej

08 czerwca 2022

OPZZ o rządowej propozycji płacy minimalnej na 2023 r.

OPZZ z zaskoczeniem stwierdza, że wysokość płacy minimalnej, którą rząd proponuje od 1 stycznia 2023 r. jest niższa niż wzrost wymagany obowiązującą ustawą o minimalnym wynagrodzeniu za pracę o 33,30 zł.  Wydział Polityki Gospodarczej OPZZ, KP Rada Ministrów przyjęła propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej, zgodnie z którą od 1 stycznia 2023 r. minimalna płaca ma wynosić 3383 zł, a od 1 lipca 2023 r. – 3450 zł. OPZZ z zaskoczeniem stwierdza, że wysokość płacy minimalnej, którą rząd proponuje od 1 stycznia 2023 r. jest niższa niż wzrost wymagany obowiązującą ustawą o minimalnym wynagrodzeniu za pracę - o 33,30 zł. To o 0,97% mniej niż ustawowe minimum. Ostatecznie, ale dopiero od 1 lipca 2023 r., płaca minimalna ma być wyższa od ustawowego minimum, jednak zaledwie o 33,70 zł (czyli o 0,98%). Propozycja rządu nie stanowi adekwatnej odpowiedzi na oczekiwania pracowników i rosnące koszty utrzymania, ale także na sytuację na rynku pracy. Nie taka jest również intencja ustawy o płacy minimalnej, aby w przypadku prognozowanej na przyszły rok inflacji co najmniej 5% - wzrost płacy minimalnej był mniej korzystny dla najniżej zarabiających niż gdyby prognozowany wzrost inflacji był poniżej 5%. OPZZ przypomina, że strona związkowa Rady Dialogu Społecznego zaproponowała, aby wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę wynosił od 1 stycznia 2023 r. nie mniej niż 16,28% (o 490 zł) do kwoty nie mniej 3500 zł, a od 1 lipca 2023 r. nie mniej niż 7,15% (o 250 zł) do kwoty nie mniej niż 3750 zł. Propozycja ta pozostaje aktualna, bowiem jesteśmy przekonani, że stanowi rozważną reakcję m.in. na prognozowany przez rząd wzrost PKB i inflacji. Spełnia zarazem intencję ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę – m.in. poprzez utrzymanie siły nabywczej płacy najmniej zarabiających. Do 15 czerwca br. rząd ma ustawowy obowiązek przedstawić Radzie Dialogu Społecznego propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej na 2023 r. Oczekujemy rzeczowego dialogu w sprawie wysokości płacy minimalnej na 2023 r. na forum Rady Dialogu Społecznego. Jest to właściwe forum do porozumienia w sprawie ostatecznej wysokości płacy minimalnej na 2023 r.

Czytaj więcej

08 czerwca 2022

Czy rząd ma coś do ukrycia?

OPZZ w piśmie do Sebastiana Skuzy, sekretarza stanu w Ministerstwie Finansów, negatywnie zaopiniował art. 22 projektu ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych. Mówi on o uchyleniu art. 20. ustawy z dnia 21 lipca 2015 r. o Radzie Dialogu Społecznego i innych instytucjach dialogu społecznego stanowiącego o przedstawianiu RDS przez Ministra Finansów informacji o przebiegu wykonania ustawy budżetowej za pierwsze półrocze do dnia 10 września każdego roku. Biuro Prasowe OPZZ Zmiana ta łączy się ze zmianą przepisów ustawy o finansach publicznych i jest konsekwencją zniesienia generalnego obowiązku sporządzania informacji o przebiegu wykonania ustawy budżetowej za pierwsze półrocze przez Ministra Finansów. OPZZ uważa, że prezentowanie na stronie internetowej MF danych o wykonaniu ustawy budżetowej nie może stanowić wystarczającej przesłanki do automatycznego zniesienia obowiązku przedkładania RDS informacji na temat wykonania ustawy budżetowej za pierwsze półrocze. Część danych, które otrzymuje RDS, sposób ich prezentacji oraz forma nie pokrywają się z danymi publikowanymi na stronie internetowej MF. Przyjęcie proponowanego przepisu utrudni RDS sprawowanie społecznej kontroli nad dochodami i wydatkami planu finansowego państwa oraz podejmowanie decyzji w sprawach leżących w kompetencjach RDS, a także zmniejszy transparentność finansów publicznych.

Czytaj więcej