Ogólnopolskie Porozumienie
Związków zawodowych

Świat

26 lipca 2022

EKZZ, PERC i MKZZ piszą do UE w sprawie Ukrainy

„Jesteśmy mocno zaniepokojeni regresywnymi reformami prawa pracy, kontynuowanymi po zakończeniu wojennego kryzysu, które zmierzają w kierunku przeciwnym do zasad i wartości UE” – czytamy w liście podpisanym przez sekretarzy generalnych Europejskiej i Międzynarodowej Konfederacji Związków Zawodowych oraz Paneuropejskiej Rady Regionalnej. Biuro prasowe OPZZ Przytaczamy pełną treść listu: Szanowna Pani Przewodnicząca von der Leyen, Szanowny Pan Przewodniczący Michel, Szanowny Pan Wysoki Przedstawiciel Borrell, Szanowna Pani Przewodnicząca Metsola,         Z zadowoleniem przyjmujemy niedawną decyzję o przyznaniu Ukrainie statusu kandydata do UE. Jest to wieloletnie dążenie ukraińskich pracowników, którzy stanęli do rewolucji godności, a teraz poświęcają swoje życie, zdrowie i dobrobyt w walce o demokrację i suwerenność przeciwko rosyjskiej agresji. Od pierwszego dnia wojny ukraińskie związki zawodowe włączyły się w ogólnonarodowe działania na rzecz przeciwdziałania agresji, ale także w walkę z wywołanym przez nią kryzysem humanitarnym. W placówkach i biurach związków zawodowych przebywają obecnie dziesiątki tysięcy osób przesiedlonych, a działacze związkowi koordynują pomoc materialną dla potrzebujących, organizują dostawy niezbędnych towarów i produktów. Społeczeństwo ukraińskie zjednoczyło się w obliczu inwazji. Żałujemy jednak, że rząd i partia rządząca na Ukrainie nie zawsze respektuje te wspólne wysiłki. Ponadto, choć nie ma wątpliwości co do europejskiej drogi, którą podąża Ukraina, ostatnie wydarzenia sugerują, że rząd i partia większościowa w Parlamencie nadal odrzucają unijne wartości dialogu społecznego i praw socjalnych.      Po pierwsze, byliśmy zszokowani informacją, że Parlament postanowił rozpatrzyć kilka projektów ustaw opracowanych przez członków partii rządzącej, z których najbardziej przerażający jest projekt ustawy 5371 o zmianie niektórych aktów prawnych dotyczących uproszczenia regulacji stosunków pracy dla małych i średnich przedsiębiorstw, który dyskryminowałby pracowników organizacji zatrudniających mniej niż 250 osób i pozbawiałby ich ochrony pracy, w tym praw zbiorowych. Pomimo tego, że projekt ten już na długo przed wybuchem wojny otrzymał negatywne opinie ekspertów, w tym z MOP, grupa posłów do parlamentu wznowiła go. Pracownicy Ukrainy należą do najciężej poszkodowanych przez rosyjską agresję. Według ocen MOP już utracono 4,8 mln miejsc pracy, a liczba ta może jeszcze sięgnąć 7 mln. Ponadto ustawa Ukrainy o reżimie prawnym stanu wojennego już teraz znacznie ogranicza prawa pracowników, choć ograniczenia te są precyzyjnie ograniczone w czasie. Jesteśmy mocno zaniepokojeni regresywnymi reformami prawa pracy, kontynuowanymi po zakończeniu wojennego kryzysu, które zmierzają w kierunku przeciwnym do zasad i wartości UE. Ukraina będzie potrzebowała jedności w procesie odbudowy kraju, który będzie wymagał również ponownego uruchomienia stosunków pracy w kraju, w tym kompleksowej rewizji prawa pracy: rozumiemy, że w ciągu roku ma zostać opracowany nowy kodeks pracy. Przyjęcie dziś wysoce kontrowersyjnego aktu prawnego nie przyczyni się do osiągnięcia tego celu, a wręcz przeciwnie - podważy go. Projekt ustawy 5371 powinien zostać odrzucony i oczekujemy, że UE wyraźnie to powie parlamentowi, rządowi i prezydentowi Ukrainy w kontekście procedury akcesyjnej. Sam fakt jego omawiania wysyła zły sygnał o intencjach Ukrainy jako państwa w zakresie poszanowania nie tylko wartości Unii Europejskiej, w tym zasad niedyskryminacji i dialogu społecznego, ale także zobowiązań wynikających z ratyfikowanych konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy.      Po drugie, rozumiemy, że rząd Ukrainy przygotowuje plan odbudowy Ukrainy po wojnie. Bardzo doceniamy wiodącą rolę Unii Europejskiej w tym gigantycznym zadaniu i oczekujemy, że odbudowa nie ograniczy się do odtworzenia budynków, przedsiębiorstw i infrastruktury transportowej, ale obejmie kompleksową rewizję wszystkich aspektów funkcjonowania Ukrainy jako państwa. Jest to niepowtarzalna szansa dla tego kraju na zbudowanie demokracji i wolności, społecznej gospodarki rynkowej oraz dobrobytu obywateli, gwarantującego ich prawa. Jesteśmy gotowi wnieść wkład w tę misję, która powinna również ukierunkować integrację Ukrainy z Unią Europejską. Żałujemy jednak, że rząd jak dotąd nie ma zamiaru włączyć partnerów społecznych w projekt odbudowy. Ani reprezentatywne organizacje związkowe, ani krajowe stowarzyszenia pracodawców nie były zaangażowane w żadną z powołanych grup roboczych, choć pracownicy i przedsiębiorstwa będą kluczowi dla procesu odbudowy. Żałujemy również, że w ostatnim procesie w Lugano nie uczestniczyli żadni partnerzy społeczni z Ukrainy. Jest to świadomy wybór rządu Ukrainy, który ignoruje reprezentatywnych partnerów społecznych i angażuje jedynie wybrane przez siebie organizacje społeczeństwa obywatelskiego. Uważamy za istotne, aby Unia Europejska dała wyraźny sygnał rządowi ukraińskiemu, że tak ogromne zadania zakończą się sukcesem tylko wtedy, gdy od samego początku zapewnione zostanie odpowiednie zaangażowanie partnerów społecznych. Byłoby to również zgodne z wartościami UE i zasadami wspólnotowymi. Plan ten musi zostać pilnie omówiony przez Krajową Radę Trójstronną i mamy nadzieję, że Dyrektor Generalny MOP, Guy Ryder, który planuje wizytę w tym kraju na początku sierpnia, otrzyma zobowiązania od władz krajowych. Będziemy wdzięczni za zdecydowane sygnały ze strony UE dla rządu w tej sprawie. Proces odbudowy powinien również przewidywać kompleksową rewizję prawa pracy, z pełnym udziałem reprezentatywnych związków zawodowych i z pełnym poszanowaniem krajowego dialogu społecznego oraz międzynarodowych zobowiązań Ukrainy. Jesteśmy gotowi wnieść do tego procesu swoją wiedzę.      I wreszcie, chcemy pochwalić wsparcie finansowe, jakiego Unia Europejska udziela rządowi i osobom dotkniętym klęską wojny. Jednak ponownie ubolewamy, że podejście rządu jest dalekie od uczciwości i integracji. Związki zawodowe na Ukrainie, jak już wspomniano, pomogły i przyjęły dziesiątki tysięcy uchodźców, zapewniły solidarną pomoc rodzinom zabitych i wsparcie rannym pracownikom, a także zorganizowały konwoje z zaopatrzeniem i lekami. Międzynarodowy i europejski ruch związkowy zmobilizował bezprecedensową ilość solidarnej pomocy, aby wesprzeć ukraińskie związki zawodowe w tych działaniach. Ale to wsparcie nie jest wystarczające wobec ogromnych potrzeb ludzi pracy na Ukrainie. Większość środków zebranych przez związki zawodowe musiała zostać przeznaczona na opłacenie energii elektrycznej, ogrzewania i innych opłat komunalnych, którymi monopole państwowe obciążają obiekty związkowe. Koszty te są ustalane według komercyjnych cen rynkowych, które są kilkakrotnie wyższe niż te, które rząd stosuje w odniesieniu do swoich własnych obiektów służących temu samemu celowi, jakim jest przyjmowanie wewnętrznych przesiedleńców. Jest to niewytłumaczalne, szczególnie w świetle znacznego wsparcia Unii Europejskiej dla rządu, które jest kierowane na potrzeby energetyczne i infrastrukturalne. Obiekty Unii Europejskiej, które służą dziś celom humanitarnym, muszą być traktowane tak samo jak obiekty państwowe. Ponadto rozumiemy, że rząd skierował część wsparcia UE do organizacji społeczeństwa obywatelskiego i popieramy te wysiłki mające na celu zróżnicowanie dostaw pomocy i pomocy humanitarnej. Uważamy, że ukraińskie związki zawodowe mają bardzo dobrą pozycję do zapewnienia, by pomoc UE trafiła do potrzebujących, ponieważ są one obecne wszędzie w kraju, mają dostęp do pracowników i ich rodzin, przedsiębiorstw i społeczności, a także są aktywne w kluczowych obiektach komunalnych, opieki zdrowotnej, transportu i edukacji. To z pewnością przyniosłoby otuchę milionom członków związków zawodowych, ale także jeszcze bardziej promowałoby europejskie wartości demokracji i integracji.      Związki zawodowe sąsiednich krajów UE udzielają pomocy uchodźcom z Ukrainy w swoich krajach, również poprzez wykorzystanie funduszy UE, i jesteśmy absolutnie pewni, że związki zawodowe Ukrainy są dobrze przygotowane do udzielania takiej pomocy na Ukrainie. Planujemy odwiedzić ten kraj w ostatnim tygodniu sierpnia i bylibyśmy wdzięczni za spotkanie z delegacją UE, jak również za przedyskutowanie kwestii przedstawionych powyżej z Panem i/lub Pana personelem przed naszą misją. Z poważaniem Luca Visentini Sekretarz Generalny EKZZ i PERC Sharan Burrow Sekretarz Generalna MKZZ Bruksela, 14 lipca 2022 r.

Czytaj więcej

21 lipca 2022

Pocztówka do europosła: pamiętaj o równości płci!

Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie przejrzystości wynagrodzeń ze względu na płeć jest realną szansą na eliminowanie różnic w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn. Biuro prasowe OPZZ Chcemy aby w dyrektywie znalazły się rozwiązania, które wzmocnią pozycję pracownic i zabezpieczą uprawnienia związków zawodowych w walce o równość kobiet i mężczyzn na rynku pracy. Musimy dotrzeć do decydentów, którzy przesądzą o ostatecznym kształcie dyrektywy. Większość z nich jest teraz na wakacjach, dlatego wyślijmy e-pocztówkę do wybranego europarlamentarzysty (tu znajdziesz adresy e-mail do Członków Parlamentu Europejskiego: (https://www.europarl.europa.eu/meps/pl/search/advanced?name=&countryCode=PL) lub wydrukuj, podpisz i wyślij jako pocztówkę do Stałego Przedstawicielstwa RP przy Unii Europejskiej, którego adres znajdziesz tutaj (https://www.gov.pl/web/ue/stale-przedstawicielstwo). Przypomnijmy im o konieczności stosowania zasady równości wynagrodzeń dla kobiet i mężczyzn za taką samą pracę lub pracę o takiej samej wartości! kartka do pobrania

Czytaj więcej

19 lipca 2022

Akta Ubera: Europosłowie muszą zbadać anty-pracowniczy lobbing

Bezprecedensowy wyciek do Guardiana ponad 124 000 dokumentów - znanych jako Akta Ubera (Uber Files) - obnaża wątpliwe etycznie praktyki, które napędzały transformację firmy. Ujawnia wewnętrzną historię tego, jak Uber lekceważył prawo, oszukiwał policję, wykorzystywał przemoc wobec kierowców i potajemnie lobbował rządy podczas swojej agresywnej globalnej ekspansji. Źródło: The Guardian, Europejska Konfederacja Związków Zawodowych (ETUC) Jesteśmy po prostu nielegalni Wyciek obejmuje pięcioletni okres, kiedy Uber był prowadzony przez współzałożyciela Travisa Kalanicka, który próbował wprowadzić usługę taksówkarską do miast na całym świecie, nawet jeśli oznaczało to łamanie prawa i przepisów dotyczących taksówek. Mimo ostrego globalnego sprzeciwu, dane pokazują, jak Uber próbował wzmocnić poparcie poprzez dyskretne zwracanie się do premierów, prezydentów, miliarderów, oligarchów i baronów medialnych. Zgodnie z informacjami podanymi przez Guardian, wyciekłe wiadomości sugerują, że kierownictwo Ubera nie miało złudzeń co do łamania prawa przez firmę – jeden z szefów żartował, że stali się "piratami" a inny przyznawał: "Jesteśmy po prostu nielegalni". 12 nieujawnionych spotkań z Komisją Europejską Po wycieku Uber Files , związki zawodowe wezwały Parlament Europejski do zbadania anty-pracowniczego lobbingu Ubera w UE,  w związku z wysiłkami firmy na rzecz osłabienia dyrektywy dotyczącej warunków pracy na platformach cyfrowych. Z dokumentów wynika, że Uber odbył 12 spotkań z Komisją Europejską, które nie zostały ujawnione i że była wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej odpowiedzialna za politykę cyfrową, Neelie Kroes, potajemnie lobbowała w imieniu Ubera. Operacja lobbingowa Ubera w UE stała się jeszcze większa od okresu objętego przeciekami, z 16-krotnym wzrostem wydatków lobbingowych firmy. 2013: 50,000€ 2014: 50,000€    -  99,999 2015: 400,000€ - 499,999 2016: 700,000€ - 799,999 2017: 800,000€ - 899,999 2018: 800,000€ - 899,999 2019: 800,000€ - 899,999 2020: 700,000€ - 799,999 Sam Uber odbył 70 publicznie zarejestrowanych spotkań z Komisją Europejską od 2015 roku, Firma płaci ok 200.000 euro rocznie za wsparcie lobbingowe agencji Acumen Public Affairs, która ma 38 lobbystów z akredytacją do Parlamentu Europejskiego. Wyciek pokazuje, że "Uber z pomocą firmy doradczej sporządził listy ponad 1 850 'interesariuszy' w tym urzędujących i byłych urzędników publicznych, think tanków i grup obywatelskich, na które zamierzał wpłynąć w 29 krajach, także w instytucjach Unii Europejskiej". EKZZ: silna dyrektywa to uczciwa płaca Pliki Ubera pojawiają się w momencie, gdy Parlament Europejski i Rada Europejska rozważają projekt dyrektywy w sprawie poprawy warunków pracy na platformach cyfrowych. Uber i inne platformy lobbują konserwatywnych i liberalnych ministrów, a także europosłów, aby złagodzić projekt dyrektywy. Europejska Konfederacja Związków Zawodowych (ETUC) napisała w czerwcu do francuskiego ministra pracy, wzywając francuską prezydencję UE do dostarczenia mocnej dyrektywy. Niechęć francuskiej prezydencji do poczynienia postępów w tej sprawie jest umieszczona w kontekście szczegółów zawartych w aktach Ubera dotyczących powiązań firmy z francuskim prezydentem. Poprawki do dyrektywy zaproponowane przez posłów Renew i EPP również dokładnie odzwierciedlają żądania Move EU (europejskiego stowarzyszenia mobilności na żądanie): lobby platformowego, którego członkiem jest Uber. Silna dyrektywa, w tym rzeczywiste domniemanie zatrudnienia, jest potrzebna, aby w końcu zapewnić uczciwą płacę i warunki pracy dla milionów kierowców, kurierów, opiekunów i innych pracowników wykorzystywanych przez platformy. Zawiesić lobbystów Ubera i rozpocząć dochodzenie Komentując pliki Ubera, sekretarz konfederalny ETUC Ludovic Voet powiedział: "Ten wybuchowy wyciek pojawia się w momencie, gdy Uber mocno lobbuje, próbując rozwodnić unijne przepisy dotyczące praw pracowników platform. Szczegóły tajnych układów między Uberem a unijnymi decydentami ze zrozumiałych względów nadszarpną zaufanie pracowników do procesu legislacyjnego. "Dlatego przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola musi pilnie rozpocząć dochodzenie w sprawie lobbingu Ubera w UE i zawiesić akredytację lobbystów Ubera w UE do czasu jego zakończenia. "Wyciek pokazuje dokładnie, jaką firmą naprawdę jest Uber, z jego lobbystami gotowymi pójść na każdą długość, aby przepisać zasady na swoją korzyść i po prostu zignorować je, gdy nie mogą. Uber twierdzi, że się zmienili, ale Pierre-Dimitri Gore-Coty, który jest w centrum tego skandalu, nadal jest szefem Uber Eats, który lobbuje przeciwko działaniom UE w zakresie praw pracowniczych. "Jeśli Uber chce pokazać, że się zmienił, powinien przestać lobbować przeciwko prawu swoich pracowników do sprawiedliwej płacy i warunków oraz zaangażować się w zbiorowe negocjacje ze związkami zawodowymi w całej Europie". PODPISZ PETYCJĘ Źródła: https://www.theguardian.com/news/2022/jul/10/uber-... https://www.etuc.org/en/pressrelease/uber-files-me...

Czytaj więcej

06 lipca 2022

Europejskie przedsiębiorstwa zawstydzone z powodu łamania praw za granicami kraju

Dzięki  Globalnemu indeksowi Praw, wydawanemu corocznie przez Międzynarodową Konfederację Związków Zawodowych (ITUC) największe europejskie firmy zostały ujawnione i zawstydzone za łamanie praw człowieka w innych częściach świata podkreślając potrzebę silniejszych działań UE w zakresie odpowiedzialności korporacyjnej. Nestle, AB InBev i H&M są wśród firm z siedzibą w Europie, których zachowanie na całym świecie znalazło się w centrum uwagi w nowo opublikowanym Globalnym Indeksie Praw ITUC 2022. "Firmy nie są rozliczane i w zbyt wielu przypadkach straciły moralny kompas" - twierdzi Międzynarodowa Konfederacja Związków Zawodowych (ITUC), która opracowała raport. Europejskie firmy naruszające prawa pracownicze na całym świecie: Nestlé - Brazylia: Nestle nadal wykorzystywało pandemię jako pretekst do cięcia płac i świadczeń. W fabryce czekolady w Vila Velha w stanie Espírito Santo firma zdecydowała się jednostronnie obniżyć o połowę świadczenia w postaci bonów żywnościowych z 680 do 350 dolarów, zmniejszając już wcześniej część zysków przekazywaną pracownikom. Obcinanie świadczeń żywnościowych najpierw rozpoczęło się w São Paulo, gdzie firma ma połowę swoich pracowników. W 2019 roku firma zwolniła tam ponad 200 pracowników, ale musiała ich przywrócić do pracy po nakazie sądowym. W zamian jednak związki zawodowe zostały zmuszone do zaakceptowania porozumienia, które zmniejszyło świadczenia pracownicze, w tym bony żywnościowe. AB InBev - Peru: AB InBev wdrożył procesy restrukturyzacji personelu bez konsultacji z organizacjami związkowymi. W ramach procesu restrukturyzacji firma zwolniła trzech sekretarzy generalnych związków zawodowych, a także piętnastu pracowników północnej fabryki w Motupe w Peru, z których wszyscy są członkami strajkującego Narodowego Związku Backus. Heinz-Glas - Peru: Heinz-Glas kontynuował swoją antyzwiązkową politykę, której celem było rozwiązanie związku i uniemożliwienie prowadzenia negocjacji zbiorowych. Firma oferowała pomoc w dezawuowaniu członków, udając się nawet do ich domów, wysyłając im list o dezawuowaniu, dzwoniąc do nich jeden po drugim, aby zachęcić ich do dezawuowania i oferując stanowisko z wyższym dochodem tym, którzy zdecydują się na dezawuowanie. H&M - Nowa Zelandia: Sieć odzieżowa H&M zawiesiła czternastu pracowników 24 kwietnia 2021 r., podczas negocjacji nowego układu zbiorowego w sprawie płac, w antyzwiązkowym posunięciu karzącym ich za próbę osiągnięcia płacy wystarczającej na życie. Już w 2019 r. zrzeszeni w związkach zawodowych pracownicy H&M zostali zablokowani po noszeniu w sklepach naklejek wzywających do uczciwej płacy. Santander - Brazylia: Wymusił 55% obniżkę płac na 40 liderach związków zawodowych w banku po tym, jak złożyli oni prawne wyzwanie, aby otrzymać wynagrodzenie za godziny nadliczbowe.  Przypadki te pokazują, jak bez silnej dyrektywy w sprawie należytej staranności europejskie przedsiębiorstwa będą nadal bezkarnie działać na całym świecie. W obecnym kształcie projekt dyrektywy nie tylko nie zapewnia ofiarom naruszeń praw skutecznego dostępu do wymiaru sprawiedliwości lub sankcji, które działają odstraszająco na korporacje, ale także podważa wykonywanie praw związków zawodowych zapisanych w międzynarodowych i europejskich instrumentach praw człowieka, takich jak konwencje MOP i Europejska Karta Społeczna Rady Europy. Sekretarz Konfederacji ETUC Isabelle Schömann powiedziała: "Firmy powinny zachowywać się za granicą tak, jak w domu. Ale w zbyt wielu przypadkach wielkie marki uważają, że nie muszą przestrzegać praw pracowniczych i związkowych poza Europą. "Niektóre z najbogatszych europejskich firm piętnują prawa niektórych najbiedniejszych pracowników świata, stawiając własne zyski przed ludźmi i planetą. Liderzy firm wymienionych w dzisiejszym raporcie powinni się wstydzić". "ETUC wzywa do silnego prawodawstwa UE, aby doprowadzić do zgodności tych modeli biznesowych. Jak dotąd Komisja Europejska uległa lobbingowi korporacji i zaoferowała ledwie minimum. Dyrektywa UE w sprawie odpowiedzialności korporacyjnej powinna obejmować udział pracowników w całym procesie due diligence dla strategii zerowej tolerancji wobec naruszeń praw człowieka, która zapewnia, że ofiary mogą dochodzić sprawiedliwości, a firmy, którym udowodniono złamanie prawa, spotykają się z sankcjami." 23 lutego 2022 roku Komisja Europejska ostatecznie zaproponowała projekt przepisów dotyczących zasad dla przedsiębiorstw w kontekście poszanowania praw człowieka i środowiska w globalnych łańcuchach wartości. Niestety, pomimo kilku interesujących elementów, jest on daleki od tego, co jest potrzebne do ochrony praw człowieka i środowiska. Szczególnie brakuje w nim konkretnego zaangażowania pracowników i związków zawodowych w kształtowanie i monitorowanie zrównoważonych strategii due diligence przedsiębiorstw, mających na celu zapobieganie lub zaprzestanie negatywnego wpływu na prawa człowieka i środowisko.  Silna dyrektywa w sprawie należytej staranności przedsiębiorstw zgodnej z zasadami zrównoważonego rozwoju jest rozpaczliwie potrzebna w czasach coraz częstszego łamania praw człowieka, w tym nadużywania praw pracowniczych i związkowych przez największe europejskie przedsiębiorstwa. Zamiast tego, około 238 dni po tym, jak Komisja miała przedstawić dyrektywę, projekt wniosku budzi realne obawy, że zapewnia on o wiele za mało, aby pobudzić niezbędne zmiany zachowań w biznesie, aby skutecznie zająć się naruszeniami praw człowieka i szkodami dla środowiska oraz im zapobiegać. Prawa pracowników i związków zawodowych są prawami człowieka, których przedsiębiorstwa powinny przestrzegać. Unijna procedura należytej staranności w zakresie praw człowieka powinna przewidywać skuteczne środki mające na celu powstrzymanie praktyk antyzwiązkowych oraz zaprzestanie naruszania praw pracowników i związków zawodowych. Unijna procedura należytej staranności w zakresie praw człowieka jest jedynym sposobem na pociągnięcie przedsiębiorstw do odpowiedzialności za wpływ na ludzi i planetę. Dlatego też łączymy się wspólnie z Międzynarodową Konfederacją Związków Zawodowych i Europejską Konfederacją Związków Zawodowych, aby nakłonić UE do uczynienia obowiązkowym wymogu zaangażowania związków zawodowych w obowiązki firm w zakresie należytej staranności - wspartego skutecznymi środkami zaradczymi dla pracowników i związków w przypadku odmowy praw. Podpisz petycję i przyłącz się, aby pomóc nam przekształcić projekt dyrektywy UE w skuteczny akt prawny. https://action-europe.org/end-human-rights-violations-supply-chains-involve-trade-unions

Czytaj więcej

05 lipca 2022

Poszanowanie praw związków zawodowych stale się pogarsza

Co roku Międzynarodowa Konfederacja Związków Zawodowych (ITUC) publikuje Globalny Indeks Praw, będący odniesieniem do praw pracowniczych. Ta dziewiąta edycja Indeksu (dostępna na stronie www.globalrightsindex.org) szereguje 148 krajów pod względem poszanowania przez nie praw pracowniczych. Jako kompleksowy przegląd praw pracowniczych w prawie jest to jedyna baza danych tego rodzaju. Przypadki naruszeń i oceny krajowe można przeglądać według krajów i regionów. Pogarsza się poszanowanie praw pracowniczych Odnotowano rekordową liczbę naruszeń praw pracowniczych w kilku obszarach: 113 krajów wyklucza pracowników z prawa do założenia lub przystąpienia do związku zawodowego, co oznacza wzrost ze 106 w 2021 r. do 113. Pracownicy zostali wykluczeni z reprezentacji w miejscu pracy w Afganistanie, Burkina Faso, Myanmar, Syrii i Tunezji. 77% krajów odmówiło pracownikom prawa do założenia i przystąpienia do związku zawodowego. Władze w 74% krajów utrudniały rejestrację związków zawodowych, co oznacza wzrost z 59%, przy czym państwo represjonowało niezależną działalność związkową w Afganistanie, Białorusi, Egipcie, Jordanii, Hongkongu, Myanmarze i Sudanie. 50 krajów narażało pracowników na przemoc fizyczną, co stanowi wzrost z 45 w 2021 r., w tym wzrost o 35% do 43% krajów w regionie Azji i Pacyfiku oraz o 12% do 26% w Europie. 87% krajów naruszało prawo do strajku. Strajki na Białorusi, w Egipcie, Indiach, Birmie, Filipinach i Sudanie spotkały się z aresztowaniem liderów związkowych lub brutalnymi represjami. Cztery na pięć krajów zablokowały negocjacje zbiorowe. Prawo to ulega erozji w sektorze publicznym i prywatnym w każdym regionie. W Tunezji nie można prowadzić żadnych negocjacji ze związkami bez zgody szefa rządu. W Europie średnia ocena regionalna naruszeń wyniosła 2,49, mieszcząc się pomiędzy (2) Powtarzające się naruszenia i (3) Regularne naruszenia (tu zaklasyfikowano Polskę) . Prawa do negocjacji zbiorowych były poważnie deptane w większości krajów, podczas gdy w krajach Europy Wschodniej niezależne ruchy związkowe były nadal silnie tłumione. Liczba krajów, w których pracownicy doświadczyli brutalnych ataków, wyraźnie wzrosła z 12 do 26 procent krajów. W związku z ograniczeniami wprowadzonymi wprowadzone w celu kontroli pandemii COVID-19 zostały złagodzone, ograniczenia wolności słowa i zgromadzeń zmniejszyły się z 22 procent krajów w 2021 roku do 15 procent w 2022 roku. Ze względu na trwający konflikt, Rosja i Ukraina nie zostały nie zostały uwzględnione w Globalnym Indeksie Praw w 2022 roku Sekretarz Generalna ITUC Sharan Burrow powiedziała: "Globalny Indeks Praw ITUC z 2022 roku obnaża, jak ta niestabilność jest wykorzystywana przez tak wiele rządów i pracodawców atakujących prawa pracowników" "Musimy ujawnić niewłaściwe postępowanie, aby rządy zdały sobie sprawę, że muszą odbudować się z nową umową społeczną: miejscami pracy, płacami, prawami, ochroną socjalną, równością i integracją". Zachęcamy do zapoznania się z całym raportem

Czytaj więcej

20 czerwca 2022

Monika Uhlerova przewodniczącą KOZ SR

Delegaci z 25 związków zawodowych zrzeszonych w Słowackiej Konfederacji Związków Zawodowych Republiki Słowackiej zadecydowali o przyszłym kierunku i przywództwie Konfederacji. W dniach 16-17 czerwca 2022 r. odbył się kongres KOZ SR. Nową przewodniczącą została Monika Uhlerova. Wydział Międzynarodowy OPZZ, MCh Gości kongresu, z kraju i zza granicy przywitał poprzednik Uhlerovej- Marián Magdoško. Przedstawił również sprawozdanie z działalności KOZ SR z ostatnich 4 lat. Delegaci KOZ SR na stanowisko przewodniczącego KOZ SR wybrali Monikę Uhlerovą, pierwszą kobietę, która będzie przewodniczyć tej organizacji. Wiceprzewodniczącym został František Gajdos.  Filary Monika Uhlerova podczas kongresu przedstawiła kilka głównych celów - filarów jej programu. Jej zdaniem, trzeba profesjonalnie rozwiązywać nie tylko dotychczasowe problemy (tj. zadbać o sprawiedliwe płace i wynagrodzenia, wysokiej jakości dialog społeczny i negocjacje zbiorowe, krótsze godziny pracy, godne miejsca pracy i warunki pracy, zdrowe środowisko pracy, równe szanse i różnorodność w miejscu pracy, politykę podatkową sprzyjającą pracownikom, stabilne i trwałe zabezpieczenie społeczne i emerytalne, cyfryzację i sprawiedliwą transformację itd), ale także stawić czoła nowym wyzwaniom stojącym przed światem pracy.  Trzeba wzmocnić i zintensyfikować debatę w samych związkach zawodowych, konstruktywny dialog, a zarazem zintensyfikować proces podejmowania decyzji. Dialog społeczny jest jednym z kluczowych narzędzi, jakimi dysponują związki zawodowe. Dlatego należy dbać o jego rozwój i o jego jakość.  - Nieustannym wyzwaniem jest pokazywanie wyników naszej pracy od najniższego do najwyższego szczebla  poprzez stosowanie różnych innowacyjnych narzędzi marketingowych i wzmacnianie relacji z mediami - mowiła Uhlerova.  Widzi w tym sposób na dyskusję o kwestiach ważnych dla społeczeństwa. - Zmiana głęboko zakorzenionych opinii i postaw, dotarcie do nowych grup docelowych, zyskanie uwagi, reputacji, pozytywnego wizerunku - to wszystko jest możliwe dzięki połączeniu pozytywnych i namacalnych rezultatów, atrakcyjnych i jasnych celów oraz właściwych narzędzi komunikacyjnych. Na innowacyjne formy komunikacji najbardziej reagują ludzie młodzi - to grupa, wobec której nie możemy pozostać obojętni. W każdym czasie i w każdej organizacji ważne jest, aby jej liderzy myśleli o następnym pokoleniu - stwierdziła Uhlerova. Dla Uhlerovej ważna jest dyskusja i przemyślenie na nowo relacji z partiami politycznymi. Opowiada się za niezależnością, za tym, by się nie wiązać z żadną partią polityczną, ale nie wyklucza poważnej komunikacji i współpracy w dziedzinach, w których program KOZ SR pokrywa się z programem partii politycznych. Wysiłki te powinny prowadzić do odpolitycznienia działalności związkowej i zwiększenia pozytywnego postrzegania związków zawodowych w społeczeństwie. Interesuje ją potwierdzenie stabilnego zakotwiczenia w istniejących strukturach międzynarodowych i europejskich.  Zależy jej na tym, aby związki zawodowe na Słowacji były postępowe, innowacyjne, atrakcyjne i szanowane przez ogół społeczeństwa i profesjonalistów, partnerów społecznych, partie polityczne, członków i media. Chce, by związki podnosiły ważne kwestie w dziedzinie polityki społecznej i zatrudnienia. Młodzi Zdaniem Františka Gajdosa, nowo wybranego wiceprezesa KOZ SR, należy przywrócić związkom zawodowym należne im miejsce, status w społeczeństwie, reprezentatywność, zaufanie ludzi pracy. Zamierza on skupić się na dotarciu do młodych ludzi, którzy często nie zdają sobie sprawy z tego, jak ważne są związki zawodowe. To właśnie ci młodzi ludzie są przyszłością związków zawodowych. Gdy kierował Radą Młodych Związkowców, spotykał się z wieloma młodymi ludźmi i rozmawiał z nimi na temat funkcjonowania związków zawodowych. Ponadto firma, w której pracuje, zatrudnia ponad 4 tys. pracowników, a średnia wieku jest bardzo niska. Orientuje się także, jakie są postawy i oczekiwaniach młodego pokolenia wobec związków zawodowych. Uważa, że ważne jest, aby związki zawodowe powróciły do bezpartyjności. - Naszym zadaniem nie jest pomaganie politykom, jesteśmy tu po to, by pomagać ludziom pracy - powiedział. Wystąpienie nowo wybranych władz KOZ SR można znaleźć tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=RaCB997mC0Q W kongresie m.in. uczestniczyli: wiceprzewodnicząca OPZZ Barbara Popielarz, Magdalena Chojnowska z Wydziału Międzynarodowego OPZZ, Esther Lynch, zastępca sekretarza generalnego Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych, Eduard Heger, premier Republiki Słowackiej, Josef Středula, przewodniczący Czesko-Morawskiej Konfederacji Związków Zawodowych.

Czytaj więcej

20 czerwca 2022

Belgijska centrala FGTB rozpoczyna protest w sprawie podwyżek płac

OPZZ wspiera protest belgijskiej centrali FGTB w sprawie podwyżek płac. Protest odbędzie się dzisiaj.  Wydział Międzynarodowy OPZZ, MCh Już podczas tegorocznego majowego kongresu FGTB szczególną uwagę zwracano na wysoką inflację i fakt, że wzrost siły nabywczej (płac i świadczeń socjalnych) jest najlepszym zabezpieczeniem przed zubożeniem pracowników. Jednocześnie wielkie międzynarodowe koncerny energetyczne czerpią ogromne zyski z gwałtownego wzrostu cen, zaś firmy, które są odbiorcami, przenoszą koszty energii na ceny swoich produktów. Belgijska indeksacja nie jest już wystarczająca. Obecnie w Belgii życie staje się coraz droższe. Ceny gazu, energii elektrycznej, oleju opałowego, benzyny, oleju napędowego, chleba, kawy, makaronu... gwałtownie rosną. Ceny rosną, a płace nie rosną. Poziom życia Belgów spada. Niektórzy nie mają już odwagi korzystać z samochodu, nawet w drodze do pracy, ponieważ jest on zbyt drogi. W niektórych rodzinach dochodzi do poświęceń w zakresie wyżywienia, opieki zdrowotnej i innych podstawowych potrzeb.  FGTB, CSC i CGSLB chcą znacznego wzrostu płac. Niestety, belgijska  ustawa o normach płacowych tego zabrania. Pozwala ona jedynie na ich bardzo niewielki wzrost. Dlatego chcą zmienić ustawę o normach płacowych. Potrzebne było 25 tys. podpisów pod petycją w tej sprawie. Ostatecznie petycję podpisało 87 390 osób! Teraz belgijski Parlament jest zobowiązany do rozpoczęcia debaty na ten temat. Wielka demonstracja FGTB 20 czerwca br. ma wywrzeć presję na belgijski rząd, by zmienił prawo. OPZZ popiera protest FGTB - list do belgijskich kolegów

Czytaj więcej

15 czerwca 2022

Andrzej Radzikowski na kongresie CSIT w Maladze

Andrzej Radzikowski, przewodniczący OPZZ bierze udział w IX kongresie CSIT Union Profesional w Maladze. Hasło kongresu to: Razem tworzymy przyszłość. Na zdjęciu: Andrzej Radzikowski z nowym przewodniczącym CSIT UP z Jose Angelo Montero Esteso (po prawej).

Czytaj więcej

15 czerwca 2022

110. sesja Międzynarodowej Organizacji Pracy

110. sesja Międzynarodowej Organizacji Pracy odbyła się w Genewie w dniach 27 maja – 11 czerwca 2022 r. Podjęto na niej bardzo ważną decyzję o uznaniu bezpieczeństwa i higieny pracy za piątą podstawową zasadę prawa pracy. Jacek Dubiński, OPZZ Pierwsza po okresie pandemii sesja MOP odbyła się w formie hybrydowej. Część delegatów uczestniczyła w niej osobiście, część - zdalnie. Dodatkowym utrudnieniem w prowadzeniu obrad były remonty prowadzone zarówno w budynku MOP, jak również w Pałacu Narodów. Odbywał się one  w mniejszych salach, co m.in. spowodowało, że członkowie Komitetu ds. Przestrzegania Standardów obradowali w kilku salach naraz i kontaktowali się za pośrednictwem środków elektronicznych. Z kolei plenarną dyskusję przeniesiono z głównej sali Pałacu Narodów do mniejszej sali, w której dotychczas debatowano nad prawami człowieka. Wszystkie te trudności, włącznie z przestrzeganiem pandemicznych zasad bezpieczeństwa, w znacznym stopniu ograniczyły mobilność i żywiołowość sesji i spowodowały rezygnację z części tradycyjnych spotkań i klubów dyskusyjnych. 110. sesję MOP, pomimo wszystkich utrudnień technicznych, można zaliczyć do bardzo udanych, efektywnych oraz ukazujących możliwości realnego dialogu wszystkich stron, zainteresowanych zagadnieniem pracy i warunkami jej wykonywania. Delegaci dążyli do konsensusu i w jego efekcie do przyjęcia dokumentów poprawiających w znacznym stopniu dotychczasowe standardy zatrudnienia w zglobalizowanym świecie. Ostatecznie 10 czerwca br. delegaci 110. sesji MOP przyjęli rezolucję w sprawie dodania jeszcze jednego filaru do dotychczasowych czterech. Do filarów: Wolność zrzeszania się w związki zawodowe oraz prowadzenia układów zbiorowych pracy. Eliminacja pracy przymusowej i obowiązkowej. Zakaz pracy dzieci Eliminacja dyskryminacji w zatrudnieniu i pracy. Dodano: Bezpieczne i zdrowe środowisko pracy. Delegaci zaakceptowali również osiem uzupełnień w Konwencji MOP – MLC 2006 /swoistego Kodeksu Pracy Marynarzy/ zwiększających wydatnie uprawnienia marynarzy oraz bezpieczeństwo pracy wykonywanego przez nich zawodu. Komitet ds. Godnej Pracy i Socjalnej i Solidarnej Ekonomii przyjął szesnastopunktową rezolucję zawierającą m.in. definicję socjalnej, solidarnej ekonomii wraz z przewodnikiem na temat jej promocji w kontekście godnej pracy. Złożono również wniosek o przygotowanie planu dotyczącego wprowadzanie w życie strategii godnej pracy. Komitet ds. Standardów MOP przyjął raport przygotowujący nową Konwencję MOP dotyczącą praktyk zawodowych. Z kolei Komitet ds. Przestrzegania Standardów MOP przyjął raporty dotyczące 22 rozpatrywanych spraw. Jedną z bardziej emocjonujących była wolność związków zawodowych na Białorusi. Wszyscy niezależni działacze związkowi zostali uwięzieni, a pomimo tego rząd Białorusi twierdzi, że prawa związkowe i zasady Konwencji MOP są na Białorusi przestrzegane. Komitet ds. Zatrudnienia pracował nad przyjęciem kolejnej deklaracji dotyczącej warunków pracy w zglobalizowanym świecie. Dyskusja plenarna podczas sesji dotyczyła głównie problemów wyjścia z kryzysu wywołanego pandemią COVID–19 oraz wojną na Ukrainie. Polscy delegaci związkowi wzięli także udział w spotkaniu solidarnościowym ze związkowcami arabskimi z Okupowanych Terytoriów Palestyńskich oraz w spotkaniach organizowanych tradycyjnie przez Fundację Eberta i Permanentne Przedstawicielstwo Francji przy MOP w Genewie. W 110. sesji MOP stronę pracowniczą reprezentowali: Jacek Dubiński – delegat (OPZZ), Ewa Kędzior – zastępca delegata (NSZZ  SOLIDARNOŚĆ), Błażej Mądrzycki – ekspert (OPZZ), Rafał Jankowski- ekspert (Związek Zawodowy Policjantów), Krzysztof Małecki – ekspert (FORUM), Mateusz Szymański – ekspert (NSZZ „Solidarność”).

Czytaj więcej

10 czerwca 2022

Białoruś: rząd nasila represje wobec związków zawodowych

Związki zawodowe z całego świata 8 czerwca br. zorganizowały protesty w obronie uwięzionych białoruskich związkowców w Amsterdamie, Berlinie, Brukseli, Genewie, Seulu, Warszawie i Wilnie. Prawa człowieka, pokój i demokracja są zagrożone na Białorusi. Reżim Łukaszenki zaostrzył walkę z niezależnymi związkami zawodowymi, a prokurator generalny kraju złożył wniosek do Sądu Najwyższego o zakończenie działalności kilku organizacji związkowych i dąży do penalizacji legalnej działalności związkowej. Wydział Międzynarodowy OPZZ, MCh Pod koniec kwietnia br. zostało zatrzymanych ponad 20 liderów związkowych. Białoruskie siły bezpieczeństwa systematycznie nękają związkowców. Ostatnie działania bezpieki wymierzone są w centrum związkowe BKDP (należące do ITUC) oraz jego członków - Białoruski Niezależny Związek Zawodowy (BNP), Związek Zawodowy Pracowników Radia i Elektroniki (REP), Wolny Związek Zawodowy Białorusi (SPB) i Wolny Związek Zawodowy Metalowców (SPM). Liderzy tych związków są więzieni lub objęci śledztwem karnym, w tym przewodniczący BKDP i członek Rady Administracyjnej MOP Aleksandr Jaraszuk; wiceprzewodniczący BKDP Sergey Antusevich; przewodniczący BNP Maxim Poznyakov; liderzy REP Gennadiy Fedynich i Zinaida Mikhnyuk; przewodniczący SPB MIkałaj Szarach; oraz prezydent SPM Aleksandr Buchwostow. Podczas dorocznej Międzynarodowej Konferencji Pracy MOP, która odbywała się w tym tygodniu, reżim na Białorusi został ostro skrytykowany za ciągłe łamanie podstawowych standardów pracy. Do tego 8 czerwca br. związki zawodowe z całego świata zorganizowały protesty w obronie uwięzionych białoruskich związkowcóww wielu dużych miastach, takich jak Amsterdam, Berlin, Bruksela, Genewa, Seul, Warszawa i Wilno.Sekretarz Generalny ITUC Sharan Burrow powiedziała, że reżim Łukaszenki wyraźnie zamierza zdławić podstawowe wolności, w tym prawo do strajku i prawo do legalnej reprezentacji związkowej. ITUC potępia te ostatnie posunięcia, które mają na celu pogłębienie kontroli reżimu nad wszystkimi aspektami życia i ukaranie tych, którzy po prostu chcą jak najlepiej dla ludzi pracy.  Więcej

Czytaj więcej