05 marca 2025
Trwa akcja solidarnościowa z pracownikami Qemetica Soda Polska S.A. – jedynego producenta sody kalcynowanej w Polsce i jednego z dwóch w Europie. Zakłady Qemetica Soda Polska S.A. stanęły w obliczu poważnego kryzysu, wynikającego z nierównej konkurencji ze strony firm spoza Unii Europejskiej, szczególnie z Turcji. Europejscy producenci sody, ze względu na unijne regulacje i wysokie koszty produkcji, nie są w stanie rywalizować z tańszym importem. W efekcie, w lutym 2025 roku wstrzymano produkcję w zakładzie w Janikowie, a zakład w Inowrocławiu również stoi przed zagrożeniem zamknięcia. Upadek tych firm oznaczałby nie tylko likwidację miejsc pracy w tych zakładach, ale także uderzyłby w podmioty współpracujące z nimi. OPZZ aktywnie działa na rzecz ochrony przemysłu chemicznego w Polsce. Wystąpiliśmy już w tej sprawie do Prezesa Rady Ministrów oraz uczestniczyliśmy w posiedzeniu Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w województwie kujawsko-pomorskim. Dodatkowo, Federacja Związków Zawodowych Przemysłu Chemicznego, Szklarskiego i Ceramicznego w Polsce zainicjowała akcję wysyłania petycji do Prezesa Rady Ministrów. W związku z tym, zwracamy się do Was z apelem o wysłanie petycji w imieniu Waszych organizacji na adres Kancelarii Prezesa Rady Ministrów: bprm@kprm.gov.pl, a także do wiadomości Przewodniczącego FZZPCHSZiC w Polsce, Andrzeja Krajewskiego: pawel.krajewski@qemetica.com. Treść listu do Prezesa Rady Ministrów: Szanowny Panie Premierze, zwracamy się do Pana Premiera z petycją o podjęcie działań w celu wyrównania konkurencji europejskich producentów sody z producentami spoza UE oraz w celu ochrony unijnego przemysłu sodowego przed konkurencją ze strony firm spoza UE. Wyjaśnić należy, że już od wielu miesięcy producenci sody kalcynowanej w Europie przestali być konkurencyjni i przegrywają rywalizację z producentami spoza UE, w szczególności z Turcji. Wynika to z tego, że przedsiębiorcy ci odczuwają negatywne skutki unijnych regulacji, takich jak pakiet „Gotowi na 55”. Skutki te to przede wszystkim dużo wyższe koszty produkcji w porównaniu z kosztami produkcji poza UE. Można wskazać na konkretny przykład zakładu Qemetica Soda Polska S.A. w Janikowie, który w lutym 2025 r. musiał wstrzymać produkcję i stoi przed widmem likwidacji, co spowoduje likwidację miejsc pracy w tej spółce, jak i w podmiotach współpracujących z tym zakładem. Podobny los może spotkać zakład Qemetica Soda Polska S.A. w Inowrocławiu. Znane są też inne przykłady zamknięcia w UE zakładów produkujących sodę. Powyższe wynika z tego, że europejscy producenci z branży sodowej, jak i innych branż chemicznych, nie są w stanie konkurować z firmami spoza UE, w szczególności z Turcji, które mogą dostarczać sodę kalcynowaną na rynek unijny po znacznie niższych cenach, ponieważ nie muszą spełniać rygorystycznych norm emisyjnych czy środowiskowych. Konieczne jest zatem podjęcie przez Komisję Europejską kroków w celu wyrównania konkurencji producentów sody kalcynowanej z UE i spoza UE, przykładowo poprzez podwyższenie ceł na sodę kalcynowaną spoza UE oraz podjęcie działań ochronnych, które pozwolą na uniknięcie likwidacji zakładów produkujących sodę kalcynowaną. Wnosimy zatem o podjęcie przez rząd działań prowadzących do skutecznej ochrony przed nieuczciwą konkurencją z państw trzecich. Każdy głos ma znaczenie! Wasze wsparcie może pomóc w zachowaniu miejsc pracy i przyszłości polskiego przemysłu chemicznego. Dziękujemy za Wasze zaangażowanie i solidarność! ŁM
Czytaj więcej
04 marca 2025
W Radzie UE trwają prace nad dyrektywą w sprawie stażystów. Pisaliśmy o tym tutaj. https://www.opzz.org.pl/opinie-i-analizy/polityka-gospodarcza/2024/01/opzz-nie-zapomina-o-stazystach W związku z tym Europejska Konfederacja Związków Zawodowych (EKZZ), której członkiem jest OPZZ, zainicjowała akcję, która ma za zadanie wzmocnienie wagi stanowiska związków zawodowych w trakcie prac Rady i Parlamentu Europejskiego nad dyrektywą w sprawie stażystów. Włączając się w te działania, wiceprzewodnicząca OPZZ, Barbara Popielarz, przedstawiła minister rodziny, pracy i polityki społecznej postulaty, których uwzględnienie w dyrektywie realnie poprawi sposób sytuację stażystów w państwach członkowskich UE. Istnieje szansa, że postulaty zostaną przychylnie przyjęte, bowiem minister już we wcześniejszej korespondencji z OPZZ deklarowała podjęcie wszelkich możliwych działań, aby projekt dyrektywy w sprawie stażystów realizował założone cele, a wartość i efektywność stażu były nierozerwalnie związane z jego jakością. Obecnie główną obawą jest zbyt wąski zakres projektu dyrektywy – obejmujący jedynie staże na otwartym rynku pracy. Takie ograniczenie może w praktyce osłabić obowiązującą na poziomie krajowym prawną ochronę stażystów, prowadząc do obniżenia standardów realizacji staży. Staż powinien wypełniać lukę między formalną edukacją a wejściem na rynek pracy. silny komponent edukacyjny, obejmujący odpowiednio dostosowane treści programowe oraz możliwość zdobycia praktycznych umiejętności w rzeczywistym środowisku pracy zapewni stażystom doświadczenie zawodowe i zwiększy ich szanse na zatrudnienie. Realizacja stażu powinna odbywać się na podstawie umowy za wynagrodzeniem, z pełną ochroną prawną i socjalną stażysty. Konieczne jest zapewnienie mu bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Dyrektywa powinna oceniać szczegółowo kryteria charakteryzujące staż wysokiej jakości oraz przesłanki pozwalające na wykrycie tzw. fałszywych staży. Europejskie związki zawodowe przedstawiły propozycje takich kryteriów i przesłanek. Istotne, aby wyraźnie odróżnić staż od pracy opartej o umowę o pracy. Ważny jest też proces rekrutacji na staż, który powinien być przejrzysty i zgodny z kryteriami dostępności, a jego program i warunki przedstawione już na etapie naboru. Dyrektywa powinna także zobowiązywać państwa członkowskie do zapewnienia organom kontrolnym wystarczających zasobów osobowych, prawnych, technicznych i finansowych do przeprowadzania skutecznych kontroli i inspekcji w obszarze zgodności działań pracodawców z prawem i przeciwdziałania nadużyciom w obszarze realizacji staży. Elementem tych zasobów muszą być także kompetencje do nakładania skutecznych, proporcjonalnych i odstraszających kar. Projekt dyrektywy w sprawie stażystów jest obecnie jedną z niewielu unijnych inicjatyw mającą na celu poprawę warunków zatrudnienia młodych osób, które borykają się z niestabilnymi warunkami świadczenia pracy w ramach stażu oraz niskiej jakości i gorzej płatnym zatrudnieniem. Tym bardziej istotne jest określenie minimalnych standardów realizacji staży w Unii Europejskiej, które zagwarantują równe traktowanie stażystów oraz zapewnią im podstawowe prawa i ochronę socjalną. Dyrektywa w sprawie stażystów musi zostać zatem szybko przyjęta i właściwie wdrożona do krajowego porządku prawnego. (KP)
Czytaj więcej
03 marca 2025
Po uchwaleniu budżetu państwa i stawki płacy minimalnej na ten rok, przystąpiono do etapu dostosowania szeregu rozporządzeń, które szczegółowo określają stawki płac w poszczególnych kategoriach zaszeregowania osób zatrudnionych w sektorze finansów publicznych. To od zawartości tabel w rozporządzeniach zależy, jaki zakres wynagrodzenia może otrzymać pracownik sfery budżetowej na danym stanowisku pracy. OPZZ został poproszony przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej o stanowisko do zmian rozporządzeń obejmujących zatrudnionych między innymi w: jednostkach budżetowych resortu sprawiedliwości, państwowych jednostkach budżetowych (w tym m.in. z obszaru ochrony zdrowia), pracowników niebędących nauczycielami zatrudnionych w szkołach i placówkach oświatowych prowadzonych przez organy administracji rządowej oraz w niektórych innych jednostkach organizacyjnych, jednostkach budżetowych resortu spraw wewnętrznych i administracji, jednostkach samorządowych. Przypomnijmy, że rząd ustalił w ustawie budżetowej na rok 2025 wysokość średniorocznego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej na poziomie prognozowanej inflacji (105,0 proc.). Zatem, ustalonego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w sferze budżetowej nie można uznać za podwyżkę wynagrodzeń. Stąd negatywna ocena OPZZ zmian proponowanych w rozporządzeniach. Wskazaliśmy, że płace w sferze budżetowej powinny wzrosnąć o co najmniej 15%. Negatywnie oceniliśmy fakt, że zmiany minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego są niewielkie, zatem w praktyce warunki bytowe pracowników nie zmienią się. Podkreśliliśmy, że w wyniku planowanych zmian sytuacja bytowa pracowników zatrudnionych w państwowych jednostkach budżetowych, w tym w samorządach, nie poprawi się. Sprzeciwiliśmy w szczególności określaniu stawek wynagrodzenia pracowników w kategoriach zaszeregowania poniżej wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę. Oznacza to, że wielu pracowników musi otrzymać dodatki, aby ich uposażenie było co najmniej równe bądź wyższe niż minimalne wynagrodzenie za pracę. Sugeruje to, że dodatki mogą nie spełniać w praktyce swojej ustawowej funkcji, co pogarsza warunki zatrudnienia w sferze budżetowej. Zgłosiliśmy zatem postulat, aby kwota najniższej stawki wynagrodzenia w pierwszej kategorii zaszeregowania nie była niższa niż wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę określonego przez Radę Ministrów na 2025 r. (4666 zł). OPZZ wskazał, że rozwiązania przyjęte przez Ministerstwo utrwalają spłaszczenie wynagrodzeń w sferze budżetowej. Uwagę zwraca przy tym także duży zakres między minimalną a maksymalną wysokością wynagrodzenia zasadniczego w poszczególnych kategoriach zaszeregowania, który może wpływać na nadmierne zróżnicowanie płacowe pracowników, których wynagrodzenie wynika z danej grupy zaszeregowania i prowadzić do nierównego traktowania. Widoczne jest to na przykład w podmiotach ochrony zdrowia ale nie tylko. W naszych opiniach uwagę poświęciliśmy płacom pracowników Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” im. Andrzeja Bączkowskiego. Nieadekwatne nakłady na wynagrodzenia pracowników Centrum wpływają na stan zatrudnienia, motywację i warunki pracy w tym podmiocie a przez to na otoczenie funkcjonowania instytucjonalnego dialogu społecznego w Polsce. Niedostateczne wsparcie finansowe pracowników tej instytucji ogranicza jej zdolność do podejmowania nowych inicjatyw wzmacniających współpracę między partnerami społecznymi. Bez należytego wsparcia finansowego jednostka ta nie będzie w stanie realizować swojej misji. Stąd postulujemy, aby stawki w tej tabeli zostały podwyższone, co przyczyni się do wzmocnienia roli dialogu społecznego. Mamy uzasadnione obawy, że nakłady na wynagrodzenia dla pracowników sfery finansów publicznych nie są wystarczające co ogranicza możliwość kształtowania płac w poszczególnych jednostkach budżetowych. Podkreślimy w związku z tym konieczność podjęcia pilnych działań na rzecz podniesienia rangi służb publicznych a pierwszym z nich powinno być zwiększenie o co najmniej 15% wynagrodzeń pracowników sfery budżetowej. (KP)
Czytaj więcej
27 lutego 2025
27 lutego 2025 roku w Pałacu Prezydenckim, z udziałem Prezydenta RP Andrzeja Dudy, odbyło się posiedzenie plenarne Rady Dialogu Społecznego, podczas którego jednym z głównych tematów były wyzwania rynku pracy w kontekście transformacji energetycznej i cyfrowej.Norbert Kusiak, sekretarz Prezydium Rady Dialogu Społecznego (OPZZ) Otwierając obrady Rady Dialogu Społecznego, Andrzej Duda Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej podkreślił, że posiedzenie RDS odbywa się także z okazji dziesięciolecia istnienia Rady. W swoim wystąpieniu podkreślił szczególną wagę tego momentu zarówno z perspektywy historycznej, jak i osobistej. Zaznaczył, że to posiedzenie ma dla niego szczególny wymiar, ponieważ kończy swoją działalność prezydencką po dwóch kadencjach. Z tej okazji prezydent podziękował członkom Rady oraz wszystkim osobom, które przez lata współtworzyły dialog społeczny w Polsce. Andrzej Duda wskazał, że historia dialogu społecznego w Polsce rozpoczęła się po 1989 roku, w wyniku przemian ustrojowych. Zwrócił uwagę, że brak dialogu społecznego prowadził do napięć społecznych, co ostatecznie doprowadziło do transformacji ustrojowej. Podkreślił, że zmiany, które miały miejsce w 1989 roku, były wynikiem sprzeciwu społeczeństwa. Domagało się ono rzeczywistego dialogu, co doprowadziło do utworzenia pierwszej instytucji dialogu społecznego -Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych. W dalszej części swojego wystąpienia prezydent przypomniał o kolejnych etapach rozwoju dialogu społecznego w Polsce. Zauważył, że w 2015 roku uchwalono ustawę o Radzie Dialogu Społecznego, która znacząco poprawiła organizację dialogu społecznego w Polsce. Dzięki tej ustawie RDS uzyskała większą samodzielność i równość stron dialogu. Prezydent przypomniał, że miał zaszczyt powołać pierwszy skład Rady 22 października 2015 roku i uczestniczyć w dziewięciu posiedzeniach plenarnych. Rada stała się wówczas forum wymiany poglądów i miejscem, w którym różne środowiska mogły wspólnie wypracowywać rozwiązania na rzecz rozwoju Polski. Podziękował RDS za konsultowanie projektów ustaw prezydenckich dotyczących programu 500+, obniżenia wieku emerytalnego, zmian w kodeksie pracy czy regulacji w zakresie kredytów frankowych. Wskazał, że przed Radą stoją nowe wyzwania: kwestie energetyki, geopolityki, rewolucji cyfrowej i wpływu sztucznej inteligencji na rynek pracy. Na zakończenie prezydent wyraził serdeczne podziękowanie za wiele lat współpracy z Radą, doceniając wkład wszystkich osób w rozwój Polski. W dalszej części obrad Piotr Duda, przewodniczący RDS, podkreślił znaczenie debaty w Pałacu Prezydenckim dla prestiżu instytucji dialogu społecznego. Zwrócił uwagę, że posiedzenie odbywa się po raz kolejny w Pałacu Prezydenckim, co świadczy o konsekwentnym wsparciu prezydenta dla dialogu między stroną rządową, pracodawcami i związkami zawodowymi. W swojej wypowiedzi przewodniczący RDS wyraził nadzieję, że nowy rząd przychylniej spojrzy na postulaty partnerów społecznych, w tym na propozycję przekształcenia Rady w urząd dialogu społecznego, co zwiększyłoby jej wpływ na politykę gospodarczą i społeczną. Stwierdził, że poprzedni rząd nie wsłuchał się w ten postulat. W części merytorycznej debaty stanowisko OPZZ w sprawie wyzwań rynku pracy w kontekście transformacji energetycznej i cyfrowej przedstawił Piotr Ostrowski, przewodniczący OPZZ. W imieniu Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych pragnę zabrać głos w sprawie wyzwań, które stoją przed polskim rynkiem pracy w obliczu transformacji energetycznej i cyfrowej. Zmiany te mają ogromny wpływ na gospodarkę, ale przede wszystkim na ludzi pracy. Żadna reforma czy transformacja nazywana Zielonym Ładem nie może odbywać się kosztem pracowników, dlatego właśnie musimy rozmawiać o tym, w jaki sposób chronić miejsca pracy i zapewnić bezpieczeństwo socjalne pracownikom. Dziękuję panie prezydencie, że zapewnił Pan nam taką przestrzeń – rozpoczął przewodniczący OPZZ Wskazał on, że transformacja energetyczna w Polsce to jedno z najważniejszych wyzwań gospodarczych, ponieważ zmiany dotykają nie tylko pracowników górnictwa i energetyki, ale także pracowników sektora motoryzacyjnego, hutnictwa, przemysłu chemicznego, meblarskiego, materiałów budowlanych i wielu innych. Podkreślił, że w tych sektorach zatrudnionych jest kilkaset tysięcy osób, a zmiany związane z transformacją i Zielonym Ładem zagrażają stabilności miejsc pracy. Niestety, w tej chwili mamy do czynienia z ogromnymi dysproporcjami w zakresie wsparcia finansowego na transformację – powiedział Piotr Ostrowski. Fundusz Sprawiedliwej Transformacji, który ma wspierać przekształcanie regionów węglowych, to tylko niecałe 4 miliardy euro, rozdzielone na pięć regionów w Polsce. To zaledwie ułamek środków, które Niemcy przeznaczyły na podobną transformację – aż 40 miliardów euro na pięć regionów, z pięciokrotnie mniejszą liczbą pracowników w sektorze węglowym. Takie nierówności stwarzają uzasadniony niepokój, czy uda się zapewnić godne miejsca pracy w regionach, które dziś są uzależnione od przemysłu węglowego. Przewodniczący OPZZ zaapelował do rządu o to, aby każde miejsce pracy, które zostanie zlikwidowane w wyniku transformacji, było zastąpione innym – o równie wysokiej lub wyższej jakości. Mimo że środki na transformację są niewystarczające, nie możemy zapominać o tym, by walczyć o ich zwiększenie – zaznaczył przewodniczący OPZZ. Fundusz Sprawiedliwej Transformacji musi być utrzymany także po 2027 roku. Tylko w ten sposób będziemy w stanie zapewnić sprawiedliwą transformację. Przewodniczący OPZZ zwrócił również uwagę na konieczność wprowadzenia odpowiednich mechanizmów warunkowości w procesie transformacji. Wskazał, że środki publiczne przeznaczone na ten proces powinny premiować te podmioty, które oferują pracownikom umowy o pracę na czas nieokreślony, wynagrodzenie zgodne z rynkowymi standardami oraz odpowiednie warunki socjalne. Wspieranie branż publicznymi pieniędzmi bez zapewnienia odpowiednich standardów zatrudnienia to błędna polityka, którą musimy zmienić. Dlatego OPZZ domaga się, aby każdy nowy sektor w Polsce gwarantował pracownikom nie tylko perspektywę, ale i godne warunki pracy i godziwe wynagrodzenie. Podkreślił również znaczenie wprowadzenia układów zbiorowych i zaapelował o to, aby co najmniej 80% pracowników zostało objętych takim rozwiązaniem, zgodnie z dyrektywą w sprawie adekwatnych wynagrodzeń w Unii Europejskiej. Niestety, dziś mamy do czynienia z sytuacją, w której miejsca pracy w sektorach wysokiej technologii nie oferują pracownikom wysokiej jakości miejsc pracy i stabilności – dodał Piotr Ostrowski. Tymczasowe zatrudnienie na umowach cywilnoprawnych, samozatrudnienie, brak układów zbiorowych – to problemy, które musimy pilnie rozwiązać. Dochodzą do tego antyzwiązkowe postawy pracodawców, co powoduje, że pracujący pozostają bez możliwości zrzeszania się w związki zawodowe. Podczas wystąpienia przewodniczący OPZZ odniósł się również do wyzwań związanych z transformacją cyfrową. Podkreślił, że transformacja cyfrowa budzi wiele emocji. Nowe technologie i sztuczna inteligencja stanowią dla pracowników zarówno wyzwanie, jak i szansę – ale także zagrożenie. Już w czasach pierwszej rewolucji przemysłowej obawiano się, że technologia sprawi, że ludzie staną się zbędni na rynku pracy. Ostatecznie jednak to nie postęp technologiczny, lecz wyzysk człowieka przez człowieka okazał się największym problemem. Dlatego i dziś musimy zadbać o to, aby cyfryzacja przebiegała w sposób sprawiedliwy, z uwzględnieniem interesów pracowników – stwierdził. OPZZ uważa, że partnerzy społeczni a zwłaszcza związki zawodowe, muszą być integralną częścią tego procesu – zaznaczył przewodniczący OPZZ. Brak nadzoru ze strony reprezentacji pracowników nad nowymi technologiami niesie ryzyko ograniczenia praw pracowniczych. Jest to szczególnie istotne dla osób wykonujących pracę platformową, takich jak kurierzy czy kierowcy, którzy są wyjątkowo narażeni na nadużycia związane z działaniem algorytmów. Piotr Ostrowski podkreślił również konieczność wprowadzenia rozwiązań prawnych, które będą chronić pracowników przed negatywnymi skutkami cyfryzacji, zapewniając jednocześnie, że proces ten będzie służył także ich interesom. Zaapelował o właściwą transpozycję do polskiego systemu prawa dyrektywy dotyczącej pracy platformowej. Wskazał, że automatyzacja i cyfryzacja nie mogą być pozostawione wyłącznie siłom rynkowym, gdyż może to prowadzić do sytuacji, w której priorytetem będą wyłącznie korzyści ekonomiczne, a koszty społeczne zostaną pominięte. Jeżeli automatyzacja prowadzi do wzrostu wydajności pracy, to również wynagrodzenia powinny wzrastać. To jedyny sposób na sprawiedliwy podział efektów transformacji technologicznej – mówił przewodniczący OPZZ. Podczas swojego wystąpienia Piotr Ostrowski zwrócił uwagę na brak skoordynowanej polityki państwa w obszarze przemysłu, edukacji i rynku pracy. Podkreślił, że zamiast reagować na pojawiające się kryzysy, władze powinny przewidywać nadchodzące zmiany i odpowiednio się do nich przygotowywać. Na zakończenie, przewodniczący OPZZ zaznaczył, że w obliczu transformacji energetycznej i cyfrowej najważniejsze jest, aby nie zapomnieć o pracownikach, którzy stanowią fundament gospodarki. Tylko wtedy możemy liczyć na pełen sukces transformacji, który przyniesie korzyści całemu społeczeństwu i przedsiębiorstwom – podsumował Piotr Ostrowski. (nq) Ze strony Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych na posiedzeniu obecni byli: Wiceprzewodniczący OPZZ Barbara Popielarz oraz Sebastian Koćwin, Monika Bocian – Przewodnicząca Rady OPZZ woj. Lubuskiego, Elżbieta Aleksandrowicz - Przewodnicząca NSZZ Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości RP, Przewodnicząca Branży OPZZ Usługi Publiczne, Sławomir Broniarz - Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego, Przewodniczący Branży OPZZ Oświata i Nauka, Mirosław Grzybek – Przewodniczący Federacji Metalowców i Hutników, Przewodniczący Branży OPZZ Przemysł, Michał Lewandowski – Przewodniczący OPZZ Konfederacja Pracy, Przewodniczący Branży OPZZ Handel, Usługi, Kultura i Sztuka, Leszek Miętek – Prezydent Związku Zawodowego Maszynistów, Przewodniczący Branży OPZZ Transport, Dariusz Potyrała – Przewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce, Przewodniczący Branży OPZZ Górnictwo i Energetyka oraz Norbert Kusiak – Sekretarz Rady Dialogu Społecznego, Dyrektor Wydziału Gospodarczego OPZZ.
Czytaj więcej
27 lutego 2025
Prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce (ZZM), Leszek Miętek, jako stały członek Rady Dialogu Społecznego (RDS), uczestniczył dziś w jubileuszowym, 10 posiedzeniu plenarnym RDS w Pałacu Prezydenckim. Korzystając z okazji wręczył Prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie oraz Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji oficjalne pismo dotyczące poważnych zagrożeń dla transportu kolejowego w Polsce. Zagrożenie, na które zwrócił uwagę Miętek, wynika z braku regulacji dotyczących sposobu komunikacji między maszynistami a dyżurnymi ruchu w zakresie przewozu ładunków niebezpiecznych czy sprzętu wojskowego. Obecnie tego typu informacje przekazywane są na otwartych kanałach radiowych, co oznacza, że mogą być łatwo przechwycone przez osoby postronne. W dobie trwającego za wschodnią granicą konfliktu zbrojnego oraz rosnących zagrożeń związanych z działalnością sabotażową czy terrorystyczną, taka praktyka stanowi poważne ryzyko dla bezpieczeństwa transportów strategicznych. Związek od 2017 roku bezskutecznie interweniował w tej sprawie w Urzędzie Transportu Kolejowego, Ministerstwie Infrastruktury oraz w Polskich Liniach Kolejowych, sygnalizował też ten problem na forum Komisji Infrastruktury Sejmu i Senatu. Problemem zainteresowały się również media. Brak reakcji ze strony instytucji decyzyjnych skłonił Prezydenta ZZM do bezpośredniego przedłożenia tej kwestii Prezydentowi RP, który jako Zwierzchnik Sił Zbrojnych ponosi szczególną odpowiedzialność za bezpieczeństwo kraju i infrastrukturę krytyczną. Miętek, w rozmowie z dziennikarzami po spotkaniu w Pałacu Prezydenckim, podkreślił, że obecne rozwiązania w tej newralgicznej sprawie można zmienić niemal natychmiast, a brak decyzji w tej sprawie, stwarzający realne ryzyko, jest kompletnie niezrozumiały. „Jest to po prostu dla nas niezrozumiałe, bo kwestie informowania przez maszynistę dyżurnego ruchu o przewozie ładunków niebezpiecznych można wszak załatwić jedną decyzją, w 15 minut” – powiedział. Dodał też, że sytuacja, w której otwartymi kanałami radiowymi przekazuje się informacje o przewozach wojskowych stwarza wyjątkowo korzystne okoliczności dla ewentualnego sabotażu. „Przypomnę, że Polska jest hubem militarnym, zwłaszcza istotnym w kontekście wojny w Ukrainie. Informowanie potencjalnych zamachowców drogą radiową, którą słyszą wszyscy, o tym, że przewozimy transporty wojskowe, jest czymś zdumiewającym i groźnym” – ostrzegł Miętek. Sprawą zajmie się niezwłocznie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Prezydent ZZM wyraził nadzieję, że problem zostanie szybko rozwiązany, a procedury w tej materii zostaną dostosowane do obecnej sytuacji geopolitycznej.
Czytaj więcej
27 lutego 2025
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ), zwróciło się do Piotra Dudy, przewodniczącego Rady Dialogu Społecznego, z pilnym apelem dotyczącym naruszeń przepisów ustawy o związkach zawodowych. W szczególności, OPZZ domaga się podjęcia działań w celu przeciwdziałania coraz częstszym przypadkom łamania przepisów art. 25 ust. 5 i 6 oraz art. 31 ust. 3 i 4 ww. ustawy przez pracodawców, w tym podmioty publiczne i spółki Skarbu Państwa.Norbert Kusiak, dyrektor Wydział Polityki Gospodarczej, sekretarz Prezydium Rady Dialogu Społecznego (OPZZ). Zgodnie z art. 25 ust. 5 ustawy o związkach zawodowych pracownik ma prawo do zwolnienia od pracy zawodowej z zachowaniem prawa do wynagrodzenia na czas niezbędny do wykonania doraźnej czynności wynikającej z jego funkcji związkowej poza zakładem pracy, jeżeli czynność ta nie może być wykonana w czasie wolnym od pracy. Z kolei ust. 6 stanowi, że inna niż pracownik osoba wykonująca pracę zarobkową ma prawo do zwolnienia od pracy zawodowej na czas niezbędny do wykonania doraźnej czynności wynikającej z jej funkcji związkowej poza zakładem pracy, jeżeli czynność ta nie może być wykonana w czasie wolnym od pracy. Osoba ta zachowuje prawo do wynagrodzenia, chyba że przepisy szczególne stanowią inaczej. Analogiczne rozwiązania są przewidziane dla pracownika lub innej osoby wykonującej pracę zarobkową dla dokonania doraźnej czynności wynikającej z funkcji związkowej, pełnionej w zakładzie pracy. Niestety, w ostatnim czasie coraz częściej spotykamy się z przypadkami, w których pracodawcy – w tym instytucje publiczne oraz spółki Skarbu Państwa – odmawiają zwolnienia działaczy związkowych z obowiązków zawodowych, mimo że ci muszą wykonać doraźną czynność związkową. Z niepokojem zauważamy, że przypadki odmowy zwolnienia pracowników od pracy zawodowej dotyczą również osób pełniących funkcje doradcze w Radzie Dialogu Społecznego. Takie działania utrudniają udział ekspertów w pracach Rady, co osłabia efektywność dialogu społecznego i podważa jego znaczenie. Praktyki te stanowią poważne naruszenie prawa do swobodnej działalności związkowej, która jest gwarantowana przez Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej oraz międzynarodowe standardy ochrony praw pracowniczych. OPZZ zwraca uwagę, że niektórzy pracodawcy stosują zawężającą interpretację przepisów, podważając charakter doraźnych czynności związkowych, mimo że spełniają one wszystkie wymagane kryteria. W praktyce prowadzi to do sytuacji, w których reprezentanci pracowników nie mogą pełnić swoich funkcji w sposób zgodny z przepisami prawa. Co więcej, działania te mają na celu zastraszanie i wywieranie presji na działaczy związkowych, a także ignorowanie orzecznictwa sądowego oraz interpretacji organów nadzoru, które jednoznacznie wskazują na szerszy zakres ochrony działaczy związkowych. Zwolnienie od pracy zawodowej na czas wykonywania doraźnych czynności związkowych jest niezbędnym elementem skutecznego funkcjonowania organizacji związkowych. Bez takiej ochrony, reprezentacja pracownicza staje się osłabiona, co utrudnia prowadzenie efektywnego dialogu społecznego. Co istotne, przypadki odmowy zwolnienia związkowca na czas wykonywania doraźnej czynności mogą być traktowane jako naruszenie ustawy o związkach zawodowych, a tym samym stanowić podstawę do interwencji organów ścigania. OPZZ zaapelowało do Piotra Dudy, przewodniczącego Rady Dialogu Społecznego o podjęcie działań zmierzających do przeciwdziałania tym naruszeniom. Wśród proponowanych przez OPZZ działań znajduje się wystosowanie pisma do organów właścicielskich, przypominającego o obowiązku przestrzegania przepisów ustawy o związkach zawodowych przez pracodawców. Ponadto, OPZZ wnioskuje o zwrócenie uwagi Państwowej Inspekcji Pracy oraz Ministerstwu Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na konieczność skuteczniejszej egzekucji prawa w tym zakresie oraz rozważenie działań legislacyjnych lub interpretacyjnych, które wzmocnią ochronę prawną działaczy związkowych. Zdaniem OPZZ, tylko odpowiednia reakcja władz i podmiotów nadzorujących spółki z udziałem Skarbu Państwa może skutecznie przeciwdziałać naruszeniom prawa oraz wzmocnić pozycję związków zawodowych w Polsce. (nq)
Czytaj więcej
26 lutego 2025
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ) zwróciło się z wnioskiem o pilne spotkanie z ministrem rozwoju i technologii Krzysztofem Paszykiem w sprawie dramatycznej sytuacji Fabryki Łożysk Tocznych-Kraśnik S.A. (FŁT Kraśnik S.A.). OPZZ wniosło o natychmiastową interwencję i podjęcia działań ratunkowych dla przedsiębiorstwa, które zmaga się z rosnącymi kosztami energii i surowców oraz grożącymi zwolnieniami grupowymi.Norbert Kusiak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej OPZZ z niepokojem obserwuje pogarszającą się sytuację FŁT Kraśnik S.A., zwłaszcza po zakończeniu programu „Pomoc dla przemysłu energochłonnego”, który zapewniał wsparcie dla przedsiębiorstw dotkniętych wysokimi cenami energii. Wygaszenie ustawy regulującej pomoc dla przemysłu energochłonnego z końcem 2024 roku powoduje, że FŁT Kraśnik S.A. stanęła w obliczu poważnych problemów finansowych i organizacyjnych. Sytuacja jest tym bardziej dramatyczna, że zarząd spółki planuje zwolnienia grupowe obejmujące co najmniej 120 pracowników, co stanowi poważne zagrożenie dla lokalnej społeczności. Decyzja ta zapadła pomimo uzyskanej pomocy państwowej w wysokości około 904 tys. zł. Pracodawca uzasadnia redukcję zatrudnienia wzrostem kosztów energii, surowców oraz spadkiem zamówień. Mirosław Grzybek, przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Metalowców i Hutników, organizacji członkowskiej OPZZ, podjął już działania mające na celu powstrzymanie zwolnień. Federacja zażądała od zarządu spółki wycofania się z planowanych redukcji i podjęcia dialogu na temat alternatywnych rozwiązań. Federacja podkreśla, że zwolnienia nie mają uzasadnienia ekonomicznego ani społecznego i mogą prowadzić do osłabienia całej branży. OPZZ zauważa, że problemy FŁT Kraśnik S.A. są elementem szerszego kryzysu dotykającego cały sektor energochłonny. Wpływają na niego wysokie ceny energii, koszty zakupu uprawnień do emisji CO2 oraz konsekwencje wojny w Ukrainie i unijnych sankcji. W obliczu zagrożenia dla miejsc pracy i lokalnej gospodarki OPZZ wniosło o pilną interwencję ministra rozwoju i technologii oraz wyznaczenie terminu spotkania, aby omówić możliwe działania ratunkowe. OPZZ oczekuje podjęcia konkretnych kroków, które pozwolą uchronić spółkę przed upadkiem i zapewnić stabilność zatrudnienia. OPZZ monitoruje sytuację w spółce i w razie braku reakcji podejmie kolejne kroki w obronie pracowników FŁT Kraśnik S.A. (nq)
Czytaj więcej
19 lutego 2025
Podczas posiedzenia Zespołu problemowego RDS ds. polityki gospodarczej i rynku pracy w dniu 19 lutego br. omówiono m.in. temat dotyczący przyszłość Lasów Państwowych. W trakcie dyskusji reprezentanci OPZZ zwracali uwagę na zagrożenia dla rynku pracy, przemysłów powiązanych z gospodarką leśną oraz stabilności sektora leśnego. Apelowali także o transparentność w decyzjach dotyczących zmian w strukturze Lasów Państwowych, a także o konieczność zapewnienia odpowiednich działań rekrutacyjnych i kadrowych w tym sektorze. Norbert Kusiak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej Stanowisko OPZZ w tym zakresie przedstawił Jakub Kus, wiceprzewodniczący ZZ „Budowlani”. W swoim wystąpieniu podkreślił rosnące obawy związane z wprowadzanymi zmianami w funkcjonowaniu Lasów Państwowych. Zwrócił uwagę na kluczowe znaczenie tego sektora dla stabilności rynku pracy oraz przemysłów powiązanych, w tym przemysłu drzewnego, meblarskiego i budowlanego. W jego ocenie działania podejmowane przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska stanowią element konsekwentnie wdrażanej polityki, która w praktyce może doprowadzić do marginalizacji Lasów Państwowych jako podmiotu gospodarującego zasobami leśnymi. Jakub Kus zaznaczył, że ograniczenie pozyskiwania drewna – już teraz sięgające około 20% w wyniku wprowadzonego moratorium oraz projektowanych zmian ustawowych – stawia w trudnej sytuacji zarówno przedsiębiorstwa zajmujące się obróbką drewna, jak i lokalne tartaki oraz zakłady przemysłu meblarskiego. Wskazał, że bez zapewnienia stabilności w sektorze leśnym, nie można mówić o zrównoważonym rozwoju gospodarczym. Jak podkreślił, zrównoważona gospodarka leśna wymaga przede wszystkim istnienia realnej gospodarki leśnej, a jej ograniczenie może prowadzić do poważnych konsekwencji dla rynku pracy i gospodarki narodowej. Wiceprzewodniczący ZZ „Budowlani” wyraził również swoje zaniepokojenie faktem, że projektowane zmiany, choć oficjalnie przedstawiane jako dostosowanie do wyroku TSUE, w rzeczywistości mogą prowadzić do strukturalnej przebudowy systemu zarządzania lasami w Polsce. W jego ocenie istnieje ryzyko odejścia od państwowego modelu gospodarowania zasobami leśnymi na rzecz niejasnych rozwiązań organizacyjnych, które mogą skutkować ograniczeniem kontroli państwa nad tym sektorem. W swoim wystąpieniu Jaku Kus zaapelował o szeroki dialog społeczny i realne włączenie partnerów społecznych w proces decyzyjny dotyczący przyszłości Lasów Państwowych. Podkreślił, że związki zawodowe nie reprezentują żadnej konkretnej opcji politycznej, lecz stoją na straży interesów pracowników oraz wspólnot lokalnych. Zaapelował o uwzględnienie argumentów przedstawicieli sektora leśnego oraz o transparentność działań rządu w tym zakresie. Zaznaczył, że dalsze ograniczanie działalności Lasów Państwowych będzie miało daleko idące skutki nie tylko dla gospodarki leśnej, ale także dla całego rynku pracy w Polsce. Podkreślił także, że związki zawodowe będą uważnie monitorować sytuację i podejmować działania na rzecz obrony miejsc pracy oraz stabilności sektora leśnego, apelując jednocześnie o odpowiedzialne podejście rządu do kwestii przyszłości Lasów Państwowych. Z kolei wiceprzewodniczący Rady Krajowej Sekcji Leśnictwa i Ochrony Środowiska ZZ „Budowlani” Witold Pieniążek w swojej wypowiedzi skupił się na kluczowych aspektach związanych z polityką zatrudnienia w Lasach Państwowych. Zwrócił uwagę na konieczność precyzyjnego określenia skali zatrudnienia nowych pracowników oraz proporcji pomiędzy nowymi miejscami pracy a odejściami wynikającymi z przejścia pracowników na emeryturę. Podkreślił, że obecnie brak jest jasnych informacji na temat planów kadrowych Lasów Państwowych, co budzi niepokój zarówno wśród przyszłych absolwentów uczelni leśnych i techników, jak i wśród pracowników sektora. Wskazał również, że według jego obserwacji w niektórych regionalnych dyrekcjach nie organizuje się nawet egzaminów do służby leśnej po zakończeniu stażu, co może prowadzić do ograniczenia dopływu nowych, wykwalifikowanych kadr do branży leśnej. Wiceprzewodniczący Witold Pieniążek zwrócił się także z prośbą do Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych o przedstawienie rzeczywistego udziału wynagrodzeń pracowników sektora leśnego w budżecie Lasów Państwowych oraz o przekazanie tych informacji Ministrowi Klimatu i Środowiska. Jego zdaniem istnieje konieczność rzetelnego przedstawienia tych danych, aby uniknąć błędnych interpretacji dotyczących kosztów zatrudnienia w tej instytucji. Witold Pieniążek zaznaczył, że temat polityki kadrowej w Lasach Państwowych jest kluczowy nie tylko dla samych pracowników, ale także dla stabilności sektora leśnego w dłuższej perspektywie. W jego ocenie brak odpowiednich działań w zakresie rekrutacji nowych pracowników może prowadzić do luki pokoleniowej i osłabienia potencjału kadrowego Lasów Państwowych. Zaapelował o większą transparentność w zakresie polityki zatrudnienia i o podjęcie działań, które zapewnią odpowiednie warunki do wprowadzania młodych pracowników do branży leśnej. W posiedzeniu uczestniczyli także Mirosław Grzybek, Przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Metalowców i Hutników, członek Rady i Prezydium OPZZ oraz Norbert Kusiak, ekspert OPZZ. (nq)
Czytaj więcej
19 lutego 2025
19 lutego 2025 roku związki zawodowe Poczty Polskiej wydały komunikat, w którym zarzucają pracodawcy rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na temat spotkania negocjacyjnego dotyczącego Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy. Jak podkreślają związkowcy, miejsce rozmów zostało jednostronnie narzucone przez pracodawcę, a prezentowane niepełne informacje mają na celu przeciąganie procesu negocjacyjnego. Ich zdaniem działania te zmierzają do jednostronnego wprowadzenia regulaminu wynagradzania. Związkowcy apelują do pracowników Poczty Polskiej o zachowanie czujności i weryfikowanie przekazywanych informacji, podkreślając, że manipulacje ze strony pracodawcy mogą mieć wpływ na przyszłe warunki zatrudnienia. Pracownicy domagają się utrzymania kluczowych świadczeń na dotychczasowych zasadach, w tym dodatku stażowego bez zmian w naliczaniu i wypłacie, nagród jubileuszowych co najmniej do końca 2025 roku, premii rocznej według obecnych zasad oraz zagwarantowania, że wynagrodzenie zasadnicze będzie zawsze co najmniej na poziomie płacy minimalnej w kolejnych latach. Pełną treść pisma prezentujemy poniżej.
Czytaj więcej
19 lutego 2025
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ) wystosowało oficjalny apel do Prezesa Rady Ministrów RP, Donalda Tuska, o podjęcie pilnych działań w obronie krajowego rynku pracy oraz zapewnienie uczciwej konkurencji w sektorze chemicznym. OPZZ zwraca uwagę na zagrożenia wynikające z rosnącej obecności na polskim i europejskim rynku sody kalcynowanej pochodzącej z Turcji, zwłaszcza od grupy Ciner. Norbert Kusiak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej W swoim apelu OPZZ podkreśla, że QEMETICA Soda Polska S.A., jedyny producent sody kalcynowanej w Polsce i jeden z dwóch w Europie, odgrywa kluczową rolę w gospodarce województwa kujawsko-pomorskiego. Przedsiębiorstwo to zapewnia zatrudnienie dla ponad 1600 pracowników w Inowrocławiu i Janikowie, a jego stabilne funkcjonowanie jest istotne dla całego regionu. Jednak dalsze funkcjonowanie QEMETICA Soda Polska S.A. jest zagrożone. Napływ taniej sody kalcynowanej z Turcji, dostarczanej przez grupę Ciner, budzi poważne obawy OPZZ. Firma ta stosuje nieuczciwe praktyki rynkowe, naruszając prawo Unii Europejskiej dotyczące sankcji na podmioty powiązane z Krymem, oraz korzysta z rosyjskiego węgla kamiennego objętego unijnymi restrykcjami. Tego rodzaju działania pozwalają jej uzyskiwać przewagę nad europejskimi producentami, co w konsekwencji może doprowadzić do destabilizacji polskiego rynku pracy. OPZZ ostrzega, że niekontrolowany import tureckiej sody kalcynowanej może skutkować spadkiem konkurencyjności krajowych producentów, co doprowadzi do redukcji zatrudnienia, a nawet zamykania zakładów produkcyjnych. Wpłynie to negatywnie nie tylko na pracowników i ich rodziny, ale także na cały ekosystem gospodarczy regionu. Ponadto, zwiększenie zależności Polski od importu stanowi poważne zagrożenie dla suwerenności gospodarczej kraju. OPZZ zwraca również uwagę na reeksport sody kalcynowanej produkowanej na Krymie do Unii Europejskiej za pośrednictwem Turcji. Po aneksji Krymu przez Rosję zakład produkcji sody w Krasnoperekopsku trafił w rosyjskie ręce i otrzymał znaczne inwestycje. Produkcja w tym zakładzie dociera do rynków europejskich przez Turcję, co potwierdzają dane dotyczące wzrostu transportów między Rosją a Turcją oraz zmiany w parametrach fizykochemicznych dostarczanej sody. W swoim wystąpieniu OPZZ podkreśla konieczność pilnej interwencji premiera Donalda Tuska na poziomie Komisji Europejskiej. Zdaniem OPZZ, Polska, sprawując obecnie prezydencję w Radzie Unii Europejskiej, ma unikalną możliwość wpływu na politykę unijną w zakresie egzekwowania sankcji i ochrony krajowego rynku pracy. OPZZ wskazuje również, że istnieje potrzeba skuteczniejszego egzekwowania embarga na rosyjski węgiel, aby zapobiec jego reeksportowi przez tureckich producentów. Stanowisko OPZZ jasno wskazuje na konieczność podjęcia zdecydowanych działań w celu ochrony polskiego rynku pracy oraz zapewnienia uczciwej konkurencji w sektorze chemicznym. Brak reakcji rządu może doprowadzić do daleko idących konsekwencji dla krajowej gospodarki, zatrudnienia i stabilności dostaw strategicznych surowców. Teraz wszystko zależy od decyzji rządu oraz działań premiera na forum unijnym. (nq)
Czytaj więcej
Wykonanie:ESC SA
-
Aplikacje i strony internetowe