Ogólnopolskie Porozumienie
Związków zawodowych

Opinie i analizy OPZZ

12 sierpnia 2022

Wysokość diety znowu zbyt niska!

Minister rodziny i polityki społecznej zaproponowała, aby kwota diety w czasie podróży krajowej wzrosła od 1 stycznia 2023 r. z 38 zł do 45 zł za dobę podróży. To zbyt mało wobec inflacji, z którą przyjdzie się nam zmierzyć w 2023 r. Norbert Kusiak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej i Funduszy Strukturalnych OPZZ Choć podniesienie od 28 lipca br., zamrożonej od dziewięciu lat, wysokości diety z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju było oczekiwane przez OPZZ i w pełni uzasadnione ekonomicznie, to jednak jej wysokość (38 zł) wciąż nie odzwierciedla realnych kosztów, które ponoszą pracownicy w związku z wykonywaniem zadań służbowych zleconych przez pracodawcę. Nowa propozycja wzrostu od 1 stycznia 2023 r. wysokości diety krajowej (45 zł) także nie gwarantuje, że ekonomiczne ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej nie będzie dłużej przerzucane z pracodawcy na pracownika. Wysoka inflacja, powyżej celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego (NBP), utrzyma się bowiem również w 2023 r. Potwierdzają to krajowe i zagraniczne ośrodki analityczne, dane NBP i Komisji Europejskiej. Mając na uwadze powyższe OPZZ w opinii do projektu rozporządzenia wniosło do minister rodziny i polityki społecznej o urealnienie wysokości diety i dostosowanie jej do aktualnej sytuacji społeczno-ekonomicznej. W tym celu OPZZ proponuje, aby stawka diety wzrosła do 56 zł. Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych zaproponowało ponadto wypracowanie systemowego rozwiązania, powiązanego ze wzrostem minimalnego wynagrodzenia za pracę, które przeciwdziałać będzie zamrażaniu w przyszłości stawki diety. Przy nowej wysokości diety z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju (45 zł), 20% ryczałt na pokrycie kosztów dojazdu środkami komunikacji miejscowej wyniesie 9 zł, a ryczałt za nocleg, stanowiący 150% diety – 67,50 zł. Natomiast zwrot udokumentowanych kosztów noclegu będzie następował w wysokości stwierdzonej rachunkiem, jednak nie większej za jedną dobę hotelową niż dwudziestokrotność stawki diety, tj. do 900 zł. (nq)

Czytaj więcej

12 sierpnia 2022

Związki nie muszą wystawiać oświadczeń!

W związku z licznymi pytaniami dotyczącymi możliwości odliczenia od dochodu składki związkowej i sposobu dokumentowania jej wpłaty na rzecz związku zawodowego, wyjaśniamy, jakie obowiązki w tym zakresie nałożył ustawodawca na organizacje związkowe. Norbert Kusiak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej i Funduszy Strukturalnych OPZZ Dzięki podejmowanym przez OPZZ od wielu lat działaniom od 1 stycznia 2022 r. można odliczyć ulgę z tytułu opłacania składki członkowskiej na rzecz związków zawodowych. Ulgę wprowadzono w ramach prac nad „Polskim Ładem”, ustawą z dnia 29 października 2021 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2021 r. poz. 2105). Początkowo limit odliczenia podatkowego wynosił 300 zł. Ustawodawca w ww. akcie prawnym przyjął, że wysokość składek, które można odliczyć w rocznym zeznaniu podatkowym ustala się na podstawie dowodu wpłaty składek członkowskich na rzecz związku zawodowego, z którego wynikają co najmniej: dane identyfikujące członka związku zawodowego dokonującego wpłaty, nazwa organizacji związkowej, na rzecz której dokonano wpłaty, tytuł i data wpłaty, kwota wpłaconych składek. Nie ulega wątpliwości, że jeżeli składka jest wpłacana bezpośrednio do kasy związku zawodowego (druk KP - dowód wpłaty) lub na jego konto (przelew bankowy) możliwe jest udokumentowanie przez podatnika wpłaty składek członkowskich na rzecz związku zawodowego z wyszczególnieniem ww. danych i ich późniejsze odliczenie. W przypadku składek pobieranych przez pracodawcę z wynagrodzenia przysługującego pracownikowi, Sejm wprowadził zasadę, że dowodem wpłaty składek członkowskich na rzecz związku zawodowego będzie oświadczenie organizacji związkowej o wysokości pochodzących od podatnika składek. Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych od samego początku prac nad „Polskim Ładem” krytykowało zamiar nałożenia na organizacje związkowe obowiązku wystawiania takiego oświadczenia. Wskazywaliśmy, że w praktyce związek zawodowy dysponuje jedynie danymi o globalnej kwocie składek, która wpłynęła na konto związku zawodowego z konta pracodawcy, ale bez informacji, kto i w jakiej wysokości zapłacił składkę. Powoduje to, że organizacja związkowa nie może wystawić członkowi związku zawodowego wymaganego przepisami prawa oświadczenia. Po kilku miesiącach intensywnych rozmów z ministrem finansów udało się nam przekonać stronę rządową do zmiany stanowiska w tej kwestii. Rząd a następnie ustawodawca zaakceptowali propozycję OPZZ, aby informację o wysokości składek wpłaconych przez pracownika na rzecz związku zawodowego, w przypadku składek pobieranych z wynagrodzenia przez pracodawcę, przekazywał pracownikowi pracodawca w formie rocznej deklaracji PIT-11. Tym samym, w wyniku interwencji OPZZ, przepis stanowiący, że do skorzystania z odliczenia podatkowego w tym zakresie konieczne jest oświadczenie organizacji związkowej został uchylony. Stosowny przepis korygujący znalazł się w uchwalonej przez Sejm ustawie z dnia 9 czerwca 2022 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2022 r. poz. 1265). W trakcie prac parlamentarnych udało się dodatkowo zwiększyć kwotę odpisu z 300 zł do 500 zł. W związku z nową ulgą warto także pamiętać, że: składki członkowskie odpisywane są od dochodu, a nie od podatku; odliczenie ma charakter limitowany kwotą 500 zł w skali roku. Nadwyżka ponad kwotę 500 zł nie będzie zatem podlegać odliczeniu; odliczeniu podlegają składki faktycznie opłacone w danym roku podatkowym. Składki należne, lecz niezapłacone nie podlegają odliczeniu; pierwszego odliczenia za 2022 r. będzie można dokonać w przyszłorocznym rozliczeniu podatkowym (do 30 kwietnia 2023 r.); podstawę prawną do odliczenia stanowi art. 26 ust. 1 pkt 2c i art. 26 ust. 7 pkt 5 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz.U. z 2021 r. poz. 1128). (nq) 

Czytaj więcej

11 sierpnia 2022

Wysokość diety ponownie wzrośnie!

Minister rodziny i polityki społecznej przygotowała projekt rozporządzenia, który zakłada podwyższenie od 1 stycznia 2023 r. kwoty diety w czasie podróży krajowej do 45 zł za dobę podróży. Norbert Kusiak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej i Funduszy Strukturalnych OPZZ Przypomnijmy, że od 28 lipca br. obowiązuje nowa wysokość diety w podróży krajowej w wysokości 38 zł za dobę podróży. Jest to wynik wieloletnich działań podejmowanych przez OPZZ, także na forum Rady Dialogu Społecznego. Przy nowej wysokości diety z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju, 20 proc. ryczałt na pokrycie kosztów dojazdu środkami komunikacji miejscowej wynosi 7,60 zł, a ryczałt za nocleg, stanowiący 150 proc. diety – 57 zł. Natomiast zwrot udokumentowanych kosztów noclegu będzie następował w wysokości stwierdzonej rachunkiem, jednak nie większej za jedną dobę hotelową niż dwudziestokrotność stawki diety, tj. do 760 zł. Niedawno informowaliśmy, że w odpowiedzi na uwagi OPZZ minister rodziny i polityki społecznej poinformowała nas, że rząd obserwuje dynamiczne zmiany wskaźnika inflacji i rozważa ponowne podniesienie wysokości diety od stycznia przyszłego roku. W efekcie, do konsultacji społecznych ponownie trafił projekt rozporządzenia ministra rodziny i polityki społecznej zmieniającego rozporządzenie w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej. Mając na uwadze, że diety i limity na nocleg w zagranicznej podróży służbowej nie były zmieniane od dnia 1 marca 2013 r., a także wystąpienia i postulaty organizacji związkowych, minister rodziny i polityki społecznej zaproponowała podwyższyć niektóre kwoty diet oraz limity na nocleg w czasie podróży zagranicznej, na podstawie propozycji przedstawionej przez ministra spraw zagranicznych. Warto także odnotować, że zdaniem ministra rodziny i polityki społecznej obecna sytuacja gospodarcza oraz prognozowana inflacja na 2023 r., uzasadniają podwyższenie od 1 stycznia 2023 r. stawki diety z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju o 7 zł, tj. do 45 zł. Przy nowej wysokości diety z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju, 20% ryczałt na pokrycie kosztów dojazdu środkami komunikacji miejscowej wyniesie 9 zł, a ryczałt za nocleg, stanowiący 150% diety – 67,50 zł. Natomiast zwrot udokumentowanych kosztów noclegu będzie następował w wysokości stwierdzonej rachunkiem, jednak nie większej za jedną dobę hotelową niż dwudziestokrotność stawki diety, tj. do 900 zł. (nq)

Czytaj więcej

10 sierpnia 2022

Ceny gazu szkodzą związkom zawodowym

Związki zawodowe są niezależne od pracodawcy i państwa oraz nie otrzymują dotacji z budżetu państwa, dlatego koszt utrzymania pomieszczeń związkowych, które znajdują się poza terenem zakładu pracy spoczywa na członkach związku zawodowego. Przy wysokich cenach gazu może to być poważny problem, dlatego Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ) podjęło interwencję w tej sprawie. Norbert Kusiak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej i Funduszy Strukturalnych OPZZ Z uwagi na bardzo dynamiczną sytuację na europejskim rynku gazu OPZZ zwróciło się do prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego z wnioskiem o podjęcie przez stronę rządową dodatkowych dział osłonowych, które ochronią odbiorców prowadzących działalność społecznie użyteczną i realizujących ważne cele społeczne przed drastyczną podwyżką cen gazu. Szczególnie zagrożone wzrostem cen gazu są związki zawodowe, które zużywają paliwo gazowe na potrzeby realizacji działalności statutowej. Co do zasady pracodawca jest obowiązany udostępnić zakładowej organizacji związkowej pomieszczenia i urządzenia techniczne niezbędne do wykonywania działalności związkowej. Niestety, niektóre związki zawodowe, w przypadku utrudniania przez pracodawców prowadzenia działalności związkowej, zmuszone są korzystać z pomieszczeń poza terenem zakładu pracy, poza którym znajdują się również pomieszczenia związkowe struktur krajowych, branżowych i regionalnych. Tym samym związki te są traktowane tak samo, jak odbiorcy biznesowi gazu, których obowiązuje cennik rynkowy. Koszt utrzymania takich pomieszczeń spoczywa zatem na członkach związku zawodowego. W obecnej sytuacji geopolitycznej, gdy ceny gazu biją kolejne rekordy, można założyć, że koszty użytkowania i ogrzania pomieszczeń związkowych drastycznie wzrosną w kolejnych miesiącach. Nie pozostanie to bez wpływu na realizację statutowych celów organizacji związkowych. W konsekwencji, środki, które powinny zostać wydatkowane na obronę praw pracowniczych będą musiały zostać przeznaczone na wzrost kosztów utrzymania pomieszczeń związkowych, co ograniczy potencjał ekonomiczny związków zawodowych i utrudni obronę praw pracowniczych. Warto zauważyć, że środki finansowe, którymi dysponują organizacje związkowe nie są wysokie. Dlatego m.in. uzasadnione jest rozszerzenie grupy odbiorców, dla których ceny podlegają urzędowej kontroli w postaci zatwierdzania taryf przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki o związki zawodowe i objęcie ich mechanizmem zamrożenia cen paliw gazowych. Już dziś z rozwiązania tego mogą korzystać niektóre kategorie odbiorców realizujących zadania z zakresu użyteczności publicznej np. organizacje pożytku publicznego. (nq)

Czytaj więcej

27 lipca 2022

Od jutra nowa stawka diety!

Minister rodziny i polityki społecznej, rozporządzeniem z dnia 30 czerwca 2022 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu  w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej podwyższyła, ze skutkiem od 28 lipca 2022 r., kwotę diety w czasie podróży służbowej krajowej do 38 zł za dobę. To efekt działań Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych na forum Rady Dialogu Społecznego i wielokrotnego przypominania rządowi o konieczności zmiany prawa w tym zakresie. Norbert Kusiak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej i Funduszy Strukturalnych OPZZ Obecnie dieta przysługująca pracownikowi z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju wynosi 30 zł i obowiązuje od dnia 1 marca 2013 r. Mając na uwadze liczne wystąpienia i postulaty OPZZ, minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg zaproponowała niedawno w projekcie rozporządzenia dotyczącego podróży służbowej podwyższenie stawki diety o 8 zł tj. do 38 zł. Kwestia ta była omawiana na posiedzeniach Zespołu ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych RDS, w trakcie których OPZZ wskazywało na konieczność podniesienia stawki diety do wysokości wyższej niż proponuje resort rodziny i zaprzestania przerzucania przez państwo ekonomicznego ryzyka prowadzenia działalności gospodarczej z pracodawcy na pracownika. Przypomnijmy, że OPZZ negatywnie zaopiniowało projekt rozporządzenia ministra rodziny i polityki społecznej w tej sprawie. W trakcie prac RDS wskazywaliśmy, że oczekujemy urealnienia wysokości diety i dostosowania jej do aktualnej sytuacji społeczno-ekonomicznej oraz zrekompensowania realnych kosztów, które ponoszą pracownicy od 2013 r. Dlatego OPZZ zaproponowało, aby stawka diety wzrosła o 26 zł, do wysokości 56 zł za dobę podróży. Wnieśliśmy ponadto o wypracowanie systemowego rozwiązania, powiązanego ze wzrostem minimalnego wynagrodzenia za pracę, które przeciwdziałać będzie zamrażaniu w przyszłości stawki diety. W odpowiedzi na uwagi OPZZ minister rodziny i polityki społecznej poinformowała nas, że rząd obserwuje dynamiczne zmiany wskaźnika inflacji i rozważa ponowne podniesienie wysokości diety od stycznia przyszłego roku, na co liczymy. Przy nowej wysokości diety z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju (38 zł), 20 proc. ryczałt na pokrycie kosztów dojazdu środkami komunikacji miejscowej wyniesie 7,60 zł (obecnie 6 zł), a ryczałt za nocleg, stanowiący 150 proc. diety – 57 zł (obecnie 45 zł). Natomiast zwrot udokumentowanych kosztów noclegu będzie następował w wysokości stwierdzonej rachunkiem, jednak nie większej za jedną dobę hotelową niż dwudziestokrotność stawki diety, tj. do 760 zł (obecnie 600 zł). (nq)

Czytaj więcej

26 lipca 2022

Ministerstwo odpowiada OPZZ w sprawie zasiłku pogrzebowego

Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych w dniu 21 lipca 2022 r. zwróciło się Minister Rodziny i Polityki Społecznej Marleny Maląg z wnioskiem o to, aby zasiłek pogrzebowy przysługiwał w wysokości 200% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia obowiązującego w dniu śmierci osoby, której koszty pogrzebu zostały poniesione. Obecnie świadczenie to wynosi jedynie 4 tys. zł.  OPZZ podkreślało, że od 1 marca 2011 r. zasiłek pogrzebowy nie został ani razu zwaloryzowany i przez ostatnie jedenaście lat, mimo wzrostu cen usług pogrzebowych, pozostaje na niezmienionym poziomie. W dniu 25 lipca 2022 r. Ministerstwo skierowało do OPZZ odpowiedź na wniosek o podniesienie kwoty zasiłku pogrzebowego. Poinformowano w niej, że obecnie w resorcie trwają szczegółowe analizy, dotyczące możliwości zmiany wysokości zasiłku pogrzebowego, tak by jego wysokość uwzględniała z jednej strony ponoszone koszty pogrzebu, z drugiej zaś możliwości finansowe Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i budżetu państwa, zasilającego co roku FUS dotacją uzupełniającą poziom przychodów ze składek do poziomu wydatków na świadczenia z ubezpieczenia społecznego.

Czytaj więcej

25 lipca 2022

OPZZ domaga się wyższego zasiłku pogrzebowego

Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych zwróciło się Minister Rodziny i Polityki Społecznej Marleny Maląg z wnioskiem o zmianę art. 80 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który przewiduje, że zasiłek pogrzebowy wynosi jedynie 4 tys. zł. OPZZ postuluje przywrócenie przepisu, który obowiązywał przed dniem 1 marca 2011 r. Oczekujemy, aby zasiłek pogrzebowy przysługiwał w wysokości 200% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia obowiązującego w dniu śmierci osoby, której koszty pogrzebu zostały poniesione. Przypomnieć należy, że w dniu 1 marca 2011 r. weszła w życie ustawa z dnia 26 listopada 2010 r. o zmianie niektórych ustaw związanych z realizacją ustawy budżetowej, która stanowi, że kwota zasiłku pogrzebowego przysługuje w wysokości 4 tys. zł. Od tego momentu świadczenie to nie zostało ani razu zwaloryzowane. Przez ostatnie jedenaście lat, mimo wzrostu cen usług pogrzebowych zasiłek pogrzebowy pozostaje na niezmienionym poziomie. Tymczasem od marca 2011 r. inflacja wyniosła około 35 proc. – i co za tym idzie wartość nabywcza zasiłku pogrzebowego spadła poniżej 3 tys. zł. Inflacja jest szczególnie wysoka i dotkliwa w bieżącym roku. Na początku roku wynosiła 9,2 proc, a w czerwcu aż 15,6 proc. Obecnie spodziewamy się jeszcze większego wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych. OPZZ zwróciło uwagę na to, że cena usług pogrzebowych zależy od wielu czynników, przede wszystkim od miejsca pogrzebu, okoliczności śmierci i uwarunkowań rodzinnych. Polskie Stowarzyszenie Pogrzebowe szacuje, że koszt pochowania zmarłego mieści się w przedziale od 6,6 tys. zł nawet do 16 tys. zł. W związku z wysokimi kosztami usług pogrzebowych rodzin nie stać na godne pożegnanie swoich bliskich. Aby pochować zmarłego z należytym szacunkiem często muszą zaciągać pożyczki. Wysokość zasiłku pogrzebowego stanowi poważny problem szczególnie dla ludzi ubogich, samotnych oraz starszych. W związku z powyższym liczymy na realizację naszego postulatu.

Czytaj więcej

20 lipca 2022

Krytyczna ocena Założeń projektu budżetu na 2023 r.

Wobec braku porozumienia strony pracodawców i pracowników Rady Dialogu Społecznego w sprawie Założeń projektu budżetu państwa na rok 2023, OPZZ, FZZ, NSZZ „Solidarność”, stosownie do art. 17 ust. 3 ustawy z dnia 24 lipca 2015 r. o Radzie Dialogu Społecznego i innych instytucjach dialogu społecznego, przedłożyły stronie rządowej krytyczne stanowisko w sprawie rządowych propozycji dotyczących wynagrodzeń oraz rent i emerytur. W poniższym stanowisku trzy reprezentatywne centrale związkowe wezwały rząd do korekty prognozowanego wskaźnika inflacji i podniesienia wysokości wynagrodzeń oraz rent i emerytur w 2023 r.  Norbert Kusiak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej i Funduszy Strukturalnych OPZZ Prognozy makroekonomiczne Scenariusz makroekonomiczny, zaprezentowany w Założeniach projektu budżetu państwa na rok 2023, jest spójny z prognozą przedstawioną w kwietniu br. w  Wieloletnim Planie Finansowym Państwa na lata 2022-2025, w tym w Aktualizacji Programu Konwergencji, a więc bazuje na danych oraz wiedzy o perspektywach gospodarki na koniec marca br., co rodzi poważne wątpliwości odnośnie do aktualności podstawowych wskaźników makroekonomicznych. Tyczą się one przede wszystkim poziomu inflacji w 2023 r. Trudno zgodzić się z rządową prognozą inflacji, która ma wynieść w 2023 r. 7,8%. W świetle dostępnych danych, w tym prognoz Komisji Europejskiej i Narodowego Banku Polskiego (NBP), założenie to wydaje się mało prawdopodobne, dlatego wymaga pilnej korekty. Warto zauważyć, że Komisja Europejska szacuje inflację (HICP) w Polsce w  2023 r. na poziomie 9%. Będzie ona najwyższa wśród wszystkich państw Unii Europejskiej. Z kolei Narodowy Bank Polski prognozuje poziom inflacji w Polsce w  przyszłym roku na poziomie 12,3%. Mając na uwadze wysokość cen produktów rolnych i surowców energetycznych, scenariusze wzrostu inflacji mogą być różne, a najbardziej prawdopodobny, jest dalszy wzrost inflacji w 2022 r. i jej skokowy wzrost na początku 2023 r. W związku z powyższym brak decyzji o korekcie wskaźnika inflacji w 2023 r. uznajemy za poważny błąd, który będzie skutkował koniecznością nowelizacji ustawy budżetowej na rok 2023 w trakcie roku budżetowego. Kierując się doświadczeniem wynikającym z prac nad projektem ustawy budżetowej na 2022 r., w trakcie których rząd przyjął nierealistyczne założenie wobec wysokości inflacji (wedle strony rządowej miała ona wynieść w tym roku 3,3%), wnosimy o podjęcie niezbędnych prac analitycznych w celu urealnienia wskaźnika inflacji na przyszły rok. W interesie wszystkich stron uczestniczących w dialogu społecznym jest skuteczne ograniczenie inflacji, która powoduje koszty finansowe i społeczne. Dlatego, w ocenie strony pracowników, powinny być one rozłożone sprawiedliwie pomiędzy różne grupy społeczne. Ograniczanie wzrostu inflacji nie może odbywać się wyłącznie kosztem pracowników, zwłaszcza najsłabiej zarabiających. Strona pracowników podkreśla potrzebę prowadzenia polityki budżetowej, ukierunkowanej przede wszystkim na walkę z gospodarczymi i społecznymi skutkami inwazji Rosji na Ukrainę oraz celowane działania łagodzące skutki wysokiego poziomu inflacji. Podejmowane w powyżej nakreślonym zakresie decyzje powinny chronić osoby o  najniższych dochodach i zapewniać wzrost wynagrodzeń i świadczeń na poziomie wyższym niż inflacja. Wynagrodzenia Strona pracowników uznaje za konieczny znaczny wzrost wynagrodzeń w  państwowej sferze budżetowej oraz płacy minimalnej w 2023 r. Podtrzymuje tym samym postulaty przedstawione we wspólnym stanowisku trzech central związkowych z dnia 13 maja 2022 r. zgodnie z którym: wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej powinien wynosić nie mniej niż 20%; wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę powinien wynosić: od 1 stycznia 2023 r. nie mniej niż o 16,28% (o 490 zł) i od 1 lipca 2023 r. nie mniej niż o 7,15% (o 250 zł) wskaźnik waloryzacji emerytur i rent powinien wynosić nie mniej niż średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług w 2022 r., o którym mowa w art. 89 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2022 r. poz. 504 z późn. zm.), zwiększony o co najmniej 50% realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia za pracę w roku 2022. Strona pracowników podkreśla, że hamowanie wzrostu płac poprzez ustalenie wysokości płacy minimalnej oraz wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej na poziomie niższym od proponowanego przez reprezentatywne centrale związkowe jest niewłaściwe z punktu widzenia społecznego oraz gospodarczego. Pracujący muszą mieć możliwość utrzymania się w warunkach wysokiej inflacji. Osoby o najniższych wynagrodzeniach to grupa, wobec której rząd powinien być szczególnie uważny i tak kształtować poziom płac, aby realna wartość wynagrodzeń nie spadła. Strona pracowników uznaje tę kwestię za fundamentalnie istotną. Strona pracowników wyraża sprzeciw wobec propozycji Rady Ministrów, aby średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej w  przyszłym roku wyniósł w ujęciu nominalnym tylko 107,8%, przy prognozowanym wskaźniku inflacji w wysokości 107,8%. Decyzja ta oznacza, że realny wzrost płac w  przyszłym roku wyniesie 0%. Reprezentatywne centrale związkowe uznają taki scenariusz za nieakceptowalny. Złożenie powyższej propozycji partnerom społecznym stanowi potwierdzenie tezy, że rząd bagatelizuje opinię związków zawodowych na temat docelowej wysokości inflacji w 2023 r., która będzie wyższa niż prognozowana w Założeniach z  powodu dynamicznego wzrostu cen energii elektrycznej, paliw i żywności oraz z  uwagi na sytuację geopolityczną. Czynniki te powinny znaleźć odzwierciedlenie w  skali proponowanych podwyżek. W związku z zaistniałą sytuacją strona pracowników proponuje wzrost płac w  całym sektorze publicznym w 2023 r. o 20%. Podwyżki w zaproponowanej wysokości są konieczne, ponieważ obecny poziom płac w sferze finansów publicznych jest skandalicznie niski. Zmniejsza zainteresowanie pracą na rzecz społeczeństwa, co prowadzi do poważnych deficytów kadrowych, hamuje procesy rozwojowe państwa, wpływa na obniżenie kapitału społecznego zaufania i pogarsza jakość usług publicznych. Zgłoszone przez stronę pracowników oczekiwania nie są ponadnormatywnie wygórowane, ponieważ wydajność pracy wciąż przewyższa wzrost płac, a prognozy dotyczące wzrostu wydajności na przyszły rok są optymistyczne, przy jednocześnie malejącej dynamice kosztów pracy. Należy założyć, że podniesienie wynagrodzeń w sferze finansów publicznych można z powodzeniem sfinansować ze środków budżetu państwa, którego kondycję można ocenić jako stabilną. Po upływie maja br. budżet odnotował nadwyżkę w  wysokości 12,1 mld zł. Wpływy z samych podatków wzrosły o blisko 30 mld zł w  porównaniu z ubiegłym rokiem. Świadczy to o wysokim popycie i dobrej kondycji finansowej firm. Warto także podkreślić, że w czerwcu br. Narodowy Bank Polski dokonał wpłaty z zysku ponad 10,4 mld zł do budżetu państwa. Uważamy, że skoro przedsiębiorstwa wykazują zyski i są w dobrej kondycji finansowej nie ma przeszkód, aby finansować w większym stopniu zadania państwa w obszarze wynagrodzeń. Nie można także zapominać o Krajowym Planie Odbudowy, który choć jest projektem stricte proinwestycyjnym to będzie w sposób pośredni odciążał budżet państwa w zakresie finansowania wielu publicznych zadań. Wygenerowane w ten sposób oszczędności mogą zostać przesunięte na realizację innych zadań państwa oraz służyć poprawie efektywności sektora publicznego i wzrostowi płac. Z powyższego wynika, że budżet dysponuje środkami finansowymi na realizację postulatu strony pracowników dotyczącego wskaźnikowego wzrostu płac w sferze finansów publicznych o nie mniej niż 20%. Ważne jest jednak, aby rząd dokonał, jeszcze w 2022 r., pozytywnej interwencji w kwestii wzrostu wynagrodzeń zatrudnionych w sferze finansów publicznych, aby utrzymać ich realną wartość wobec wysokiej dynamiki inflacji w bieżącym roku. Pozytywnie należy ocenić to, że rząd zamierza podnieść płace w oparciu o  mechanizm, który określa ustawa o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej a nie poprzez zwiększanie funduszu płac, z czym mamy do czynienia w bieżącym roku. Strona pracowników zwraca jednak uwagę, że płace w sferze finansów publicznych ulegają rozwarstwieniu. Rząd preferuje przyznawanie podwyżek poprzez wzrost funduszu wynagrodzeń, co sprzyja uznaniowości w ustalaniu wzrostu wynagrodzeń. Te różnice należy pilnie niwelować, dlatego strona pracowników apeluje o dokonanie przeglądu wynagrodzeń - i to w całej sferze finansów publicznych, a nie tylko w państwowej sferze budżetowej. Ponadto, strona pracowników oczekuje kontynuacji rozmów prowadzonych w przedmiotowej sprawie przy okazji prac nad umową społeczną. Minimalne wynagrodzenie za pracę Strona pracowników stwierdza, że przedstawiona przez Ministerstwo Rodziny i  Polityki Społecznej propozycja wzrostu jest nieakceptowalna. W odpowiedzi na powyższe strona związkowa zaproponowała, aby minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosło od 1 stycznia 2023 r. o nie mniej niż 490 zł (do wysokości co najmniej 3500 zł) i od 1 lipca 2023 r. o nie mniej niż o 250 zł (do wysokości co najmniej 3750 zł). W trakcie rozmów w Radzie Dialogu Społecznego strona pracowników przedstawiła alternatywną propozycję kompromisu, wedle której wynagrodzenie minimalne od 1 stycznia 2023 r. wyniosłoby co najmniej 3450 zł i od 1  lipca 2023 r. co najmniej 3600 zł. Propozycja ta - bez jakichkolwiek argumentów - została odrzucona przez stronę rządową, podobnie jak zmodyfikowana propozycja wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej (5% w 2022 r. i 15% w  2023  r.), co potwierdza obawy związków zawodowych o stan dialogu społecznego w Polsce i jego perspektywy. Dlatego strona pracowników podtrzymuje swoje stanowisko negocjacyjne wyrażone we wspólnym stanowisku trzech central związkowych z dnia 13 maja 2022 r. Propozycja strony pracowników jest adekwatna do tempa wzrostu inflacji i  potencjalnych zagrożeń, z którymi zmierzą się pracownicy w 2023 r. Brak zgody rządu na jej realizację oznacza dla pracujących stratę na podwójnej zmianie wysokości płacy minimalnej. Osoby otrzymujące płacę minimalną odczują niekorzystną zmianę już na początku przyszłego roku, ponieważ proponowana przez rząd kwota 3383 zł jest niższa od minimalnego wzrostu gwarantowanego ustawą. Dopiero druga podwyżka (3450 zł) przewyższa ustawowe minimum, ale tylko o niecały 1 procent. Przez pół roku, do 30 czerwca 2023 r., płaca minimalna będzie zatem niższa o 67 zł miesięcznie od wysokości obowiązującej od 1 lipca 2023 r. Oznacza to łączną stratę pracowników w wysokości 402 zł.  Spirala marżowo-cenowa Strona pracowników stwierdza, że Rada Ministrów proponując bardzo niskie podwyżki wynagrodzeń uległa opinii tych pracodawców, którzy twierdzą, że presja płacowa napędza wzrost cen i wywołuje spiralę cenowo-płacową. Strona pracowników nie może się zgodzić z takim stanowiskiem. Wysoka inflacja nie wynika ze wzrostu płac, ale z presji marżowo-cenowej. Za wzrost cen odpowiadają przede wszystkim czynniki podażowe: szybko rosnące ceny energii, paliw i żywności, a także bardzo wysokie marże części firm, które korzystają z obecnej sytuacji i zwiększają zyski poprzez szybkie podnoszenie cen. Tymczasem odpowiedzialność za wysoką inflację próbuje się przerzucić na pracowników, czego nie można zaakceptować. Pracodawcy poszukujący przyczyn wysokiego poziomu inflacji w rosnących wynagrodzeniach mieliby rację w momencie, w którym płace rosłyby nieadekwatnie do wzrostu wydajności pracy. Tak się nie dzieje, co potwierdzają dane NBP i GUS. Wydajność pracy według NBP w IV kwartale 2021 r., mimo wysokiej dynamiki wzrostu wynagrodzeń, rosła w przedsiębiorstwach w szybszym tempie niż przeciętna płaca. W I kwartale 2022 r. trend ten utrzymał się. Z kolei według danych GUS wydajność pracy w przemyśle, mierzona produkcją sprzedaną na jednego zatrudnionego, w  okresie styczeń-maj br. była o 13,0% większa niż przed rokiem przy wzroście przeciętnego miesięcznego nominalnego wynagrodzenia brutto o 11,6%. Gdyby faktycznie płace były głównym czynnikiem zwiększającym inflację powinien wyraźnie wzrosnąć udział płac w PKB kosztem zysków przedsiębiorstw. Tymczasem, według danych Eurostatu, w 2021 r. wynagrodzenia pracowników stanowiły 38,7% PKB, podczas gdy rok wcześniej 40,3%. Udział płac w PKB w  zeszłym roku zmniejszył się do poziomu, jaki ostatni raz odnotowano w 2017 r. Dane te dowodzą, że po stronie wielu przedsiębiorców brakuje refleksji i woli do wprowadzenia zrównoważonych i etycznych rozwiązań w zakresie prowadzenia biznesu, polegających na między innymi dzieleniu się zyskami z pracownikami, szczególnie w okresie kryzysu i wysokiej inflacji. Świadczenia emerytalno-rentowe Zgodnie ze wspólnym stanowiskiem strony pracowników przyjętym w dniu 13  maja 2022 r., podtrzymujemy oczekiwanie, że wskaźnik wzrostu emerytur i rent w  2023 r. powinien odpowiadać wysokości wskaźnika wzrostu cen towarów i usług w  2022 r. powiększonego o co najmniej 50% realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia za pracę w roku 2022. Wobec dynamicznego wzrostu cen żywności i nośników energii w 2022 r. jeszcze bardziej aktualny staje się postulat przyjęcia rozwiązań systemowych w  zakresie waloryzacji minimalnych świadczeń emerytalno-rentowych, które najszybciej tracą siłę nabywczą. Wprawdzie dochody świadczeniobiorców są dodatkowo zasilane kolejnym świadczeniem rocznym, jednak kwoty te nie wpływają na trwały wzrost świadczeń i nie mogą stać się alternatywą do utrzymania minimalnych emerytur i rent na wystarczającym do godnego życia poziomie. 

Czytaj więcej

20 lipca 2022

Maksymalna temperatura w miejscu pracy

Od dłuższego czasu toczy się dyskusja publiczna na temat prawnej możliwości ustalenia dopuszczalnej temperatury maksymalnej w miejscu pracy, także wśród branżowych organizacji członkowskich zrzeszonych w OPZZ. Skierowaliśmy w tej kwestii pytania do Centralnego Instytutu Ochrony Pracy, jako jednostki naukowej zajmującej się problematyką ochrony zdrowia pracownika w środowisku pracy. W polskim prawie istnieje dobrze zdefiniowane pojęcie dolnej granicy dopuszczalnej temperatury w miejscu pracy - reguluje ją rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy. W § 30 niniejszego rozporządzenia wskazuje się, że w pomieszczeniach pracy należy zapewnić temperaturę odpowiednią do rodzaju wykonywanej pracy (metod pracy i wysiłku fizycznego niezbędnego do jej wykonania), nie niższą niż 14 °C, przy czym w pomieszczeniach pracy, w których jest wykonywana lekka praca fizyczna i w pomieszczeniach biurowych temperatura nie może być niższa niż 18 °C. Z kolei dalsze przepisy wskazują, że pracodawca ma obowiązek zapewnienia pracownikom nieodpłatnie napojów chłodzących, jeżeli temperatura w pomieszczeniach, w których wykonują pracę, przekracza 28°C, a jeśli pracownicy pracują na powietrzu, pracodawca musi dostarczyć im napoje chłodzące, gdy temperatura powietrza przekracza 25°C. Prawo nie definiuje obecnie dopuszczalnej temperatury maksymalnej, ani przepisy bhp, ani Kodeks pracy nie określają precyzyjnie górnej granicy temperatury w pomieszczeniach biurowych bądź w zakładzie pracy, która uprawniałaby osoby zatrudnione do rezygnowania z wykonywania pracy w danym dniu bądź okresie lub nakładała na pracodawcę dodatkowe obowiązki celem optymalizacji pracy i ochrony zdrowia pracownika w takich warunkach. Przepisy prawne nakładają jedynie na pracodawcę obowiązek zapewnienia pracownikom temperatury adekwatnej do rodzaju wykonywanej pracy. Żaden przepis nie formułuje jasnego przyzwolenia do rezygnacji z pracy przy danych warunkach atmosferycznych – pośrednio może na to wskazywać jedynie art. 210 Kodeksu pracy stanowiący, że jeśli warunki pracy nie odpowiadają przepisom bezpieczeństwa i higieny pracy i stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia pracownika albo gdy wykonywana przez niego praca grozi takim niebezpieczeństwem innym osobom, pracownik ma prawo powstrzymać się od wykonywania pracy, zawiadamiając o tym niezwłocznie przełożonego. Próby wprowadzenia do porządku prawnego pojęcia maksymalnej temperatury w miejscu pracy były podejmowane przez brytyjski Trades Union Congress, który zaproponował następujące przykładowe progi (w miejscu pracy): 24 st. C. jako temperaturę powyżej której pracodawca musi wdrażać środki zaradcze (pracę zdalną, dłuższe przerwy, skrócony czas pracy) zmierzające do minimalizacji narażenia pracowników na szkodliwy wpływ wysokiej temperatury oraz 30 st. C. jako temperaturę powyżej której pracownicy mają prawo odstąpić od pracy. Przy okazji podjętej problematyki – przypominamy zalecenia związane z pracą w wysokich i niskich temperaturach. Ulotka Państwowej Inspekcji Pracy ,,Praca w wysokich i niskich temperaturach” – do pobrania Renata Górna, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej, Rynku Pracy, Ubezpieczeń i Zdrowia OPZZ

Czytaj więcej

19 lipca 2022

Finał rozmów w RDS

W dniu 14 lipca 2022 r., w siedzibie Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” im. Andrzeja Bączkowskiego w Warszawie odbyło się posiedzenie plenarne Rady Dialogu Społecznego. Norbert Kusiak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej i Funduszy Strukturalnych OPZZ W związku z upływem 15 lipca br. ustawowego terminu na uzgodnienie wspólnego stanowiska strony pracowników i strony pracodawców na temat Założeń projektu budżetu państwa, propozycji średniorocznych wskaźników wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, jak również propozycji wzrostu minimalnego wynagrodzenia za pracę na 2023 r., odbyła się debata. Strony, po dyskusji, podtrzymały swoje stanowiska. Tydzień wcześniej, w trakcie rozmów w Zespole problemowym ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych Rady Dialogu Społecznego, strona pracowników przedstawiła alternatywną propozycję kompromisu, wedle której wynagrodzenie minimalne od 1 stycznia 2023 r. wyniosłoby co najmniej 3450 zł i od 1 lipca 2023 r. co najmniej 3600 zł. Propozycja ta - bez jakichkolwiek argumentów - została odrzucona przez stronę rządową, podobnie jak zmodyfikowana propozycja wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej (5% w 2022 r. i 15% w 2023 r.). Dlatego strona pracowników podtrzymała swoje stanowisko negocjacyjne wyrażone we wspólnym stanowisku trzech central związkowych z dnia 13 maja 2022 r., oczekując, aby minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosło od 1 stycznia 2023 r. o nie mniej niż 490 zł (do wysokości co najmniej 3500 zł) i od 1 lipca 2023 r. o nie mniej niż o 250 zł (do wysokości co najmniej 3750 zł). Strona pracowników podtrzymała także swoje oczekiwanie w zakresie korekty wskaźnika inflacji na 2023 r. (nq)

Czytaj więcej